Napisał nahiba
Jeśli jesteś pewny jakości betonu (a przynajmniej jego wierzchniej warstwy) to możesz śmiało użyć metalowych kotew rozprężnych. Radziłbym jednak użyć zamiast tego kotwy chemicznej. Kosztowo porównywalnie, a większa tolerancja na błędy.
Jakościowo najlepiej zatopić pręty w zalewanym betonie, ale wymaga to sporej precyzji i oczywiście wszystkich danych wymiarowych.