dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 139
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 2761
  1. #1
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Red face Metamorfoza naszego szaraczka

    Witam wszystkich remontujących i przebudowujących

    Forum remontowe "po cichutku" przeglądam już od kilku lat, szukając ciekawych inspiracji do modernizacji naszego domu...
    Plan naszego remontu dotyczył zagospodarowania poddasza ale jego termin nie był bliżej określony, gdyż na razie nie była to pilna sprawa... nasza rodzinka, tzn. ja, mój mąż i dwoje naszych pociech w wieku przedszkolnym mieliśmy do dyspozycji domek o pow. 86 m2...

    Nasz "SZARACZEK", nazwałam go tak ze względu na kolor elewacji i niepozorny wygląd,to mój rodzinny dom, w którym mieszkałam prawie całe moje życie

    Gdy jeszcze byłam na studiach moja mama postanowiła uporządkować swoje sprawy i przepisała dom na mnie...

    Dom zbudowany na początku lat 60-tych, w którym były 3 niemałe pokoje, przestronna kuchnia, przedpokój, łazienka i weranda a do tego piwnica i strych oraz podwórko + ogród razem 10 arów (1000 m2)... w porównaniu z blokiem, w którym mieszkałam w czasie studiów to super przestrzeń... wiec nie było się nad czym zastanawiać i postanowiłam, że jak tylko skończę studia wracam do mojego szaraczka... Wszystko miałam zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach na najbliższe kilka lat... Zamieszkamy (ja i mój prawie mąż) razem z mamą (gdy byłam dzieckiem w tym domu mieszkała z nami babcia i dla mnie było to zupełnie naturalne)... zrobimy porządek na podwórku (trzeba było rozebrać stodołę i stare szopki, uporządkować teren i posiać trawkę)... a jak nam się powiększy rodzinka to babcia się przyda a jeśli zrobi nam się ciasno to wtedy pomyślimy nad powiększeniem naszej przestrzeni

    Niestety choroba mamy zweryfikowała częściowo nasze plany... W 2002 roku zamieszkaliśmy w naszym domu sami i pełni młodzieńczego zapału przystąpiliśmy do realizacji wcześniejszych planów...

    Po roku otoczenie naszego szaraczka zmieniło się nie do poznania, mieliśmy własny domek, podwórze z zieloną trawką i altanką gdzie mogliśmy odpocząć po pracy... więc najwyższy czas na skompletowanie rodzinki

    Trzy lata później rodzinka była w komplecie: rodzice + córeczka + synek

    ...a nasz domek wyglądał tak:

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	PRZED REMONTEM - NA ZEWNATRZ - WIOSNA (2).jpg
Wyświetleń:	947
Rozmiar:	97,3 KB
ID:	345391Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	PRZED REMONTEM - NA ZEWNATRZ - WIOSNA (1).jpg
Wyświetleń:	696
Rozmiar:	96,3 KB
ID:	345389Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	PRZED REMONTEM - NA ZEWNATRZ - WIOSNA (4).jpg
Wyświetleń:	842
Rozmiar:	98,3 KB
ID:	345390

    rozkład pomieszczeń w środku...

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	PARTER PRZED REMONTEM.jpg
Wyświetleń:	671
Rozmiar:	92,0 KB
ID:	345392

    Mieszkało nam się całkiem wygodnie, ale jak się nic nie dzieje to jest nudno, więc zaczęliśmy myśleć o dodatkowym pokoiku, który przydałby się za kilka lat, gdy dzieci pójdą do szkoły...
    Ja od zawsze marzyłam o swoim pokoiku na poddaszu, wydawało mi się, że to najlepsze rozwiązanie i przekonałam do tego pomysłu mojego męża... Postanowiliśmy, że zagospodarujemy strych, tzn. zrobimy tam pokoiki dla dzieci i jeśli się uda to dodatkową łazienkę... oczywiście remont rozłożymy w czasie na miarę naszych możliwości, czyli bez kredytu...

    Plan był dobry, ale niestety nie dla nas a właściwie nie dla naszego domu... okazało się, że nasz dom wymaga bardzo poważnego remontu, a to wiąże się z zadłużeniem na kilkanaście lat a wiec mamy poważny problem i musimy się poważnie zastanowić co dalej... remontujemy czy sprzedajemy i szukamy innego miejsca na ziemi dla naszej rodzinki

    Decyzja nie była łatwa... ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na kapitalny remont...

    Dzisiaj mija właśnie rok od rozpoczęcia naszego remontu...

    Postanowiłam rozpocząć opisywanie metamorfozy naszego szaraczka, aby nie zapomnieć jak to było, kiedy walczyliśmy o spełnienie naszych marzeń....

    W wolnych chwilach będę opisywała co zostało już zrobione a co jeszcze przed nami...
    Ostatnio edytowane przez gopax ; 31-01-2016 o 23:57 Powód: Uzupełnienie zdjęć, które gdzieś zniknęły?:(
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  2. #2
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar kubel30
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Pola
    Posty
    2.950
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    To ja poczekam na zdjęcia, zapowiada się ciekawie

  3. #3
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie Zacznę od początku :)

    Jako dziecko dzieliłam pokój z innymi członkami rodziny, więc zawsze marzyłam o tym aby mieć pokoik na poddaszu, mały, ciasny ale własny... stąd moje dążenie aby w przyszłości nasze dzieci miały osobne pokoiki...

    Przez 5 lat mieszkania w naszym domu wyremontowaliśmy sobie już troszeczkę parter i następnym etapem miało być poddasze...

    Strych zasadniczo nie był przystosowany do mieszkania - ściany różnej grubości i nisko (z jednej strony ścianka kolankowa 0,5m z drugiej wcale), więc zaprosiliśmy znajomego fachowca, żeby podpowiedział nam jak to rozwiązać technicznie, a on gdy wszedł na strych i obejrzał "wylał nam na głowy kubeł zimnej wody"... "jeśli chcecie coś robić na górze to musicie zmienić strop (był drewniany) i więźbę dachową bo macie współlokatorów (korniki)..."

    Jego słowa zabrzmiały jak wyrok, bo oznaczały, że jeśli chcemy tu nadal mieszkać, to kapitalny remont jest nieunikniony a to co wyremontowaliśmy na dole zostanie zniszczone...

    Znajomi doradzali nam sprzedaż tego domu i wybudowanie nowego od podstaw, ale gdy rozważyliśmy "za" i "przeciw" postanowiliśmy że będziemy remontować a przy okazji parę rzeczy zmienimy aby nasz nowy domek był jeszcze bardziej funkcjonalny.

    Przejrzeliśmy setki projektów szukając domu, który w podstawie przypominałby nasz...

    W miedzy czasie przeglądaliśmy również forum muratora podglądając jak budują i remontują inni...
    Z głowami pełnymi pomysłów, zdjęciami i szkicami udaliśmy się do architekta...

    Miesiąc później mieliśmy wszystko już na papierze...

    PARTER
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	PARTER PO PRZEBUDOWIE.jpg
Wyświetleń:	458
Rozmiar:	93,6 KB
ID:	345487

    PIĘTRO

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	PODDASZE PO REMONCIE.jpg
Wyświetleń:	378
Rozmiar:	81,0 KB
ID:	345488

    ELEWACJE

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	PROJEKT - ELEWACJE DOMU.jpg
Wyświetleń:	308
Rozmiar:	29,2 KB
ID:	345489

    Zaczęliśmy załatwiać pozwolenie na budowę... i tu zaczęły się schody, bo okazało się że nasz dom według obecnych przepisów stoi za blisko granicy działki (20 cm), więc minister infrastruktury musi wyrazić zgodę na odstępstwo... wyraził... ale ta cała biurokracja trwała ponad pół roku.

    Gdy w końcu (w listopadzie) dostaliśmy pozwolenie na budowę mieliśmy nadzieję, że dalej pójdzie już szybciej, ale się przeliczyliśmy... Bank w którym chcieliśmy wziąć kredyt hipoteczny po 4 tygodniach rozpatrywania naszego wniosku - odmówił... następny bank był szybszy... odmowną decyzję dał nam już po 3 tygodniach, więc zaczęliśmy się zastanawiać... może to jakiś znak, żeby nie robić tego remontu... ale mówią, że do trzech razy sztuka...i udało się

    Mieliśmy plan remontu domu i kredyt, wiec zostało nam znalezienie jakiegoś mieszkanka na czas remontu... nie mieliśmy pojęcia, ze to też będzie takie trudne...

    Obejrzeliśmy kilka mieszkań ale wszystkie wymagały większego lub mniejszego remontu, a my nie zamierzaliśmy inwestować w czyjeś mieszkanie, skoro mieliśmy tam mieszkać tylko kilka miesięcy... więc niewielkim nakładem finansowym i własnym nakładem pracy zrobiliśmy sobie małe mieszkanko w naszym budynku gospodarczym...

    Kuchnię , która po zakończeniu remontu będzie kuchnią letnią

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	kuchnia.jpg
Wyświetleń:	612
Rozmiar:	94,7 KB
ID:	345508


    ...mały pokoik dla dzieci z toaletą



    ...sypialnię z łazienką i nie tylko
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	sypialnia z...jpg
Wyświetleń:	556
Rozmiar:	84,9 KB
ID:	345509


    oraz "mini salon" z telewizorem, garderobą, kanapą i ławą, która była naszym jedynym stołem w mieszkanku (brak zdjęć w domowym archiwum)

    Mieszkanko małe bez luksusów, ale za to byliśmy "u siebie" nie płaciliśmy czynszu i mieliśmy blisko do remontowanego domu...


    2 maja opuściliśmy naszego szaraczka i zamieszkaliśmy w przygotowanym mieszkanku a 4 maja zaczęli działać majstrzy...
    Ostatnio edytowane przez gopax ; 01-02-2016 o 21:35
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie Fachowcy wkraczają do akcji...

    A oto efekty ich pracy
    1 dzień - widok od strony ulicy i podwórza ... taki widok zastałam wracając z pracy...








    Przez kolejne dni Panowie również nie próżnowali...



    schody do... nieba...

    widok z góry na naszą sypialnię i efekt działalności "współlokatorów"











    ...a tak wyglądał mój domek tydzień później (11 maja)

    Pokój dzienny + sypialnia (bez ściany dzielącej) - tu będzie nowy salon



    pokój dzieci - przejście do kuchni



    przedpokój - wejście do pokoju dziennego



    kuchnia - wejście do spiżarni i pokoju dzieci...



    kuchnia od podwórka...




    ...tego dnia dotarło do mnie, że nie mam domu
    Ostatnio edytowane przez gopax ; 21-02-2017 o 22:45
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  5. #5
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie ...to niebo płakało...

    Przez kilka następnych dni padało a właściwie lało... to niebo "płakało" na widok tego co zostało z naszego domu...
    ...chcieli czy nie panowie murarze mieli przerwę... do pracy powrócili
    18 maja...

    ...zaczęli od budowania nowej ścianki między przedpokojem a salonem... stara była cienka i były w niej drzwi do sypialni, na nowej będzie opierał się strop, więc musi być solidna




    ... potem przyszła pora na nowe nadproża i uzupełnienie brakujących elementów ścian...





    ... kolejny dzień to wylewanie fundamentów pod wiatrołap, czyli dobudówkę werandy, gdzie będzie wejście do piwnicy ( i nie tylko) oraz stopy pod filar (kolumnę) przy głównym wejściu





    ....dobudówka wiatrołapu...



    ..."kolumna" też już stoi...




    25 maja - gdy wszystkie ściany na parterze stoją... zaczynamy układać nowy strop - tym razem betonowy (nie zjedzą go korniki)


















    1 czerwca - strop jest już gotowy, więc mury zaczynają się piąć do góry...





    14 czerwca - do akcji wkraczają cieśle - na początku pogoda była wymarzona ale nic nie trwa wiecznie i żeby nie było tak pięknie to przecież musiało sobie popadać...







    6 lipca - przywieźli dachówkę - początkowo miał być "BRAS" ale będzie ciemno brązowy "EURONIT"...



    8 lipca - cieśle skończyli swoją pracę i dekarze mogliby kłaść dachówkę ale znowu leje - robota na dachu stoi...



    ... na szczęście panowie murarze "nie boją" się deszczu i na brak zajęcia nie narzekają...

    ...postawili nowy komin....



    ...zaczęli stawiać ścianki działowe na piętrze...

    tu będą pokoje dzieci








    "dziura" w stropie... tu w przyszłości będą schody z prawdziwego zdarzenia (drewniane)... na razie musi wystarczyć drabina...



    17 lipca - dach jest już prawie gotowy, zostały drobiazgi





    ...teraz nasza kolej... osobisty wkład w budowę... ocieplamy poddasze... niestety nie mamy jeszcze okien, więc możemy tylko rozłożyć wełnę i folię...







    Ostatnio edytowane przez gopax ; 21-02-2017 o 23:44
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  6. #6
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar kardamina
    Zarejestrowany
    Apr 2011
    Posty
    870
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    59

    Domyślnie

    Rozumiem, że te powyższe zdjęcia (przynajmniej te 4 ostatnie), to są zdjęcia jeszcze z ubiegłego roku? Dobrze myślę?

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie

    Cytat Napisał kardamina Zobacz post
    Rozumiem, że te powyższe zdjęcia (przynajmniej te 4 ostatnie), to są zdjęcia jeszcze z ubiegłego roku? Dobrze myślę?
    Tak, dobrze myślisz kardamina dzisiaj jest 4 maja czyli dokładnie rok temu wszystko się zaczęło... a powyższe zdjęcia (między zdjęciami jest kilka dat) to na szczęście już historia naszej metamorfozy...
    Dzisiaj nasz domek wygląda trochę lepiej niż na ostatnich zdjęciach, ale chciałam pokazać po kolei co działo się przez ten rok...
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  8. #8
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar kardamina
    Zarejestrowany
    Apr 2011
    Posty
    870
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    59

    Domyślnie

    Poczekam, mam czas...
    - ostatnio, tylko czekam...
    Recykling mojego 60-latka z plusem - czyli wszystko o tym, jak to "staruszek" zmienia się w dom z moich marzeń...

  9. #9
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar kubel30
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Pola
    Posty
    2.950
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Powieść w odcinkach - poczekam na ciąg dalszy

  10. #10
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie ... oto kolejny odcinek mojej powieści "Metamorfoza naszego SZARACZKA"

    Elektryk stawił się w umówionym terminie, ale tempo jego pracy i niektóre rozwiązania powalało z nóg… i trzeba było poprawiać












    to będzie rozdzielnia prądu na cała górę



    Po miesiącu zmagań z kablami zamontował tablicę rozdzielczą … i mieliśmy w domu prąd



    … firma montująca okna przesunęła termin montażu o 9 dni.. (podobno jedna z ekip montujących miała wypadek i ich zlecenia spadły na pozostałych co spowodowało opóźnienie)


    31 lipca – pamiętny dzień – w naszym domku w końcu pojawiły się nowe okna (12 szt.) wcześniej były tylko dachowe (3 szt.)



    2 sierpnia zaczęliśmy tynkowanie tam gdzie była już nowa instalacja…



    Salon i hol na dole tynkowali fachowcy, którzy mieli odpowiedni sprzęt... a górę w ramach oszczędności robił mój mężulek z moim bratem – zdolne chłopaki (zaprawę mieszali w taczce)


    Oto nasz salon






    pokoje dzieci na górze






    salonik na górze



    łazienka na górze




    Robota chłopakom paliła się w rękach
    każdego dnia było widać postępy i to cieszyło nas najbardziej mimo, że nowe tynki nie chciały schnąć


    16 sierpnia weszli hydraulicy ... i muszę powiedzieć, że ci panowie pracowali zaskakująco szybko…

    W całym domu założyli nową instalację C.O. - jak widać część rurek jest miedzianych a część PEX, dzięki temu instalacja jest duuuuuuuużo tańsza



    Hydraulicy zrobili również instalacje wodno-kanalizacyjną w kuchni i w łazience na górze...





    ...tu będzie kiedyś wanna




    łazienka na dole została "stara"... remontowaliśmy ją zaledwie 4 lata temu... wtedy wymieniliśmy również wszystkie instalacje na nowe... a skoro cudem przetrwała tą całą zawieruchę to "grzechem" byłoby ją teraz rozwalić tym bardziej, że wydatków nam nie brakowało... postanowiliśmy, że teraz wymienimy tylko drzwi (po wyrwaniu starej metalowej futryny trzeba było jedynie uzupełnić kilka ubytków) a resztę zrobimy na końcu... czyli za kilka lat... no chyba, że wcześniej wygramy w totka



    ...w pokojach będą grzejniki DIAMOND




    ...w pralni będą 2 kaloryfery "z odzysku" (ze starego domu), żeby zapewnić w tym pomieszczeniu "odpowiednią" temperaturę do suszenia prania ale będą miały zamontowane termostaty, więc będzie można regulować temperaturę...



    ...a tam gdzie nie ma kaloryferów będą "ciepłe podłogi"... początkowo podłogówka miała być tylko w holu i łazience, ale hydraulicy mają dar przekonywania i daliśmy się namówić na kuchnię oraz werandę... z tego powodu w werandzie trzeba było skuć posadzkę... to nie było planowane...



    ... a w holu również mieliśmy trochę zabawy... musieliśmy wyrównać "pagórki", które wynikają z tego ze nad częścią piwnicy mamy "łukowe" sklepienia...



    ...po wyrównaniu podłoża rozłożyliśmy izolację i można było układać styropian w całym domu...
    to było zajęcie dla mnie...






    W dwa dni rozłożyłam
    ok.170 m2... ale styropian śnił mi się jeszcze przez kilka kolejnych nocy

    ...na tak przygotowanym podłożu hydraulicy mogli rozłożyć podłogówkę...
    ...tak więc ciepłą podłogę będziemy mieli na górze w saloniku, holu i i łazience ...



    ...natomiast na dole w kuchni, holu i werandzie









    Rozdzielnia podłogówki na górze znajduje się w pralni, więc wychodzące rury ogrzeją również nieco podłogę w tamtym pomieszczeniu



    23 sierpnia wylewaliśmy już nowe posadzki (maszynowo) – w 1 dzień mieliśmy nowe posadzki w całym domu…







    Cała instalacja została podłączona w piwnicy do "starego" pieca, bo póki co mamy dużo drzewa z rozbiórki starego domu, więc mamy darmowy opał... ale instalacja jest przygotowana aby w niedalekiej przyszłości zamontować inny piec, bardziej nowoczesny...






    I tak dobrnęliśmy do końca wakacji… jesień coraz bliżej... a nam zostało ocieplenie budynku z zewnątrz oraz to co najbardziej ekscytujące i kosztowne - wykończenie wnętrz
    a środki przeznaczone na remont bardzo się już "skurczyły", więc z niektórych rzeczy trzeba będzie zrezygnować albo odłożyć w czasie...

    Miało być inaczej ale niestety
    "jak się nie ma co się chce, to się chce co się ma"



    c.d.n.... w następnym odcinku
    Ostatnio edytowane przez gopax ; 22-02-2017 o 17:37
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar mr6319
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Posty
    1.404
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    409

    Domyślnie

    Czy tu można komentować...?
    Jeżeli tak to podziwiam i oczekuję na więcej!!!!!! Na dużo więcej!!!!

  12. #12
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie

    Cytat Napisał mr6319 Zobacz post
    Czy tu można komentować...?
    Jeżeli tak to podziwiam i oczekuję na więcej!!!!!! Na dużo więcej!!!!
    Oczywiście komentarze mile widziane...

    Przed nami weekend, więc w wolnej chwili wrzucę kolejne fotki z małym komentarzem
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  13. #13

    Domyślnie

    Witam i również czekam na kolejny odcinek opowieści. Przeczytałam dziennik, obejrzałam zdjęcia, które dużo mi przypomniały z naszych zmagań, i jestem pod wrażeniem jak fajnie wyszła Wam przebudowa, bardzo jestem ciekawa wnętrza. Gratuluję, pozdrawiam i czekam na kolejne fotki

  14. #14
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie

    Witam jagódka wśród moich gości

    Wieczorkiem postaram się dodać kolejne fotki... teraz jestem w pracy i nie mam dostępu do moich zdjęć

    Życzę miłego dnia i zapraszam wieczorem
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  15. #15
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie ...kolejny etap metamorfozy...

    Po długiej rodzinnej naradzie popartej rachunkami i przeliczeniami podjęliśmy decyzję…


    W pierwszej kolejności ocieplimy dom z zewnątrz, bo jesień była coraz bliżej i pogoda robiła się nie pewna a wewnątrz można wykańczać nawet jak będzie padało…


    Niestety sami nie byliśmy w stanie ocieplić naszego domku z przyczyn technicznych… brak rusztowania i przede wszystkim brak urlopu, więc skorzystaliśmy z polecenia znajomych…



    ...i tak 26 sierpnia 2010r. dwóch miłych panów przystąpiło do pracy… na pierwszy ogień poszła ściana północno-wschodnia „od sąsiada” i północno-zachodnia (od ogrodu) …

    Nasi fachowcy nie mieli wystarczającej ilości rusztowania aby obstawić cały dom, więc kolejno robili każdą ścianę od początku do końca (od styropianu do struktury) a w międzyczasie, gdy coś musiało schnąć zaczynali następną… i tak nasz domek z dnia na dzień robił się coraz ładniejszy











    … a tak wyglądał nasz "szaraczek" 20 września 2010r.


    Widok od strony ogrodu
    ...na dole okno kuchni, a na górze salonik dzieci i łazienka...


    Widok od strony podwórza

    …drugie okno kuchni, „robocze” wejście do domu (piwnicy)…





    … weranda (wiatrołap) a na górze nasza sypialnia…



    …główne wejście do domu… schody muszą poczekać do wiosny




    Widok od strony ulicy…

    … salon, a na górze pokoje dzieci…



    ... łazienka na dole i mój "gabinet" (pokoik dla gości)




    Oczywiście gdy fachowcy ocieplali nasz dom my również nie próżnowaliśmy… we własnym zakresie tj. wieczorami i w weekendy wykańczaliśmy wnętrza aby zdążyć przed zimą
    c.d.n...
    Ostatnio edytowane przez gopax ; 22-02-2017 o 16:09
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  16. #16
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie ...nadszedł czas "wykańczania się"...

    Od początku września 2010 "wykańczanie się" nabrało tempa... oczywiście na miarę naszych możliwości...

    Zaczęliśmy od parapetów wewnętrznych... nasze okna na zewnątrz są w kolorze "złoty dąb" ale od środka są białe... ponieważ nie chciałam już białych parapetów, więc zdecydowaliśmy się na kamień, bo jest uniwersalny...


    Potem mój brat zrobił elementy podwieszanego sufitu,w których będzie zamontowane oświetlenie a mąż osobiście położył płytki na podłodze i "fartuszki" na ścianach...

    ... kuchnia...






    ...hol dolny...





    zbliżenie płytki z holu




    w tle zdjęć z holu widać "cud" naszego remontu... czyli nienaruszona stara łazienka



    Od 9 września rozpoczęliśmy malowanie...

    Z dnia na dzień dom stawał się bardziej kolorowy ( niestety z powodu "złośliwości rzeczy martwych" nie mamy zdjęć z tego okresu)...

    ... po 10 dniach ściany były gotowe, więc przyszedł czas na podłogi... zaczęliśmy układać panele...

    Ostatni weekend września 2010 to walka mojego męża z drzwiami - tylko 10 szt - wybraliśmy drzwi DOOR-POL model MANHATAN kolor ORZECH z REGULOWANĄ FUTRYNĄ
    ...do pokoi i z werandy do holu (4 szyby)

    ...do łazienek i pralni... (1 szyba)

    ... do spiżarni i piwnicy (pełne)




    ...27 września 2010 r. nasz domek wzbogacił się o bardzo ważną konstrukcję... dzięki której nasze dzieci po raz pierwszy weszły na górę









    ...28 września 2010 r. w naszej nowej kuchni pojawiła się część mebli wraz z podstawowym wyposażeniem były to meble ze "starego domu", które robiliśmy 3 lata temu, ale ze względu na przebudowę kuchni, trzeba było dorobić jeszcze kilka szafek i nowe blaty (meble były robione na zamówienie pod wymiar do starej kuchni).

    Nasz "nowy" domek był prawie gotowy... do wykończenia została jeszcze łazienka na górze i pralnia , ale niestety z powodu znacznego ochłodzenia musieliśmy odłożyć te prace na później i zacząć WIELKIE SPRZĄTANIE i PRZEPROWADZKĘ

    2 października 2010 r po 5 miesiącach banicji wróciliśmy do naszego domu


    c.d.n...

    Ostatnio edytowane przez gopax ; 22-02-2017 o 20:47
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  17. #17
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar kardamina
    Zarejestrowany
    Apr 2011
    Posty
    870
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    59

    Domyślnie

    Kurcze blade... 5 miesięcy od demolki starego domu do powrotu z banicji - to naprawdę niewiele czasu. Ja żebym w 5-ciu latach się zmieściła, to już będzie dobrze, a nawet bardzo dobrze. Z tym, że ja u siebie mieszam i mieszkać będę.
    Myślę (i mam taką nadzieję), że w odpowiednim czasie pokażesz zdjęcia nowych schodów i drzwi o resztę nie pytam, bo to taka moja babska ciekawość. Zresztą, myślę, że nie tylko moja...
    A tak w ogóle, to nie wiem, czego Ty chcesz od tych poprzednich "super oryginalnych schodów"? dla przykładu - ja takie montuję za każdym razem, kiedy chcę wejść na swoje poddasze/strych. Przecież toż to schody ruchome, i niewiele osób może się takowymi pochwalić...
    Recykling mojego 60-latka z plusem - czyli wszystko o tym, jak to "staruszek" zmienia się w dom z moich marzeń...

  18. #18
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie

    ...hmm... mi się te schody nawet podobały, ale miały jedną zasadnicza wadę były tylko dla dorosłych i gdy w holu pojawiły się płytki stały się zagrożeniem dla zdrowia a nawet życia mój mąż mógłby coś więcej powiedzieć o szczegółach
    A jeśli chodzi o czas naszego remontu to niestety nie mieliśmy go wiecej, bo w naszym "zastępczym mieszkaniu" nie było ogrzewania a grzejniki na prąd, którymi dysponowaliśmy, na dłuższą metę puściłyby nas "z torbami"
    Jak już wspomniałam dom nie był na 100% wykończony tak jakbyśmy chcieli... mieliśmy kuchnię, w której można było coś ugotować i zjeść... salon, w którym był tylko stół z krzesłami i dużo wolnego miejsca abyśmy mogli przyjmować gości...łazienka...a na górze miejsce do spania i dużo wolnej przestrzeni bo brakowało mebli i innych drobiazgów... ale działało ogrzewanie i to było wtedy najważniejsze
    Było nam ciepło, nie musieliśmy sie martwić o zdrowie dzieci, więc mogliśmy skupić na rzeczach bardziej materialnych...
    w wolnej chwili wkleję kilka fotek co z tego wyszło
    ♥ (*`•.¸ Gosia¸.•´*) ♥

    metamorfoza naszego szaraczka i nie tylko

  19. #19
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar gopax
    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wielkopolska
    Posty
    2.459
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    12

    Domyślnie Witam w moich skromnych progach:)

    Mieszkamy już 7 miesięcy ale do wykończenia naszego domu jeszcze daleko... niektóre pomieszczenia nadal są nie wykończone a w innych brakuje mebli, dodatków, itp... na razie pokażę to co jest a z czasem będziemy się doposażać...

    Do naszego domu wchodzimy przez werandę (wiatrołap), w której znaczną powierzchnie zajmuje narożna szafa...





    ...dalej jest hol , z którego wchodzimy do salonu, kuchni, łazienki i mojego gabineciku oraz schody na górę...




    ...na parterze mamy kuchnię...









    ...salon, w którym na początku był tylko stół i kwiaty oraz komplet wypoczynkowy ze starego domu...








    ...w prezencie gwiazdkowym wymieniliśmy kanapę i fotele na narożnik




    ...malutką łazienkę z prysznicem (na razie jedyną) ...





    ...oraz mój gabinet do pracy z tymczasowym biurkiem i stosem kartonów (wezmę się za niego w czasie wakacji)...


    na piętrze jest otwarty pokój - mini salonik z bardzo oryginalną kanapą







    ...nasza sypialnia i pokoje dzieci (jeszcze puste, więc nie ma czego pokazywać)...



    ...druga łazienka (w stanie surowym, ale działającą toaletą)





    ...oraz pralnia (nad którą obecnie pracuję osobiście - pokaże jak skończę)

    Ostatnio edytowane przez gopax ; 22-02-2017 o 21:14 Powód: uzupełnienie zdjęć które gdzieś zniknęły:(

  20. #20
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar kardamina
    Zarejestrowany
    Apr 2011
    Posty
    870
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    59

    Domyślnie

    No niestety, ciepło i bezpieczeństwo w domu są najważniejsze. Można nie mieć mebli i na czym spać, ale, kiedy jest w nim ciepło, cicho, czysto i przytulnie to już ogromny sukces - reszta, to tylko wg mnie "kosmetyka".

    Chciałam Ciebie spytać o kolory okien i drzwi.
    Wybrałaś(wybraliście) okna dwukolorowe, na zewnątrz kolor, a wewnątrz białe. Powiedz mi, czym się głównie sugerowałaś przy takim wyborze? Oczywiście, pomijam tu kwestię finansową - bo to wiem, że okna z obustronnym kolorem profili są znacznie droższe. I drzwi wewnętrzne - czy, to są drzwi koloru venge?

    Na marginesie dodam tylko, iż meble kuchenne (jeśli chodzi o tłoczenia drzwiczek i szuflad) mamy w podobnym stylu - z tym, że u mnie jest to kolor olchy
    Ostatnio edytowane przez kardamina ; 13-05-2011 o 09:55 Powód: uzupełnienie treści
    Recykling mojego 60-latka z plusem - czyli wszystko o tym, jak to "staruszek" zmienia się w dom z moich marzeń...

Strona 1 z 139

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony