Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW siedziskach doliczyłam po 5 cm na podwinięcie, żeby dobrze zszywka złapała, jeśli potem będzie za dużo zawsze można przyciąć Oparcie według mnie jest wciskane, więc tam materiał prawie na styk będzie i pewnie brzegi trzeba będzie podkleić ale i tak 2 oparcia na szerokości materiału się nie zmieszczą, więc przy 16 krzesełkach wyjdzie ok. 6,6 m, ale ja wzięłabym 7m dla pewności
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPoprzednie samochody zawsze zmienialiśmy latem, więc opłaty kojarzyły mi się z wakacjami i zupełnie zapomniałam, że w tamtym roku zrobiłam sobie prezent z okazji nadejścia kalendarzowej wiosny i teraz wcześniej trzeba będzie wyskoczyć z kasy...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychdzięki Gosia.... opłaty, opłaty.... przekleństwo jakieś..... u nas na jesień tak gęsto.... choć już się pogubiłam i czekam aż sami wyślą
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychŻyję i nie wiem w co mam ręce włożyć gdy wracam z pracy, ale efektów specjalnie jeszcze nie widać
Wiosna nastała to trzeba było się wziąć za ogródek i trawniki, które mi kret zrujnował...w ogródku na razie widać tylko cebulę i koperek, ale ostatnie dni były dość ciepłe to dzisiaj zauważyłam, że dosiana trawka zaczyna wschodzić, więc mam nadzieję że do końca miesiąca będzie już zielono...
Od tygodnia popołudniami "relaksuję się" w mojej letniej kuchni...
Stali bywalcy tego wątku wiedzą, że na czas remontu naszego domu zaadaptowaliśmy na tymczasowe mieszkanie pomieszczenia w budynku gospodarczym i w byłym warsztacie taty zrobiliśmy sobie kuchnię, ale wtedy zrobiliśmy tylko to co było konieczne aby ograniczyć nakłady finansowe.
Wcześniej były już te zdjęcia ale się zmyły, więc dla przypomnienia...
w 2008 zaczynaliśmy od takiego widoku:
połataliśmy tynk na ścianach, ze względów praktycznych położyliśmy trochę płytek, potem trochę farby, stare meble i nie było źle...
Przez 5 miesięcy to była moja jedyna kuchnia a teraz pełni rolę letniej, tzn. tej do "brudnej" roboty typu wekowanie, smażenie ryb, itp...
Niestety instalacja elektryczna nie była wtedy robiona na nowo, bo działała ta, która była, a my ograniczaliśmy koszty...
Minęło parę lat... w między czasie zmieniliśmy dach na budynku, zrobiliśmy elewację, w środku było niby tylko malowanie ale latem okazało się, że przy mokrym zlewie kopie, więc trzeba byłoby poszukać przyczyny i naprawić usterkę...
Jednak ze względu na fakt, iż kable były aluminiowe i szły w ścianach nie do końca wiadomo gdzie, postanowiliśmy zrobić zupełnie nową instalację z miedzianymi kablami, a przy okazji poprawić oświetlenie, bo jedna lampa nad oknem (z czasów warsztatu mojego taty) nie była najlepszym rozwiązaniem, gdy trzeba było robić coś wieczorem...
Zaczęliśmy w ostatnim tygodniu wakacji, ale ze względu na zawirowania zdrowotne mojego mężusia nie wiele zrobiliśmy i taką rozgrzebaną robotę zastała zima....
Pomieszczenie jest nieogrzewane, więc wcześniej nie dało się tam nic robić bo trzeba byłoby grzać farelkami a prąd kosztuje, czekaliśmy aż się ociepli na dobre...
Niestety czas płynie szybko i do Komunii Kubusia został niecały miesiąc a tam ma być królestwo kucharki, która będzie nam szykować jedzenie , więc nie było już na co czekać...
Dzisiaj wygląda to już znacznie lepiej widać koniec roboty... dziury załatane, płytki uzupełnione, rozprowadzone kable do nowego oświetlenia i wczoraj pomalowałam ściany... dzisiaj odpoczywam i świętuję jutro jak dobrze pójdzie mąż dokończy oświetlenie, ustawimy meble i kuchnia będzie gotowa.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCieszę się, że jesteś .... a robota.... no cóż.... kiedyś się zrobi
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMiałam wkleić fotki skończonej letniej kuchni... to wklejam z małym poślizgiem, bo wcześniej jakoś brakowało mi czasu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWakacje, wakacje !! ..... fajnie wyszło
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA skoro mamy WAKACJE to czas odpocząć od pracy zawodowej i zrobić coś pożytecznego
Mam na te wakacje kilka planów ale co się uda z tego zrealizować to czas pokaże... w tym tygodniu jeśli pogoda pozwoli to muszę się wziąć za ogródek, bo za tydzień jadę w góry na zasłużony urlop...
A przed domem właśnie zakwitły moje róże...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo, no...... gdzie ten guzik "lubię to"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJako ciekawostkę powiem Wam, że te róże są starsze ode mnie i korzenie mają grube jak drzewo.
A w "nowej" kuchni tak jak było to zaplanowane kucharka szykowała całe jedzenie na przyjęcie, potem ja robiłam drzem truskawkowy, gołąbki, placki ziemniacczane i parę innych potraw bardziej aromatycznych i kilka razy cały obiad jak mieliśmy robotę na dworze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWakacje, wakacje... tak długo oczekiwane ale niestety mijają szybciej niż rok szkolny...
Plany jak zwykle miałam dość ambitne ale trochę gorzej wygląda ich realizacja...
Jak na razie najlepiej wyszedł mi urlop Pierwszy raz byliśmy cała rodziną w górach...
...taki widok mieliśmy z okna pensjonatu...
a w okolicy widoki też nie były gorsze...
Po powrocie zastała nas szara rzeczywistość... śliwki, wiśnie, ogórki...
Soki, dżemy, pikle, itd... a w miedzy czasie w ramach relaksu mała metamorfoza mojego roweru...
...był taki
a teraz jest taki
Od poniedziałku zabieram się za bardziej ambitny plan - pokój Kuby...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych