Jesteś niekonsekwentny. Z jednej strony namawiasz na zakup od największych, a z drugiej mówisz "nie" dla dwóch z największych graczy na rynku.. ? To jak to jest?
Ps. A co do Twojego faworyta: dobrze pamiętam sytuacje z targów sprzed 14 lat z Łodzi. Miałem okazję "uścisnąć" tą dłoń. Ale za plecami jego człowiek westchnął: "u nas żaden pracownik nie będzie dobrze zarabiał dopóki szef się nie dorobi". To już się dorobił czy może w miarę jedzenia apetyt rośnie?