Bo taka jest prawda, niestety ty musisz podając decyzje - ale mając pełny zestaw danych ale tych danych nie znam bym mógł Ci cokolwiek doradzić a poza tym.... szczerze jak na spowiedzi jaki ja mam interes w tym by za ciebie podjac decyje? Żaden.Napisał kowaldo
Dla mnie pierwszym błędem jest już połączenie pompy ciepła z wentylacja grawitacyjna. Nie zawsze inwestycja w szyby ma ekonomiczne uzasadnienie ale tez czasem szyby są za tak śmieszne pieniądze ze tylko kiep by na nie się nie zdecydował etc etc etc. Ciepły montaż rozdmuchany marketingowo by jedna firma robiła na tym kokosy na dodatek wykorzystując to jeszcze podlej -dając gwarancje tylko pod warunkiem wykorzystania jej materiałów - to syndrom dzisiejszych czasów. Wykorzystać niewiedze i lęk maluczkich. Sa sytuacje gdzie taki montaż jest niezbędny ale był znany odkąd zaczęto budować wieżowce na rdzeniu z betonu lanego i ocieplanych wełną i okładanych kamieniem. Dobra - zostawmy te moja osobista dygresje. Powtórzę tylko ze NIE jest on ZAWSZE wymagany ale w pewnych sytuacjach JEST NIEZBĘDNY. Pogmatwałem to wszystko - no nie? A czy warto w twojej sytuacji? Nie wiem, nie wiem jaka ma być konstrukcja ściany, nie wiem z czego ma być ocieplenie, nie wie ile tego ocieplenia i nie wiem czy wydawanie ogromu kasy na okna i montaż i pompę ciepła przy pozostawieniu wentylacji grawitacyjnej i nawiewników najlepiej ściennych ma jakikolwiek racjonalny sens o ekonomice nie wspomnę. A i tak coś ci powiem, jakby na koniec, nie wymagaj od handlowca by zajął się tobą obiektywnie i bez przekłamań - jego zadaniem jest sprzedać a nie wyjaśniać. I tak przy obliczeniach k dla całego okna popełniany jest nagminnie "błąd", nie uwzględnia się współczynnika k na styku szyby co daje jeden podstawowy efekt - zawsze jesteśmy lepsi od konkurencji - i to jest marketnig
Są inni, walnięci tak jak ja - ale później, na samym końcu i tak słyszą, "wie Pan, super, mam to co chcę ale na okna przewidziałem kwotę "X" zaś u Pana wychodzi mi "Y", nie stać mnie na większy wydatek" Wiec o czym my wogóle tu rozmawiamy?