Witam, mam problem, na wiosnę wsadziłam trzy drzewka wierzby mandzurskiej, tzn. takie duże pędy z korzeniem, wsadziłam na działce, podlewałam, dziwnie zmieniały barwę, z zielonych na pążkowatą, teraz są ciemne, nic nie puszczają, łamałam gałązki sprawdzając czy nie uschły ale są suche, tylko , ze one są dośc wysokie bo ok 1-1,5 m i nie widac w nich żywotności.Czy one puszczą? Słyszałam, ze wierzba szybko sie przyjmuje.A tu nic. Moze puści gdzies z boku? Nie wiem. Proszę o pomoc bo szkoda mi, tak mi się ta wierzba podoba, ale nie wiem czy uschła i mam ja wyrzucic czy czekac. Pozdrawiam