GRANAT - komentarze

[AgaKuba]

Dzięki Bogusiu !

[rogbog]

Ale słodziaczek- Czesiu Wiesz,że ja kociara jestem

Skąd go macie?

[wasiek]

Aga, no długo nic nie pisałaś...popraw się dziewczyno......zmiany cieszą a jeszcze jak wszystko idzie po naszej myśli to już w ogóle jest fajnie...a nowy mieszkaniec to kot czy kotka?
Chociaż obojętne bo i tak sympatyczny....i do miziania jak znalazł....
No i najważniejsze.. o jakich murakach na tarasie piszesz ? Czy zmodyfikowałaś taras?
Melduj się i zdawaj szybko relację

[Tinka25]

Fantastyczny domek i zwierzątko, przy okazji chciałąm się*spytać czy taki kociak duż sprawia problemów, chcemy wprowadzić się na jesień a zimą zaadoptować jakiegoś kotka, ale oboje z mężem chodzimy do pracy na 7 i tak do 1 nas nie ma w domu, boimy się, że kotkowi będzie bardzo smutno i nudno i jeszcze wymyśli sobie zabawy, które mogą zdewastować dom

[Tinka25]

miało być że do 16 nie ma nas

[rogbog]

Tinka25 wszystko zalezy od charakteru kotaJak będzie za bardzo ruchliwy to można go zostawić np. w garazu.I nie będzie mu smutnoNasze tak zostawiamy jak wybywamy na dłużej i nie widac,żeby z kolei garaz był zdemolowany a jak wracamy to one najczęściej leżą w sowich koszykach i nawet nie maja ochoty wchodzić do domu
W ciągu dnia jak sa w domu to też nie mamy większego problemu-nigdy nie miałam problemu np. ze skakaniem po firankach.A jak coś rozrabiają to za karę idą do garażu i to pomaga

.....przygarnijcie kotka najlepiej takiego bezdomnego....

[Tinka25]

ale Wy macie dwa koty, to może mają towarzystwo? a one są domowe czy np. wybiegają na pół*dnia i zwiedzają osiedla, albo w wiadomym okresie nie ma ich tygodniami?

[rogbog]

Tinka 2 koty mamy dopiero od m-ca.Nasze wychodza z domu,mieszkamy w takiej okolicy że są głównie pola.Jeżeli będziesz mieszkać bliżej ruchliwej drogi to można kota tak udomowić,że nie będzie musiał wychodzić.

[AgaKuba]

O rany, jak ja zapomniałam, że są komentarze do dziennika


Przepraszam, że nic nie pisałam ale chyba za dużo miałąm ostatnio na głowie i o dzienniku zapomniałam, a o komentarzach to już w ogóle!
wstyd, wstyd, wstyd

Bogusiu, kota szukałam bo chciałam przygarnąć jakąś znajdę ale nikt nic nie widział, kotów nie było i w końcu koleżanka zadzwoniła, ze jakiegoś podrzuconego ma i żeby przyjechać. Myślałam, ze kotek juz bedzie jakiś większy bo ja nigdy nie miałam kota i się nie znam, a sie okazałao ze to maluch ok 5 tygodniowy Nic nie miałam zeby go gdzieś "położyć" więc zrobiłam mu domek ze starego kosza od kosiarki Pierwszą noc spał w domu ale na drugą wyniosłam go już do garażu. Muszę Cześka pochwalić, całe pół dnia uczył się korzystać z kuwety Cfana bestia, tzw przyczajony tygrys.
Kot ma być w zamiarze bardziej podwórkowy niż domowy i więcej czasu jest na dworze. W domu niestety mój syn za bardzo chce sie z nim bawić i kot na sam jego widok dostaje skrętu jelita

Tinko wiesz co, powiem tak, że w domu nie zostawiłabym kota sam na sam ze wszystkim. Mój łapie się za wszelkiego rodaju kable, skacze po meblach, obdrapuje łóżko i meble. Niby jest młodziak i można go oduczyć no ale po 1 nie wiem jak, a po 2 myślę, że moze dorośnie i zmądrzeje sam Jak gdzieś wcześniej wyjeżdzałam to zamykałam go w łazience. Tam nie mógł nic zmajstrować, no a teraz ląduje w garażu bo się boję, że gdzieś polezie albo co (jeszcze ogrodzenia nie mamy).

Waśku, jutro zrobię zdjęcia tarasu No a z pisaniem wiem wiem, klapsiur by mi się przydał, że hej. No ale co ja zrobie, że czasami nie wiem w co mam wieczorem ręce wsadzić i zapominam o pisaniu

[wasiek]

No tak, Ty zapominasz o pisaniu a ja tu zaglądam i nic....nawet zdjęcia żadnego... dopiero teraz po obrywce........... ale przyznam, że trawka ładna wam urosła....taka gęsta na tych zdjęciach ....
Pomysł z wierzbą a pod nim roślinki skalne ... bardzo fajny jak tylko go zrealizujesz w całości to pochwal się.... ja przy swoich wierzbach posadziłam pelargonię i szałwię... trochę marnie rosna po tych deszczach, bo chyba maja tam nadmiar wody....
o tak to wygląda...

[AgaKuba]

Moja pelargonia w doniczce całkiem mi zmarniała właśnie przez te deszcze, nie mówiąc o ogórkach i fasolce. Teraz tydzień ma być bez deszczu to troszkę podsuszy.
Podoba mi się jak u Ciebie, tak "na płasko" robiona rabata bez żadnych ograniczników ale u mnie nie do zrobienia. Jest szansa, że Hubert rozpędzi się rowerem i nie zauważy
Co do trawy to i owszem ładnie ruszyła ale w większości miejsc mam np miętę (nie wiem skąd zasiana), dziadowskie proso itp. No i mimo walcowania gelby jednak gdzie niegdzie osiadła i trzeba będzie wyrównywać.
Wstawię dzisiaj zdjęcia tarasu z murkami i jeszcze pare innych

A powiedz mi, co masz posadzone takie mniejsze przy tujach?

[wasiek]

Przy cyprysach z przodu domku mam posadzone tak.....dwie tawuły golden princess i jeden bukszpan i znowy dwie tawuły i bukszpan...i tak do końca szpaleru.

[AgaKuba]

Waśku już dzisiaj zdziałałam tyle

Tak wygląda taras, super sprawa z tymi murkami. Wiatr nie wieje a i sąsiad nie zagląda

To schody do kotłowni obłożone już płytkami

A tu wylane schody z przodu

Pochwalę się także laurowiśnią Muszę dokupić sadzonek i jak będzie łądnie u nas rosła to będzie jako żywopłot z przodu



Zrobiłam też dzisiaj kawałek ścieżki na ogrodzie. Jutro cdn


Aaa no włąsnie, fajnie wygląda taka przeplatanka z roślin. Ja mam zamiar posadzić coś między moimi tujami ale nie mam pomysłu co.

[rubinowa]

Witam, ja w kwestii palików do pomidorów (chyba). A tak w ogóle, to wszystko macie Państwo perfekcyjnie "dopieszczone", aż dziw, że takich fachowców jeszcze "robią". Moi, niby wybieraliśmy starannie, a każdy okazywał się "papudrakiem". Oj, chociaż jeden nie-polecić mogłabym tylko fachowca od wykonania płotu, oj długo by... Ale do rzeczy: mogę prosić o zbliżenie tych palików? I najlepiej, gdyby Pani mogła napisać z czego są wykonane. U nas w ogródku warzywnym jest pełno przypadkowych tyczek, pseudopalików, kijów... A u Was tak to pięknie wygląda, pozdrawiam

[wasiek]

Aga, tyle nowych rzeczy a ja nie dostałam powiadomienia......hmmmm... pierwsza rabatka oki, troche gęsto ale jak się rozrośnie to będzie ładnie zielono-niebiesko....
schody na tarasie fajnie wyglądają i jak piszesz spełniają swoją funkcje zabezpieczającą od wiatru - to jest ok. U nas taką funkcję mają spełniać w przyszłości rozrośnięte szmaragdy posadzone na końcu tarasu. Dom jak widzę jest dosyć wysoko podniesiony, bo troszkę tych schodków Wam wyszło...
Ale, ale miałaś jeszcze pokazac zdjęcia ze środka ...kolorki ścian...itp........

[AgaKuba]

rubinowa....paliki to po prostu pachołki z nauki jazdy Jesteśmy rodziną instruktorów, nie pracujących już czynnie więc pachołki się przydały
wasku, nie ma się czym teraz chwalić w środku, a kolorki ścian są na tyle delikatne, że na zdjęciu nic nie wyjdzie. Co gorsza zepsuł mi się aparat i telefonem to już w ogóle lipa.

[greywolf]

Witaj,

w kwestii żywopłotu pomogę:

ligustr - nie polecam, częściej sadzi się go na osiedlach w miastach, ligustr okrągłolistny aureum - dość wrażliwy w naszych warunkach klimat.

Zastanawiałaś się może nad nieformowanym żywopłotem wielogatunkowym? Postaw na zielony kolor, rośliny liściaste i ozdobne z liści, ładnie kwitnące, przebarwiające się jesienią lub o ładnych gałązkach zimą. Wybierz coś z: irga rozkrzwiona, irga błyszcząca, pęcherznica kalinolistna (zielona), tawuła van houtte'a, tawuła szara, trzmielina oskrzydlona, pigwowiec 'cido', aronia, żylistek szorski czy mieszańcowy, lilak, forsycja, dereń biały 'sibirica', hortensje (bukietowa, krzewiasta), suchodrzew siny lub pospolity, róża pomarszczona, porzeczka alpejska lub krwista, kalina koralowa, jaśminowiec wonny.

z większych: dereń jadalny, świdośliwa, klon ginnala, jakaś jarzębina

możesz z tego stworzyć piękny, naturalny, ozdobny i niemal bezobsługowy żywopłot, o ile masz wystarczająco dużo miejsca.

na strzyżony żywopłot szczególnie polecam grab i buk.

[AgaKuba]

greywolf dziękuję bardzo
Poprzeglądam roślinki. Nie ukrywam, że cenowo też zależy mi na tym aby nie przepłacić

[rogbog]

Przykro z powodu kiciusia...

Widzę,że powolutku do przodu

[AgaKuba]

Bogusiu, a no do przodu
Teraz jak widzisz, zastanawiam się nad żywopłotem ale wczoraj małżonek troszke ostudził moje zapały bo wiosną chcemy robić ogrodzenie no i czy nie lepiej poczekaćW sumie ma racje, nasadze krzaczków i mi je poniszczyć mogą, z drugiej zaś strony już by coś rosnąć zaczęło bo u mnie z tym żywopłotem to skaranie pańskie.