Nie ma co wprowadzać nerwowej atmosfery i atakować ludzi którzy w dobrej wierze chcą pomóc.
Jeszcze niedawno chris byleś zaskoczony że tak szybko, taką powierzchnię i inne achy i ochy ( zawsze możesz wrócić do olejaka albo wybrać inny piec)
a odką ktoś na forum napisał o hałasie to wszyscy zaczęli się wsłuchiwać i huzia na Józia nawet ja swojego RBR-a wyraźniej słyszę(ale to jak wejdę do kotłowni
)
Oczywiście, że święte prawo klienta reklamować produkt który niespełnia jego oczekiwań i jest wadliwy po to jest gwarancja
I żeby nie było zawsze jestem po stronie użytkownika bo sam nim jestem i wiem jedno że należy się klientowi rzetelna informacja i pomoc ale trzeba dać szansę producentowi na reakcję
I teraz moje ulubione hasło:
'Początki są zawsze ciężkie jak powiedzał złodziej który ukradł kowadło", ja na początku też mialem kilka problemów z kotłem ale zawsze otrzymałem pomoc może nie tak szybko jak bym sobie życzył ale pan Daniel telefon zawsze odebrał jak nie za drugim to za trzecim razem
Ja im dłużej mam swojego RBR-a tym bardziej jestem zadowolony z wyboru, pali wszystko jak leci i nie stęka, a że trzeba trochę poeksperymentowć i dobrać ustawienia do rodzaju paliwa to inna bajka i trzeba to zrobić z głową. Jak ktoś nie umie jeździć na rowerze to niech kupi hulajnogę albo nauczy się jeździć na rowerze(ja teraz się uczę) ale niech nie narzeka, że rower to zły pojazd bo ma tylko dwa kółka.
Nie ma co popadać w zbiorowy pesymizm i zniechęcenie piszę szczególnie do tych co jeszcze nie kupili bo później będziecie zazdrościć
że musicie się męczyć z czyszczeniem jakiegoś badziewiaka a sąsiad ma takiego fajnego RBR-ka