Witam szanowne grono pozwólcie że podepnę się pod ten obszerny temat studiowanie którego niestety nie rozwiało moich wszystkich dylematów.
Posiadam wkład kratki nadia 12 który mam zamiar wykorzystać do powietrznego grawitacyjnego ogrzewania domu o kubaturze ok. 250 m3 ponadto chcę za pomocą nasady wodnej ogrzać grawitacyjnie CWU. W związku z tym mam kilka pytań.
Powyższe zdjęcie przedstawia miejsce gdzie będzie zabudowa. Pomiędzy zielonymi belkami będzie ścianka z siporeksu 5cm. za nią poziomo przymocowany do sufitu boiler.
Na zdjęciu miejsce zabudowy od frontu wkładu podczas próbnego rozpalenia.
Obudowa będzie z płyt krzem-wap i będzie przechodziła przez strop gdzie następnie kanałami płaskimi 200x90 i 150x50 (w zalezności od odległości) ogrzane powietrze dostarczone będzie do trzech pokoi na poddaszu i łazienki na parterze (najdalszy punkt około 5m). Tu pierwsze pytanie. Myślę o płaskich kanałach z racji małego pola do popisu w stropie nad parterem. Lecz może lepiej kanały które mają być na piętrze dać okrągłe i puścić je pionowo do góry i poziomo strychem?
W miejscu gdzie obudowa mogłaby stykać się z elementami drewnianymi chcę zostawić centymetr dylatacji i podwójną płytę 3cm.
I tu kolejne pytanie: czy nie lepiej dać jedna płytę na styk do drewna wtedy dylatację po której byłaby już tylko obudowa jak na rzucie poniżej?
I pytanie zasadnicze: Czy kleić płyty krzemianowe do komina systemowego czy lepiej jednak zbudować obudowę jako konstrukcję zupełnie wolnostojącą ?
Jeśli ktoś z większym doświadczeniem byłby łaskaw rzucić okiem na moje plany będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam.