dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 36
  1. #1

    Domyślnie Projekt Indywidualny - powoli do celu

    Zakładam dziennik. Coby pochwalić, ponarzekać, pocieszyć i popytać.

    Od czego się zaczęło ? Ano od tego że nigdy nie było za co, a w zeszłym roku (wiosna 2009) wpadło troche nieplanowanej gotówki i zaczęliśmy myśleć. Z tego myślenia zaczęliśmy szukać. W internecie, w weekendy po różnych okolicznych wioskach. Ostatecznie w wyniku ogłosznia w internecie szukaliśmy "bezpośrednio" działki, którą tam prezentowano. Miała być w małej wsi, jednak nie było nigdzie tabliczek o sprzedaży więc korzystając z faktu iż jeden z mieszkańców akurat był przy drodze zapytaliśmy. Okazało się że wie gdzie, ale ze nie poleca, bo teren częsciowo odrolniony i bardzo gliniasty. Ale jakby co, to on tez ma kilka działek. Co prawda nie ma podziału bo nigdzie się nei ogłasza - nie spieszy mu się, ale może pokazać. No i pokazał. Spodobało się. Nawet bardzo. I cena też bardzo. I fakt że prawie wszystkie nasze "warunki" są spełnione.

    A warunki takie, ze okolica ta, którą chcieliśmy. Że dojazd dobry. Że dookoła mało ludzi a dużo pustki. No i internet Wieża polkomtelu niedaleko więc sieć świetna. Nie mówiąc o tym, że światłowody w ulicy kładli przy nas. Mediów brak. Prawie. Bo są w działce obok, czyli że trzeba doprowadzić te parę metrów. Więc tak, jakby były. No i nie można pominąć czynnika ludzkiego. Sprzedający po prostu fajny człowiek. Ugadaliśmy się ze jeszcze zbiory w tym roku zbierze.

    Umowa, notariusz, kredyt - bez problemu. Więc po miesiącu byliśmy już na "swoim". Tyle, że z tym "swoim" nie mogliśmy właściwie nic zrobić bo zboże. Ale to nic, nie było czasu ani kasy więc nie było o czym myśleć.

    Całe wakacje szukaliśmy projektu domu. Znaleźliśmy jeden, ktory nam się spodobał. Ale powierzchnia (piwnica+parter+poddasze) w okolicy 500m. Odpada. Ale piękny Układ idealny. Więc ostatecznie wzięliśmy układ, porysowaliśmy, pomyśleliśmy i znaleźliśmy architekta w okolicy i poszło. I szło.. i do dziś idzie. Bo my upierdliwi jesteśmy. Czepiamy się wszystkiego co nam się niepodoba. Poza tym wybraliśmy ogrzewanie, które musi robić osobna firma bo architekt niestety nigdy nie robił i nie będziemy ryzykować - ogrzewanie nadmuchowe pompą powietrze-powietrze. Więc projekt ogrzewania 2 miesiące (razem z poprawkami, ustaleniami, zmianami).

    Jest koniec czerwca. Być może w tym tygodniu uda się zamknąć projekt.

    W tym czasie okazało się że musimy wystąpic o nowe warunki przyłącza prądu, bo zmieniły się okoliczne warunki i trzeba znów złożyć, zrobić projekt, podpisać umowę. Jak tylko to będzie - składamy PNB.

    Wszystkim zajmują sie architekci. Mają na przeciwko swojego biura urząd gminy/miasta - oni składają, pytają - my tylko ich dręczymy.

    Jeśli uda się do końca lipca otrzymać PNB - jeszcze w tym roku chcemy wybudować SSO.

    Mamy wybranych wykonawców. Właściwie ciężko nazwć to wyborem. Ekipa budowała dom teściowej (w tym roku) i jesteśmy zadowoleni i z jakości i z tempa i z faktu że sprzątają, nie piją, uwijają się. Jak trzeba jest ich 3 jak trzeba - 9. Doradzą jak trzeba i nie są specjanie drodzy. Zresztą zacheceni budową teściowej - działkowi sąsiedzi też ich wybrali do budowy domu na przeciwko i mają już parter pięknie postawiony, wiec i tej budowie się przypatrzymy.

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    wojgoc

    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    6.941

    Domyślnie

    to zycze powodzenia, bo póki co to idylla budowlana.
    dom jaki planujecie postawić? bo o tym najmniej napisalaś.

  3. #3

    Domyślnie

    Dom jest duży. Aktualne rzuty mam tylko zwymiarowane i przyznam - malo czytelne przez ilość wymiarów. Może uda się dostać "czyste".

    Piwnica - 123m
    Parter - 121m
    Poddasze użytkowe - 109m (uzytkowe)

    Jest duzy i taki chcieliśmy. Prosta bryła. Prostokąt. Brak balkonów, lukarn. Dach dwuspadowy. Same okna połaciowe.

    Do tego dochodzi taras na całej szerokości domu, w połowie zabudowany jako "ogród zimowy".

    Właściwie ostatecznie musieliśmy zdecydować się na projekt indywidualny z powodu marzenia męskiego pierwiastka inwestorskiego - ogromne akwarium, które będzie w salonie, powodowało konieczność zaprojektowania domu tak, żeby w piwnicy jedno pomieszczenie było na obslugę ww. Wzmocniony w tym miejscu stron i inne takie

    Ostatecznie myślę ze jesteśmy zadowoleni. Chociaż nie wszystko do końca mi pasuje, ale wiem, ze nie da się inaczej.

    Dom bez garażu. Po krótkim przemyśleniu stwierdziliśmy, ze wolimy zastanowić się nad garażem potem.

    Nie obeszło się bez problemów. Przez dłuższy czas mieliśmy zaprojektowany dom oraz wrysowany obrys garażu w miejscu które nam najbardziej odpowiadało. Ostatecznie okazało się, że garaż nie może stać w tym miejscu, bo musimy zabudową równać do sąsiadów (jedyny dom w pasie - niefortunnie dla nas ułożony) - i nie tylko zabudową mieszkalną, ale KAŻDĄ. W zwiazku z powyższym aby garaż mógł zrównać się z domem (w przyszlości) dokupujemy pas działki szerokości kilku metrów. Na szczęscie da się. W porę się o tym dowiedzieliśmy, bo okazało się że działkę obok zamierza ktoś kupić i chwilę później byłby problem
    Ostatnio edytowane przez BasiaMC ; 27-06-2011 o 20:03

  4. #4

    Domyślnie

    Ah.. od tamtego roku oczywiście na działce zawitało "życie". Nie ma już zbóż. Jest woda. Prad będzie za jakiś czas, ale mamy agregat więc damy radę. Do tego od jakiegoś czasu blaszak, sporo kupionych narzędzi, sporo narzędzi "pożyczonych" na niewiadomo ile od taty mojego oraz dół. Bo będzie oczko wodne. A skorzystając z okazji ze koparkowy od wodociągów miał czas - wykopał wstępnie dziurę pod to "oczko" - ja sie upieram że to nie oczko tylko "staw", ale szanowny inwestor nie ustępuje. "oczko" i koniec.

    Inwestorów jest czworo. W tym jeden pośrednio.

    Nas dwoje + trochę ponad dwuletni młody osobnik z niewyczerpaną energią (śmialam się dziś, ze czego ta pani w urzędzie chce umowy na prąd - przecie energię mamy zapewnioną - to małe jakby wsiadło na rowerek z instalacją spokojnie wyrobiłoby prąd dla naszej budowy i okolicy).

    Czwarty inwestor lub inwestorka grzeje się narazie w piecyku. Nie wiaodmo jeszcze czy to on czy ona, się zobaczy może pod koniec lipca.

    Na działcę posadziliśmy tuje. O które długo trzęśliśmy się, bo kupione na allegro, maleńkie, tanie - ale ponad 70m płotu do obsadzenia (narazie mówimy tu o jednej ścianie działki) to nei przelewki. Na pozostałych stronach nic nie sadzimy bo i tak budowa "zeżre". Dopiero w zeszłym tygodniu w centrum ogrodniczym Pan nas oświecił, że jeśli 2,5 miesiąca są i nie zdechły to żyć będą raczej. nie zdechła ani jedna. więc przestaliśmy się martwić.

    Do tego mamy miętę. i bedzie jej więcej jak oczyszczę kolejny kawałek z "łąki". Mięta od rodziców moich, którym strasznie się rozpleniła a jest neisamowicie intensywna, cudowna w upalne dni. Więc przesadziłam do nas. Będzie co parzyć, nie ma co.

    Na dzialce powstała prowizorka "stół i ławka" ze stempli i kawałka blatu ze ścinek z castoramy.

    Tworzy się altana, w bólach bardzo. Bo nie umiemy i nei wiemy i rąk mało do pomocy. Ale będzie dobrze

    Mamy też już część stempli. odkupionych za grosze z budowy którą minęliśmy kiedyś przypadkiem. Zresztą wykorzystanych juz u teściowej na budowie. Teraz czekają na naszą, choć obawiam się ze tylko do piwnicy - bo za małe na podpieranie stropu nad parterem.

    Jeździmy kiedy możemy, dziecko uwielbia, szał w oczach ma kiedy jedziemy na "działeczkę".

    I to tyle na dziś. Jutro może jakieś zdjęcia się uda.

  5. #5

    Domyślnie

    Tak wyglądała działka rok temu.



    Tak wygląda teraz (no dobrze, w maju..)



    A droga widoczna na piewszym zdjęciu jako "gruntowa" - po miesiącu od pierwszego zdjecia (zdjęcie co prawda z maja tego roku w stronę północy od strony działki) wyglądala tak


  6. #6
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    wojgoc

    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    6.941

    Domyślnie

    nie otwiera sie co prawda zdjecie dziali z zeszlego roku, ale i tak smailo mozna powiedzieć, że dzialeczka naprade ladna i chyba dośc spora - bedzie i dom i trawnik i ogród i co tam jeszcze sobie wymyslicie.
    robiliscie badania gruntu decydując sie na piwnicę? Rozumiem, że zamilowanie małża do rybek w pewnym sensie wymusza piwnice.

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    wojgoc

    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    6.941

    Domyślnie

    nie dziwie się, że z wielka przyjemnościa jeździcie na te swoje bogactwo - kolejny czlonek Rodziny jak przyjdzie na swiat nie będzie mial problemu z aklimatyzacją

  8. #8

    Domyślnie

    Stworzyłam wczoraj wątek komentarzy Będę zobowiązana.

    Były wykopy. Zresztą nawet nie trzeba było robić, bylismy przy godzinnej ulewie na działce. Ziemia jest mocno przepuszczalna. Ale badania były, warunki idealne

  9. #9
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    wojgoc

    Zarejestrowany
    Jan 2010
    Posty
    6.941

    Domyślnie

    ok, nie zauwazylem

  10. #10

    Domyślnie

    W piątek mamy podpisać umowę z elektrownią. To ostatnia rzecz, na jaką czekamy i można składać papiery do PNB.

    Liczymy na to że uda się dostać PNB w ciągu miesiąca - wtedy damy radę z SSO w tym roku bez obaw.

    No cóż.. zobaczymy, czuję przez skórę, ze ogrzewanie nie-tradycyjną metodą nadmuchową spowoduje obsuwę. Ponoć nikt w gminie nei robił jeszcze, wiec albo stwierdzą że się nie znają i odpuszczą, albo przyłożą się i potrwa.

    Przy okazji, sąsiad (jakies 100m od nas, ale puste pole wiec sąsiad jakby nie było) buduje, zaczął 2 tygodnie temu, a w zeszłym tygodniu widzieliśmy przygotowanie do stropu. Może uda się stemple odkupić po wszystkim. Byłoby blisko i transport bez problemu.

  11. #11

    Domyślnie

    I tak oto, dziś na działce, stanął najważniejszy budynek.

    Świątynia odosobnienia w drewnie.


  12. #12

    Domyślnie

    Może się uda reaktywować dziennik. Czasu brak. Kompletnie. Ale fajnie by było żeby po budowie coś zostało.

    Widok, który ostatnio był na publikowanych zdjęciach, dawno zniknął

    We wrześniu zaczęliśmy od wykopów. Poszły szybko, tak jak i ściany, stropy, etc.

    Rok zakończyliśmy wraz z końcem gotówki - na drugim stropie. I z drugim dzieckiem

    Dom przezimował przykryty folią, na wiosnę zaczęliśmy stawiać ściany piętra i schody wejściowe.

    Potem nastąpiła więźba i kolejny koniec gotówki.

    Po 8-miesięcznej walce o kredyt, udało się go dostać pod koniec czerwca. Pierwsza transza spłaciła kredyt na działkę, druga weszła w lipcu iiii.... już po 2 tygodniach mieliśmy dach.



    Stan na dziś jest taki : SSO z dachem, z doprowadzonym (własnymi siłami) prądem do domu (przyłączył do rozdzielni oczywiscie elektryk).
    Wszystko w domu wykute pod prąd, założone "blaszki" do trzymania kabli.
    Kabli brak - dopóki nie ma okien.
    Okna mają być za kilka dni.
    Jak tylko się wstawią - zakładamy prąd.
    Od wczoraj kujemy pod kanalizację Mamy nadzieje wykuć do środy, bo w czwartek mają wstawiać okna.
    Miało być ciepło - montaż poza granicą muru. Ale, życie nas sprowadziło do parteru.. montaż w taki sposób firma wyceniła na 70 pln za metr bieżący "obróbki". Będzie zatem w granicy, równo ze ścianą.

    Plan na sierpień :
    - okna
    - prąd w domu (połowicznie sami - pół na pół z elektrykiem)
    - wod-kan w domu (sami)
    - oczyszczalnia ścieków (sami)
    - doprowadzenie wody do domu (koparka + sami)
    - ocieplenie domu (sami)
    - rozpoczęcie instalacji ogrzewania nadmuchowego (kanały, etc.)

    Plan na wrzesień :
    - zakończenie etapu I instalacji ogrzewania
    - tynki
    - wylewki
    - montaż ogrodu zimowego

    Plan na październik :
    - ocieplenie dachu i poddasza (sami)

    Plan na listopad :
    - podłogi
    - łazienki
    - kuchnia (?)

    Plan na grudzień :

    - wprowadzić się



    A jutro zdjęcia.
    Ostatnio edytowane przez BasiaMC ; 06-08-2012 o 13:24

  13. #13

    Domyślnie

    Troche ten "jeden dzień" trwał

    Zaczynamy

    Wrzesień 2011. Wykopy






  14. #14

    Domyślnie

    Wrzesień 2011 - Fundamenty.








  15. #15

    Domyślnie

    Wrzesień 2011 - Nasz urlop i budowa pilnowana przez tatę. Sciany piwnicy i strop nad piwnicą.






  16. #16

    Domyślnie

    Pazdziernik 2011 - Parter.












  17. #17

    Domyślnie

    Listopad 2011 - Widoki z pięterka








  18. #18

    Domyślnie

    Listopad 2011 - Strop po stwardnieniu



    Listopad 2011 - Pan koparkowy i wygładzanie ziemi.




  19. #19

    Domyślnie

    24 listopada 2011 - W międzyczasie pojawił się nowy członek rodziny


  20. #20

    Domyślnie

    Wiosna 2012 - Marzec - Wylewamy wieńce i schody.










Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony