Uff, przebrnąłem przez wątek już kiedyś... teraz wracam, bo podumałem i po prostu musiałem odkopać temat.
Chciałbym tych co ten perlit hydrofobizowany mieli w łapach (pod podłogę najlepiej EP180?) zapytać czy to tak by się dało prosto wykonać analogicznie jak np. na tym filmiku:
https://youtu.be/_rWVg4PvgLE?t=16

Na materiale to chyba keramzyt (pod układany suchy jastrych), i chyba mało pylący jest. Ale jakby to zrobić na perlicie? Bez gipsu i utwardzania, ergo mniej roboty i kłopotów.

Znaczy widzę to tak:
Na chudziak kładę papę i zgrzewam z tym co wystaje spod ściany (chudziak na równo ze ścianami fundamentowymi, bo jak papę wywijać na ściany? popęka przecież, a robić wyoblenia to przerost formy nad treścią kiedy nie trzeba). Na papę wysypuję pas perlitu pod ścianą (jak keramzyt z filmu), wyrównuję łatą, uklepuję packą (na ile pozwala sypkość perlitu), itp., tak do równego poziomu pod jaki laser. Ze szczególną starannością obsypuję instalacje od cwu, wszak wiszą na styropianowych podkładkach z 5 cm nad chudziakiem. Tak z 10cm tego perlitu. Na ten perlit układam rządek płyt styropianowych EPS100, też 10cm (albo trochę mniej). I powtarzam całą operację do końca pomieszczenia.
Teraz można po tym styro spokojnie chodzić, powinno być stabilnie, bo gdzie perlit ucieknie? Jeśli nie ucieka, płyty styro nie klawiszują za bardzo (posklejane? frezowane i posklejane?), to można na to rozłożyć folię. Na folię siatkę i pospinać do niej rurki OP (albo kable, nie zdecydowałem się jeszcze na system). I finał z miksokreta.

Widzicie w tym duże problemy wykonawcze? Z racji właściwości perlitu i innych...
Nie pytam się o sens, żeby nie było, że to moje, za moje pieniądze i że wolno mi... bo na moje sens tego taki:
Problem jest w kondensacji pary wodnej na chudziaku. Chudziak jest punktem rosy, bo jest zimny. Zimny jest, bo leży pod GRUBYM kożuszkiem styropianu (co to znaczy grubym? dla mnie >10cm). A styropian jest w płytach, więc wilgoć ma którędy wędrować i gdzie się gromadzić w postaci kondensatu, a że styro ma ten opór dyfuzyjny to ten kondensat już raczej nigdzie nie pójdzie. Płyty można pianować ile wlezie, ale to nie stanowi żadnej bariery. Może nawet bym się nie przejmował pogorszeniem parametrów styro, ale ten wieczny kondensat nie będzie destrukcyjny na konstrukcję, tudzież jakieś żyjątka się pojawią?
Taki ten perlit na chudziaku możemy szczelnie usypać warstwą min. 10cm. W swej masie jest jednorodny, gradient temperatur też łagodniejszy, bo nie ma jednej, wyraźnie chłodniejszej powierzchni jak miedzy warstwami styro przy bardziej tradycyjnym podejściu do ocieplenia podłogi na gruncie. Jedna warstwa styropianu na perlicie ma zadanie docieplić podłogę i stabilizować kuleczki perlitu, nie powinien być jednak na tyle gruby, by odcinać przenikanie ciepła.
Tylko czy te 5cm perlitu pod rurkami cwu będzie zadowalającą izolacją od chudziaka?