dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 50
  1. #1
    Senior Member FORUMOWICZ WIELKI SERCEMADMINISTRATOR FORUM Avatar Redakcja
    Zarejestrowany
    May 2001
    Posty
    4.688

    Domyślnie

    Nieustający konkurs - pytanie, jak "uczłowieczyć" typowy dom-kostkę, czyli dom piętrowy z płaskim dachem.









  2. #2

    Domyślnie

    Nie chcę być złośliwy, ale tu jest pole do popisu dla obruszonych architektów z wątku "Spotkanie z architektem -Murator nr 5/2002".

  3. #3

    Domyślnie

    W Warszawie, na Żoliborzu, w okolicach ulicy Gdańskiej przebudowano kostkę i z zewnątrz wygląda bardzo fajnie (w środku nie bywam i nie sądzę żebym bywała). Dużo daje dobre zaprojektowanie elewacji - dopóki ten dom nie był otynkowany, wyglądał koszmarkowato. Prawdą jest, że jest to pole do popisu dla architektów.

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    To jest pole do popisu takze dla Inwestora, poniewaz takie przebudowy wymagaja wiele wysilku, jeszcze wiecej pieniedzy no w czasie przebudowy trzeba z tym zyc. Kurz w obiedzie to szarosc dnia codziennego, ze nie wspomne o resztkach gruzu w slipkach.

  5. #5
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    niebieski

    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    1

    Domyślnie

    moj znajomy odziedziczyl po rodzicach typowa kostke - szara elewacja, plaski dach. Niedawno wymienil dach, skromnie na plaski ale dwuspadowy wysuniety pol metra z kazdej strony, jak w "normalnym" domu. To wprawdzie dopiero poczatk przebudowy, ale efekt niesamowity. Dom wreszcie wyglada jak dom a nie bunkier do mieszkania.

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    powiem wam, ze mielismy kostke i chcielismy ja przebudowac. powiedzielismy architektowi (nazwisko znane) ze mamy na ten cel 300 - 400 tys. tymczasem on po wielu spotkaniach zrobil nam projekt przebudowy (mi sie bardzo podobal), ale zapytany o kosztorys wyliczyl ze to bedzie ok. 700 tys. przy czym stwierdzil ze mogl sie pomylic o 100 tys. w jedna lub w druga strone. no wiec zrezygnowalismy bo nie bylo sensu ladowac tyle kasy w ten dom i sprzedalismy ten dom za ok 700 tys, dolozylismy niecale drugie tyle i bedziemy miec zupelnie nowy dom, taki jak chcemy, bez ograniczen i w ladniejszy otoczeniu.
    dla tych ktorych szokuja ceny, dodam ze mieszkamy w warszawie, kostka stala w wwie i nowy dom bedzie stal w wwie ok. 10 km od centrum (na jego wysoki koszt sklada sie wysoka cena dzialki i fakt, ze jest budowany przez dewelopera).
    wniosek moj jest taki ze kostki chyba nie oplaca sie przebudowywac. ponadto pamietajmy ze wiekszosc kostek byla budowana w latach 50-70 tych jak ja to nazywam "z mchu i paproci". dla mnie niewarto w cos takiego inwestowac.

  7. #7
    ELITA FORUM (min. 1000)
    pik33

    Zarejestrowany
    Sep 2002
    Posty
    1.389
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    No, nie, zwątpiłem: 700000??? rozumiem, wartość działki ale co ona ma wspólnego z przebudową "kostki"??? Co właściwie miałobyć robione z tym domem? Rozbiórka na cegły, czy z czego tam go zbudowanio - i ustawienie od nowa??????????

  8. #8
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Chyba tak, bo za te pieniadze to rozebrano by kostke i postawiono 2 nowe domy.

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    przypuszczam, ze cena byla tak wysoka bo po przebudowie dom mial miec dodatkowa kodygnacje i jeszcze byl dobudowany w bok. projekt nie byl prosty, np. byly ogromne okna, ktore moglyby kosztowac spokojnie ze 100 tys. bylismuy u znajomego, ktory nam zrobil jeszcze raz wycene i powiedzial, ze stan surowy bez okien to okolo 500 tys. zrezygnowalismy z tej przebudowy i buduje nam dom deweloper. dom ma miec ok 300 m2 i dzialka 700m2 i niestety kosztuje ok 270 tys USD. ale to wszystko dotyczy warszawy, wiec dlatego ceny sa takie chore. stary dom byl niemalze w centrum wwy (na sadybie) a nowy bedzie w wilanowie, a tu sa bardzo wysokie ceny ziemi. oczywiscie nasz dom jest budowany z najlepszych materialow (okna drewniane najlepszej jakosci antywlamaniowe, dachowka ceramiczna, itp.), co tez ma wplyw na cene.

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Jestem wlascicielem domu, ktory zostal przebudowany z kostki. Teraz dom wyglada okazale, ma 300m2 powierzcni calkowitej , garaz na 2 auta itd. Zaplacilem ok. 400 000zl, ale twierdze, ze lepiej byloby postawic obok nowy dom, a ten zepchnac spychem .
    Za te sama cene... Nie mieszkam w stolicy, lecz na prowincji, dlatego tez ceny sa inne, ale zawsze...

  11. #11

    Domyślnie

    Anonimowy z Wilanowa ma racje.
    Mój majster powiedział mi tak: Panie, w starym wszystko kosztuje i trwa dwa razy tyle co w nowym. Musi tak byc, bo wszystko najpierw trzeba rozebrac, a potem złozyc z nowych materiałów. Do tego dochodzi kupa nerwów, bo po drodze wyłaza problemy i koszty, których nie sposób przewidziec. Przerabianie starego jest sto razy trudniejsze niz budowanie od nowa.
    Wiem, bo sam teraz boksuje sie z kawałkiem przedwojennej willi na Mokotowie. Nieraz juz przeklinałem ten dzień, w którym moja noga tu staneła.
    Ale trwam przy tym, bo nowe mieszkania w okolicy i standardzie, który mnie interesuje, sa po 6500 i wiecej. Ja po ogołoceniu mieszkania do ceglanych szescianików i zrobieniu wszystkiego od nowa mam cene metra stanu surowego 3500. Po wykonczeniu (nie takim najtanszym) dojde do 4000. Dlatego to robie.
    Ale drugi raz bym sie nigdy nie zdecydował i wszystkim to odradzam.

  12. #12
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Piszesz, duzo problemow. Ale na cene poszedles. Kto nie ma problemow te nie wie ze zyje .
    Przebudowa jest znaczeni trudniejsza niz budowa nowego ale daje wiecej satysfakcji.
    Do tego masz zagospodarowana dzialke i otoczenie ktore juz Ci sie w niewielkim stopniu zmieni. Wchodzisz w teren i okolice ktora sie bedzie bardzo wolno zmieniala.

  13. #13

    Domyślnie

    remont starego domu oprócz niezaprzeczalnych minusów ma tez kilka plusów : najczęściej starodrzew wokół a nie łysa polana,
    mała architektura zamiast szczerego pola z błotem po pachy no i wiadomo jacy sasiedzi - bo już są.
    DJ

  14. #14
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Tyz prawda.

  15. #15

    Domyślnie

    Niemcy na to mówia: "Altwert".
    Ja tez wielce sobie to cenie i dlatego swiadomie wybralem remont starego. Ale po tym, co przeszlismy powiem Wam szczerze: piernicze sentymenty!

  16. #16
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Jak budujesz pierwszy dom to jeszcze wszystko przed Toba

  17. #17

    Domyślnie

    Miś Uszatek - podpisuję się dwiema ręcami pod tym co napisałeś. Ja też remontowałam stare -i mówię Wam - nigdy więcej. Koszty większe od budowy od podstaw, problemów , które wychodzą "po drodze" miliony .
    DJ

  18. #18
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    pitbull

    Zarejestrowany
    Jan 2002
    Posty
    5.745

    Domyślnie

    Kto nie ma problemow ten nie wie ze zyje (zombi?).

  19. #19

    Domyślnie

    Ja zdecydowałem się na dom do remontu bo mam już dość moich 30 metrów a to jedyny sposób na to żeby zaraz zmienić styl życia (nie mówiąc o kupnie u dewelopera bo na to mnie nie stać). Najbardziej nie lubię walki z urzędnikami o byle jakie pozwolenie czy decyzję - już raz przez to przechodziłem. W zamieszkałym domu już wszystko jest i żadnego urzędasa nie muszę o nic błagać.

  20. #20
    Guest

    Domyślnie

    Witam.
    Ja zdecydowałem się na remont starego z 1960 roku. Są problemy, ale przy budowie chyba nie mniejsze. Jak słyszałem niektóre początki budów to mi się odechciało. Przykłady mozna mnożyć od źle wytyczonych po.. to, że po zalaniu stropów okazało sie, że wszystko ok oprócz tego ,że cały budynek odwrócony jest o 180 stopni /fakt autentyczny/. Największym miom problemem jest dach i stropy, gdyż w środku zamiast ocieplenia jest żużel tzw. szlaka reszta wydaje mi sie ok. Doprowadzenie wody, kanalizacji,prądu to kosztuje a to już w starym domu mam.
    A najważniejsze, że mam gdzie mieszkać i nikt mi na głowie nie siedzi.
    Pozdrawiam AndrzejS

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony