dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 401 z 902
Pokaż wyniki od 8.001 do 8.020 z 18033
  1. #8001

    Domyślnie

    Elfir - czy można zrobić "garden boxy" z desek tarasowych ? Czy to zbutwieje i sie rozleci po roku? Nie chce strikte garden boxów chodzi mi tylko o obrzeza- ramę.

  2. #8002

    Domyślnie

    WitamElfir.
    W zeszłym roku położyłem trawnik z rolki - był piękny przez cały sezon. Po zimie mój trawnik wyglądał tragicznie - sama pleśń i place . Wygrabiłem zwertykulowałem i .....wygląda jeszcze bardziej tragicznie!!!! Znajomy polecił mi aby go ponakłówać widłami ( areacja) i wysiać nawóz - ZAGĘSZCZACZ DO TRAWY firmy SUBSTRAL.
    Pani w firmie gdzie kupowałem trawę poleciła nawóz wiosenny -jaki oni stosują . Porównałem skład; zawartość azotu jest identyczna reszta trochę sie różni . Cena podobna . Proszę o radę co mam zrobić - może ktoś ma inną lepszą radę

  3. #8003
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał TolaLee Zobacz post
    Elfir - czy można zrobić "garden boxy" z desek tarasowych ? Czy to zbutwieje i sie rozleci po roku? Nie chce strikte garden boxów chodzi mi tylko o obrzeza- ramę.
    Z czasem zbutwieje, ale raczej nie tak od razu, po roku. Deski tarasowe sosnowe oczywiście są mniej wytrzymałe niż z egzotycznego drewna.
    Grube bale drewniane z impregnowanej sosny (więźba) u mnie w ogrodzie butwiały ponad 5 lat.

  4. #8004
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Cytat Napisał jean11 Zobacz post
    W zeszłym roku położyłem trawnik z rolki - był piękny przez cały sezon. Po zimie mój trawnik wyglądał tragicznie - sama pleśń i place .
    Czyżbyś po nim chodził zimą?
    Nie przenawoziłeś czasem azotem? Zabyt wysokie nawozenie azotem zwiększa podatnośc traw na choroby.
    Czy gleba była dobrze przygotowana przed założeniem trawnika?

    Cytat Napisał jean11 Zobacz post
    Wygrabiłem zwertykulowałem i .....wygląda jeszcze bardziej tragicznie!!!! Znajomy polecił mi aby go ponakłówać widłami ( areacja) i wysiać nawóz - ZAGĘSZCZACZ DO TRAWY firmy SUBSTRAL.
    Teraz to zrobiłeś? Przecież jest jeszcze zima.
    Po wertykulacji trawnik zawsze wygląda tragicznie.

    Cytat Napisał jean11 Zobacz post
    Pani w firmie gdzie kupowałem trawę poleciła nawóz wiosenny -jaki oni stosują . Porównałem skład; zawartość azotu jest identyczna reszta trochę sie różni . Cena podobna . Proszę o radę co mam zrobić - może ktoś ma inną lepszą radę
    Nawozy w większości różnia się ceną i marką. Firmy zakladajace ogrodu najczęsciej stosują proste nawozy rolnicze, bo są tanie w przeciwieństwie do mieszanek "specjalnie dla....". Za to mieszanki są prostsze w użyciu dla laików.
    Ważne by nawóz do trawników miał najwięcej azotu. Zalecany stosunek głównych składników NPK powinien wynosić 6:3:2
    Łącznie azotu w sezonie powinno trafić 2,5 kg/100m2, fosforu 0,7 kg/100m2 w formie P2O5 (tlenek fosforu), 1 kg/100m2 potasu w formie K2O (tlenek potasu) (podaję ilości za podręcznikiem) Nalezy zwrócić uwagę, że w nawozach mogą występowac inne formy pierwiastków niż tlenki, które zawierają odpowiednio mniej danego pierwiastka na kg nawozu.

  5. #8005

    Domyślnie

    Dziękuję za pomoc

  6. #8006
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Arnika
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Posty
    25.783
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    147

    Domyślnie

    Co to są za szkodniki/żyjątka.. Mam kwiaty doniczkowe i po podlaniu skaczą takie maleńkie drobinki czegoś, jak przecinki.. nie widzę żeby to były ziemiórki (a może to są? nie znam się...) .. to jest takie maleńkie nawet nie jak końcówka szpilki.. w podstawce też to podskakuje i na wierzchu w ziemi w doniczce też..
    Nie mam pojęcia czym to potraktować.



    W sklepie ogrodniczym i w marketach nie podpowiedziały mi panie co zastosować...

    W jednym kwiatku też mam problem - calathea.. co jakiś czas usychają liście, wszystkie.. system korzeniowy jest OK.. po ścięciu suchych wyrosły nowe, ale zaatakowane jakimiś kropeczkami.. urosły i znów uschły..
    Co zrobić? Wyrzucić , choć mnie się ten kwiatek baardzo podoba czy leczyć i co to jest i czym?




  7. #8007
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    frelka

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Skąd
    Paniówki
    Posty
    277

    Domyślnie

    Skoczkonogi?
    http://poradnikogrodniczy.pl/srd.php
    "Często po obfitym podlaniu rośliny w doniczce, na powierzchni ziemi pojawiają niewielkie skaczące owady barwy białej lub szarej. Są to skoczogonki (Collembola). Osiągają one wielkość od 0,2 do 3 mm. Wbrew pozorom, skoczogonki nie są szkodnikami. Odżywiają się głównie rozkładającymi się substancjami organicznymi i martwymi tkankami roślinnymi, dzięki czemu przyczyniają się do wzbogacania podłoża w substancje odżywcze dostępne roślin. Jeżeli jednak chcemy ich się pozbyć, możemy na kilka godzin wstawić doniczkę do wody, w taki sposób aby była zanurzona po brzeg. Gdy zobaczymy pływające po powierzchni wody owady, wylewamy je wraz z wodą."

  8. #8008
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Larwy skoczoogonków mogą podgryzać młode korzenie. Ale jakoś super uciążliwe nie są.

    Na zdjęciu niewiele widac poza uschniętym liściem kalatei, ale prawdopodobnie masz przędziorki - ona sa takie bialawe. Liść pod słonce powinen być w dziurki od nakluć.
    http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9406

  9. #8009
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Arnika
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Posty
    25.783
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    147

    Domyślnie

    Dokładnie takie... czyli przędziorki...
    A jak zwalczyć te skoczoogonki i przędziorki? Masz jakiś wypróbowany preparat?

  10. #8010
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Na skoczoogonki dostałaś przepis od frelki.
    Ja przędziorki zwalczam wstawiając często roślinę pod prysznic (przędziorki nie lubią wody)

  11. #8011
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Arnika
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Posty
    25.783
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    147

    Domyślnie

    Już poczytałam... Jeśli woda nie pomoże, a wydaje mi się że już nie pomoże, zastosować muszę chemię : Acellic 500ec, Telster 100ec, Karate 2,5 ec, Nissorun, Talstar, Mitac 200ec, i może inne...

    Dzięki Elfir i Frelka

  12. #8012
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    uważaj z chemią w pomieszczeniach!

    Woda jest naprawdę skuteczna. Też miałam przędziorki w kalatei

  13. #8013

    Domyślnie

    Elfir, a co bys poradzila pod te sosny? Ziemia tam sucha (korzenie), szpadla wbic nie moglam. Moze wrzos? A moze konwalie? A moze troche krzewow i innych bylin?
    Z gory dzieki za rade, jagustynka

    Ostatnio edytowane przez Jagustynka ; 20-03-2013 o 20:31

  14. #8014
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Jak nie planujesz nawadniania to będzie cięzko. W jaśniejszych miejscach kostrzewy, wydmuchrzyca a cieniu może kostrzewa Pic Carlit.

    Ogólnie trzeba szukać czegoś do suchego półcienia.

  15. #8015
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar alusia1974
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Zory
    Kod pocztowy
    44-240
    Posty
    29
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    43

    Domyślnie

    Witaj Elfir
    Czy ty mi mozesz odpowiedziec na pytanie w zakresie czeresni?bo informacje na internecie sa czesto sprzeczne i juz glupia z tego jestem.Otoz posadzilam czeresnie Burlat.I teraz szukam do niej zapylacza.Ale takiego,co go tez Burlat zapyli(bo nie chce drzewka nieowocujacego na dzialce).Jakis konsultant na portalu ogrodniczym zapewnial mnie,ze Burlata zapyla Van(to wiem),a Vana tez zapyli moj Burlat.Mozesz to potwierdzic?One naprawde zapylaja sie krzyzowo?
    Pozdrawiam i bede czekac na odpowiedz

  16. #8016
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Szczerze mówiąc nie specjalizuję się w sadownictwie.

    Znalazłam coś takiego:
    http://www.e-sadownictwo.pl/porady/8...ze-dla-czereni
    http://www.zabka.agro.pl/porady2.php?id=66

    I takiego:
    "W Zakładzie Doświadczalnym w Przybrodzie, należącym do Akademii Rolniczej w Poznaniu, prowadzono badania, które dotyczyły okresów kwitnienia, zapylenia i zapłodnienia kwiatów wiśni oraz samopylności i obcopylności odmian. Otrzymane wyniki wskazują, że o skuteczności zapylenia i zapłodnienia nie decyduje cały okres kwitnienia poszczególnych odmian, lecz tylko 4–5 dni, licząc od początku kwitnienia. Zaobserwowano także, że znamię słupka jest już gotowe do przyjęcia pyłku tuż przed rozwinięciem się kwiatu, w fazie białego pąka, gdy tymczasem pyłek był zdatny do zapłodnienia dopiero na drugi lub trzeci dzień po rozwinięciu się kwiatów. Odmiana zapylająca powinna swoim okresem kwitnienia wyprzedzić o co najmniej 2–3 dni kwitnienie odmiany matecznej, ażeby z chwilą otwarcia się kwiatów owady miały do zapylenia gotowy pyłek."

    Czyli zapylacz powinen kwitnąć wcześniej, a tym samym wzajemne zapylanie odmian kwitnących w tym samym czasie jest utrudnione

  17. #8017
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar alusia1974
    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Zory
    Kod pocztowy
    44-240
    Posty
    29
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    43

    Domyślnie

    Dzieki mimo wszystko.Na tych stronach tez juz bylam oraz na wielu innych,niestety nie zawsze te informacje sa zbiezne.Zapytam pania w szkolce jak bede dokupywac drzewka,moze ona bedzie oswiecona w temacie
    Pozdrawiam

  18. #8018
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar martaibartek
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Skąd
    Nowa Wieś/Pasłęk
    Posty
    2.231

    Domyślnie

    Elfir czy możesz polecić dobrą odmianę ogórków gruntowych? i jeszcze jedno pytanie: czy róże pienną można "puścić" po ziemi?
    Codzienny C117 czyli nasze Stańczykowo!!!
    Budujemy CODZIENNEGO dla nas bardzo niezwykłego

  19. #8019
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Róża pienna to po prostu jakaś odmiana róży zaszczepiona na pniu. Szczepi się róże okrywowe, krzaczaste , rabatowe, niektóre pnące.
    Nie bardzo wiem, co znaczy "puścić"?

    A ogórki - każda odmiana jest dobra, zalezy czego od niej oczekujesz .
    W amatorskich uprawach najlepiej wybierąc odmiany niekoniecznie plenne i duże, ale za to maksymalnie odporne na choroby, np. Cezar
    Chociaż moja matka uprawia w ogródku działkowym takie, jakie nasiona akurat kupi i raczej nie miewała problemów z uprawami.

  20. #8020
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar martaibartek
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Skąd
    Nowa Wieś/Pasłęk
    Posty
    2.231

    Domyślnie

    Elfir tfuuu tfuuu chodziło mi o różę pnącą "puścić" czyli żeby nie pięła się po kratce tylko rosła luźno po ziemi
    Co do ogórków dziękuję
    Pytam, bo w zeszłym roku ogórki rosły mi bardzo pokrzywione, beczułkowate i myślałam, że jako początkujący ogrodnik kupiłam złą odmianę.
    Ostatnio edytowane przez martaibartek ; 21-03-2013 o 20:57
    Codzienny C117 czyli nasze Stańczykowo!!!
    Budujemy CODZIENNEGO dla nas bardzo niezwykłego

Strona 401 z 902

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony