Nie wiem co nawiozłes w rzeczywistości. Nie wiem co to jest "czarny piasek". Mam nadzieję, że to nie jest ziemia zmieciona po zimie z ulicy? Bo tydzień temu widziałam jak służby gminne zastanawiały się co z tym zrobić.
Jaki ma odczyn i zawartośc składników pokarmowych - nie wiadomo.
Zapytaj sprzedawy co to dokładnie jest, skąd to ma.
Nie jestem w stanie zgadnąć czy wymaga nawożenia czy nie. Jak okaze się za kwaśna, dobra byłaby saletra wapniowa, żeby zmienić odczyn na wyższy.
Nie ma sensu dawać nawozu w pełnej dawce, bo azot zdązy się wypłukać zanim rośliny wykiełkują i staną się na tyle duże, by skorzystać.
A przedawkowanie nawozu po prostu popali siewki trawy.
Specjalistyczne nawozy to wyciągnie kasy z kieszeni klienta
W zasadzie prawidłowo nalezałoby wymieszać nawiezioną ziemię z orygnialną glebą na działce. Jesli nawiozłeś jakąś lekką ziemią, to może ci wiatr ją wywiać wraz z nasionami, bo nie wymieszana nowa ziemia nie podciąga wody z gleby i natychmiast przesycha. W takich warunkach nasiona nie wykiełkują (albo beda kiełkowac bardzo nierównomiernie), bo do kiełkowania nasiono musi najpierw napęcznieć od wody.
Jak nie masz systemu nawadniania to i tak musisz z siewem czekac do pierwszego deszczu.
Przed założeniem trawnika najwazniejsze to zwalczyć perz i chwastnicę jednostronną. Mniszek, koniczynę, babkę zwalczysz na trawniku łatwo, herbicydami przeciwko dwuliściennym. Ale chwastnica i perz to też trawy, zagłuszą gatunki trawnikowe.