a u mnie wyrosły radosne pomidory
a drzewko brzoskwini nornice od dołu zeżarły kiedyś - tak że obciąłem przy samej ziemi i to szczepione się straciło - ale podstawa się postawiła i dzisiaj odwdzięczyła się za psikanie jesienne i wiosenne miedzianem.
A może to ta autostrada tak ją zmobilizowała?