okrywowe nie trzeba, one nie sa szczepione. A u róż właśnie miejsce szczepienia jest najbardziej wrażliwym punktem.
Nie podlewać, jeśli ziemia jest wilgotna.
Wiosną kopczyk zdejmuje się w fazie nabrzmiałego pąka. Potem się podlewa w zależności od potrzeb. jak jest sucha wiosna to od momentu rozpoczęcia wegetacji.
Na piasku bez systemu nawadniania trawnik się nie uda. Dlatego ja trawnika nie planuję - robię ogród suchy wg. zasad xeriscape w większej części.
Za to na rabatach nawiozłam gliny, żeby polepszyć parametry gleby i trzymało wodę.
Bez gliny (minerałów ilastych) każdy kompost, czarnoziem, zmineralizuje się w 3 lata i zostanie wypłukany poza zasięg korzeni.
Przede wszystkim - nie kupuj roślin po 1 sztuce.
Jak chcesz lawendy, to zrób w miejscu gdzie chodzisz czy wypoczywasz rabatę z np. dwudziestoma. To samo w przypadku róż okrywowych.
nie kupuj roślin, które wpadną ci w oko w sklepie tylko dostosowane do kiepskiej gleby.