-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
ok. czas na prezentację Brzydkiego Kaczątka
Opis:
Wymiary: 22,5x7,5 (11x7,5 + 11,5x7,5)
Media: woda, prąd (od sąsiadów, najbliższy wyjazd to podanie o "prowizorkę")
Część murowana (zwana Oborą) to docelowy dom, zresztą w tym celu byłą budowana, było tam przygospodarcze mieszkanko, potem mieszkańcy przenieśli się dalej przeznaczając całość pod gospodarkę.
Część drewniana (zwana Stodołą) to póki co zero działań na tym etapie. W przyszłości część dla gości na pół z pracownią oraz pokój letni/patio w krótszej częsci na styku z oborą. Docelowo nad nim, przy ścianie obory (murowanej), na wirtualnym obecnie piętrze, planuję posadzić balkon wycięty w jednym spadku dachu tej stodoły, ustawiony na widok, niewidoczny od strony zabudowań.
------------------------------------
Stan na dzień dzisiejszy
Póki co jestem przed:
- drenowaniem lekko wilgotnej działki (wiosna, zbocze górki)
- ekspertyzą (koszt jakoby 2,5k netto)
- indywidualnym projektem którego cena mnie lekko poraziła (ok 7-10k)
1. Przedmiotem prac będzie 'mieszkalna' 11 metrowa część murowana. Stoi na bliżej nieokreślonych głębokościowo fundamentach (60-120).
Docelowo planuję tam na dwóch poziomach 149m2 pow. uż. + pokój letni pod balkonem + weranda od pd-wsch.
Strop żelbetonowy położony na 2 szynach wzdłuż budynku, opartych na wewnętrznej poprzecznej ścianie nośnej.
2. Ze względu na skromną panoramę którą miejsce posiada (ważna zaleta) nie chcę poprzestać na parterze z poddaszem i wystającymi wykuszami (zwłaszcza to pierwsze nie do końca lubię).
W konsekwencji uparłem się na półpiętro (ściana wysoka na okolo 1,8-2m) z naniesionymi na niej od strony gór małymi oknami (tak by np rano z łóżka lub fotela przy biurku widzieć góry).
To podniesienie zgadza się z 'stylem' stodół gdzie w długości budynku parter był murowan-deskowany a góra w wąskim pasie półpiętra - drewniana
3. Mając dość ograniczone możliwości kredytowe posiłkuję się systemem gospodarczym i wolniejszym tempem prac, podwykonawcami bardziej lokalnymi i swoją fizyczną pracą (plus skromej dalekiej rodzinki).
Niestety jednocześnie pracuję. Tak wiem, to najgorsze rozwiązanie na budowę domu.
4. miejsce jest lekko wichrowe więc chcę tam wykorzystać motywy spotykane na południowych stodołach czyli częściowe wyłożenie zewnętrza ścian mieszkalnych tynkami (tutaj kamieniem) a częściowe (niemieszkalnych i pod dachem) deskami z pionowym szalunkiem. Reszta to quasi ozdobne pilastry z kamienia.
Całośc oczywiście ocieplona, najprawdopodobniej styropianem (rady?)
5. decyduję się na wiór osikowy lub rezerwowo gont (choć ten za mocno mi pachnie zakopianką), ostatecznie bitumiczno-organiczny choć ten ostatni to będzie niemiła desperacja...
Szukam wykonawców dla tej techniki krycia dachu i przykładów w Polsce zestawienia go z ciemnym drewnem i jasnym kamieniem !!!
6. obecne ściany to pustak w dość dobrym stanie, suchy, bez wilgoci (pozioma izolacja na fundamencie, pomimo zbierających się zabiegowo kałuż na wiosnę - trzyma)
7. oczywiście brak gazu wiec biorę pod uwagę dwa scenariusze:
- kominek (ok 16kw)+ nawiew wymuszony + kaloryfery elektryczne (dogrzewanie nad ranem) + rekuperator (w trzeciej kolejnosci)
- rezerwowy scenariusz - nabycie pompy ciepła (mocno dla mnie droga sprawa )
8. Docelowe okna w większości na południowej i wschodniej elewacji. Największe na narożniku, malutkie na piętrze + dzrwi balkonowe nad stodołą. Wszystkie okna minimum 1,1 (drewniane).
9. Komin dymny chyba systemowy ceramiczny (widziałem kilka polskich firm na poziomie ok2-3k za jeden). Prawdopodobnie wystarczy jedna wentylacja (jej pion obejmie glowne pomieszczenia obu kondygnacji)
Może ktoś tutaj adoptował budynki gospodarcze na cele mieszkalne i zechce sie podzielić (lub wskazać wątki - marne są póki co skutki mojego przeszukania) swoimi doświadczeniami.
------------------------------------
Fotki Brzydkiego Kaczątka
widok od zachodu i od domu sąsiada i budowniczego tej stodoły (po lewej obok fotografa stoi dom) Widoczna prawa część zabudowań to stodoła - punkt wyjścia dla konceptu elewacji całości. Teraz koncepcja jest nieczytelna - docelowo słup jasny, deski ciemne (w Komentarzach jest fotka takiego kontrastu znaleziona u Czechów).
Na lewej murowanej części będzie do połowy długości budynku pociągnięta elewacja z kamienia a dalej ten pionowy szalunek zakończony pilastrem (tak to się robiło, połowa stodoły byłą murowana połowa deski+pilastry)
------------------------------------
obora, wnętrze dużego pomieszczenia (7x7, małe za plecami fotografa ma 3,4x7), widać skopane ściany po bydle i świniach oraz szynową konstrukcję wsparcia stropu (+żelbeton). Słupek to inwencja właścicieli, docelowo i tak trzeba to podeprzeć słupem (strop ma 7m szerokości i długości czyli podobno graniczna wartość dla żelbetonu)
Docelowo chciałbym obniżyć trochę podłogę (teraz jest tam 2,47 w pionie) razem z obniżeniem o jakieś 20-30cm gruntu dookoła budynku.
-----------------
obora, środek, południowa ściana obory poprzecznie dzielącą dwie części zabudowy. Drzwi to przejście do stodoły. W tym miejscu postawię kominek, wiem powinien być na środku długości mieszkalnego budynku ale w pomieszczeniu 7x7 nie dam go tak bo się zrobi korytarzyk wokoło, na ścianie pod którą stoję pstrykając też go nie dam bo siedzenie plecami do spadku i tyłem do widoku (lekko w lewo jest panorama) to też bez sensu chyba....
------------------
stodoła wewnątrz widziana z poddasza (póki co nie będzie ruszana) widać konstrukcję która bardzo mi się podoba...
---------------
Musze od razu uprzedzić iż:
1. nie mam (chyba) kosztowych możliwości burzenia i układania dookoła nowych fundamentów, zwłaszcza w systemie deweloperskim, budowania ścian od nowa. Jestem osobą z ograniczonym zapleczem możliwości. działka ma tylko 27a i obecny budynek jest na jej końcu/szczycie, więc to praktycznie najlepsze miejsce na niego Z prawej w tyle mam dom sąsiadów/właścicieli a przed sobą pustą przestrzeń.
Jeśli ekspertyza wykaże że nie da się podnieść ścian - trzymam opcję rezerwową - budynek parterowy z poddaszem. By nadrobić zmiejszenie w pionie powierzchni wydłużę parter o 4,5m do pierwszego pilastra drewnianej stodoły.
2. Nawet gdybym zbudował obok kolejny budynek od zera (za duże koszty) to i tak póki co nie znalazłem projektu który by mnie satysfakcjonował w rozkładzie pomieszczeń oraz usytuowaniu okien od strony na której mi zależy . Niemniej to drugorzędna przyczyna.
Oczywiście proszę mocno o uwagi i podpowiedzi (lub otrzeźwienia) bo póki co w dużej mierze wciąż błądzę w ciemnościach swoich koncepcji
W kolejnych wejściach na antenę opisze bardziej obecny stan, swoje plany i zamierzenia, niemniej z tymi ostatnimi wolę się powstrzymać aż do ekspertyzy. szkoda sie nakręcać na coś czego się potem nie da zrobić...
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
No i jestem
trochę nowości:
Pierwsza:
w piątek umowa kredytowa. 1 transza na zakup dzialki. 2 po pozwoleniu na budowę (zakłądam wrzesien), 3,4 i 5 po kolejnych pokwitowaniach na 50% wartości poprzedniej transzy. Wszystkie transze rozlożyłem tak, żeby były od jesieni do wiosny kiedy teoretycznie tańsze są materiały (podobno).
Właściwie jako osobę o takich przychodach i takim ich rodzaju (Dz.G.) zaakceptowały mnie tylko 2 banki. Z czego jeden wlókł się tak ślamazarnie i nawymyślał takich warunków, że uwolniłem go od siebie. Niestety pomimo moich najszczerszych chęci nie udało sie poza kwotą zakupu (działki z stajnią) wydobyc z banku kaski na
- przygotowania
- ekspertyzy
- mapki
- projekt indywidualny
- dokumenty do pozwolenia.
Musze to zfinansować sobie jakoś sam zanim dostanę pierwszą 'pozakupową' transzę.
Druga.
Rozmawialem z dwoma architektami jak na razie, kwoty ich propozycji za projekt indywidualny oscylują okolo 6k + projekt terenu 1,5k. ekspertyza okolo1,8k. To wciąż dużo
Trzecia
Jestem po wstepnym kosztorysowaniu (pod bank) i przyznaję rację kilkoro z Was prostujących moje zapędy. Kosztorys jest otrzeźwieniem potrzebnymna etapie koncepcji jak najszybciej!. Realność matematyki dość radykalnie obdziera ze złudzeń i marzeń. Czeka mnie trochę wyrzeczeń i dramatycznych rezygnacji. Oczywiscie system developerski jest poza moim zasięgiem. W kilku sytuacjach obawiam się że będę je musiał zrealizować sam bo tylko ja zrobię to sobie tak jak chciałbym aby zrobione wyglądało. No moze z pomocą jakiegoś fakchowca który walnie mnie czasem w łeb kiedy coś będę robił źle
Czwarta.
Zacząłem się (wiem że to nei pora) wahać się nad wiórem osikowym. Nie nawet w wyniku kosztów bo można je zaakceptować, ale dlatego, że mam coraz więcej wątpliwości jak się odnajdzie na tej wysokości (dom ma prawie 2 kondygnacje, nie będzie przypominał przysadzistej chaty wiejskiej tylko raczej smukłą stodułkę z kamiennym częściowo parterem). Wydaje mi sie w oparciu o oglądane do tej pory realizacje tego rodzaju dachów, że wiór pasuje jedynie do stricte klasycznych rustykalnych brył i posadzenia na klasycznej bryle chaty..
Czy ktoś mnie poprawi? podpowie? pokaże?
Jako alternatywa wióra jest
- gont (nie do końca mi pasuje i jest dużo droższy układany na 2 warstwy)
- oraz coś takiego (nazywam to po swojemu 'klepką' (TYLKO DACH!!!):
http://www.locatiarchitects.com/Imag...ects/l/822.jpg
http://www.locatiarchitects.com/Imag...ects/l/380.jpg
http://www.locatiarchitects.com/Imag...ects/l/292.jpg
http://www.locatiarchitects.com/Imag...ects/l/238.jpg
http://www.locatiarchitects.com/Imag...ects/l/291.jpg
przypomina to gont ale jest łączone (chyba) dostawieniem bardziej jak klepka. I co wazne, szerokosci klepek są różne!!! oraz odcienie też delikatnie inne!!!, więc i wrażenie gontowego rytmu lekko się gubi.
http://www.locatiarchitects.com/Imag...ects/l/430.jpg
tutaj widać ten klepkowy dach na wyższej kondygnacji (w lewej bryle)
http://www.locatiarchitects.com/Imag...ects/l/750.jpg
Aha, powazniej pod kątem kosztow zaczęłem rozpatrywać pozostawienie dachu tak jak jest (z nowym materiałem) oraz wstawienie okien w lukarnach. Boli tu jednak mocno brak na pietrze w prywatnym pokoju narożnika i byłaby to naprawdę OSTATECZNOŚĆ !
więcej przemyslen i decyzji już niedługo.
Będę niezmiernie wdzięczny za podpowiedzi, rady, opinie... do zobaczenia w Komentarzach
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
ELITA FORUM (min. 1000)
trochę zaniedbalem wiec napsize kilka szybkich słów (dużo pracy zawodowej)
1. jest kredyt - to wiecie
2. po notariuszu więc jestem włascicielem działki (do spólki z bankiem)
3. rozmowy z architektami zaawansowane - blisko decyzji i szybko dalej do projektu
4. koncepcja, nadal blisko pierwotnej, dookreslam sam przed sobą zewnętrze bryły, elewacje, rodzaj okien, lokalizajcę komina. FInalnie i tak oczekuję korekty proporcji i pomysłow w wykonaniu architekta.
Powoli przymierzam sie do drenarzu i oceiplenia budynky ale to po:
5. ekspertyzie, do ktorej powoli zbiera sie osoba którą przypadkiem trafiłem. miejmy nadzieje ze w tym tygodniu dotrze na miejsce i zrobi swoje
6. obeszlo sie bez wzit cos tam
7. pierwsza rozmowa z osobą ktora obejmie dozorem budowę. wyglada ok ale nic wiecej nie można wywnioskować, dużo dywagacji, muszę sie uczyć szybkich konkretnych ustaleń. zwłaszcza że będę tam musiał ustalać wszystko sam, bez lokalnego pomocnika.
8. wybieram sie niedlugo na swoje włosci, tym razem odpocząć chwilę.
-
ELITA FORUM (min. 1000)
heh, nowe wiadomości ale nienajlepsze
1. ekspertyza >> strop do usunięcia
2. architekci >> ściany lepiej też nowe....
3. szybkie myślenie (liczenie właściwie)
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Problemem dla mnie jest znalezienie przykładów gdzie widać blachę dachu i drewno w elewacji. Na dodatek mój projekt jest sam w sobie lekko dziwny wiec ciężko mi go sobie wyobrazić na zasadzie:
- czy dach będzie pracował na nowoczesność
- czy juz same pionowe okna i inne motywy w elewacjach sprawią wrażenie nowoczesności i wówczas fajnie byłoby to przykryć naturalnym dachem pozostawiając modernizm w rozwiązaniach bryły, oryginalnych okien, przetasowania ale nadal długiej zabudowy zagrodowej.
Prawdopodobnie to architekt musi ocenić czy pomysł na całość jest już na tyle oryginalny by fajnie nałożyć naturalna czapkę czy też nie jest i blacha będzie kwintesencją, tym uśmiechem. Na razie tylko sugestia poprzedniego architekta opierała się na tym, ze blacha jest dobra i przy okazji tania (przynajmniej w rozmowach)
Przykłady blachy i drewna w elewacji:
imho nowoczesność jest w projekcie budynku a nie w czapce, blacha jedynie to co najwyżej dopełnia.
mat Plannkiji może ciekawie wyglądać z słojowym drewnem iglastym. Fotka jest jednak po obróbce
W drugim przykładzie ciemniejsze o ton drewno ciekawie siada do blachy ale sama blacha i budynek nie jest zbyt ciepły. Po prostu rodzaj weekendowego modernizmu.
tutaj z kolei blacha w kolorze ciepłym zrównuje ton tak mocno ze wszystko zależy od szczegółu, widać bardzo okna i pomysł na ułożenie rzeczy na elewacji. Pomysł na budynek nie jest prowadzony przez kontrast dachu z elewacja, tylko tego co opowiada elewacja. Tonacyjnie to o mnie, ubieram sie niuansowo i w jednej tonacji, bez większych kontrastów.
Przykład z za jasną blachą i tradycyjnym wykonaniem. Pokazuje moje obawy o to że blacha może nieść efekt 'uzwyczajnienia', powszedniej prawdziwej stodoły. Może się tak skończyć jeśli nakłady na wykończenie bryły i koncepcji mogą być za małe...
Elewacja taka jak chcę (delikatne rozróżnienie desek). Wybrniecie (kosztowne) z niskiej ścianki kolankowej od strony widoczku. Kosztem neistety 'nadziubdziania' elementów i brył
Drewno czerwonawe (nie przepadam) i dach obniżył całkowicie ścianki kolankowe. Ale jest drewno i blacha. Jednak widać ze to pomysł na wielkie zadaszenie i szeroką wiatę robi tu świeże nowoczesne (dopasowanie do potrzeb a nie wzorców) wrażenie.
I jeszcze jeden, miodny renderingi z żółtymi deskami w poziomie. Pokazuje przyjemny nowoczesny dom. Niski.
Chyba mam dziwne wrażenie że grzęznę w temacie i decyzji...
jutro wrzucę przykłady dranicy i drewna i jutro też podejmę decyzję o którą pytał poprzedni architekt i zapyta pewnie nowy
jeśli coś wam przyjdzie do głowy, jakieś konkluzje, wnioski.. przemyślenia (lub naprowadzenia mnie na myślenie) walcie ! sam chyba jestem juz troche tym myśleniem zmęczony
-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Więc tak. Sytuacja nadal sie zmienia
Konstruktor:
spotkania z kilkoma konstruktorami ktore prowadzi architekt owocują podobną sytuacją: nikt nie chce się angażować w pomiary konstrukcyjne dla nowego domu na istniejących fundamentach (nawet głębokich na 130-180 cm). Wszyscy zgodnie proponują budowę nowego domu (obok tego czegoś ). Nikt nie twierdzi że te fundamenty są złe i niewłaściwe (należałoby je co najwyżej podbić ławami). Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach nikt nie chce brać za to odpowiedzialności (zwłaszcza że konstruktorzy mają teraz sporo pracy). Być moze też poprzedni architekt mając swojego jedynego konstruktora wycofał się z tego powodu (fakt ze nastąpiło to po spotkaniu z konstruktorem)
Sytuacja wygląda tak że szukam wolnego i odważnego konstruktora. Jedna osoba tam lokalnie jest sie w stanie tego podjąć choć bardzo dawno tego nie robiła i jest daleko (trudny kontakt z architektem). Chciałbym jednak kogosw Krakowie.
Pojawiają się sugestie bym odpuścił konstruktora i zrobił to prawnie na zasadzie adaptacji a nie przebudowy. Mam trochę obaw. Znajomi na podobnych (lub mniejszych) fundamentach postawili większe domy i stoją, ale....)
Rozkład pomieszczeń:
Nadal mam wątpliwości (problem decyzyjny) gdzie umieścić gabinet. Wszystkie trzy lokalizacje mają swoje minusy i wydają sie one wzajemnie równoważyć. Paraliż jest odczuwalny.
Bryła:
Architekt proponuje kilka zmian w bryle:
1. podniesienie bryły (ściany kolankowej) z 120 do 180cm.
W sytuacji kiedy trudno o konstruktora do obecnych fundamentów nie wiem czy to dobry pomysł dociążać je jeszcze bardziej... daje to jednak wszędzie zwyczajne okna w ścianach poddasza/piętra. Mam jednak wrażenie, ze robi sie za bardzo blisko podobnej wysokości każdego poziomu w elewacji. Trochę tak jak w bloku... Można to niby markować podniesieniem dachu werandy i kamiennej wstawki/muru w elewacji robiąc optyczne wrażenie wysokiego parteru i niskiego poddasza (pomimo strzelistości bryły).
Moja propozycja jest taka by podniesc sciane kolankową tylko na długości salonu i łazienki robiąc cos w rodzaju dachu pulpitowego lub kostki na tej długości całej połaci dachu.
Zamieszczę wieczorem rysunki tego i porównanie. Zobaczymy co powiecie. Jak dla mnie odczuwalne mieszczenie się w kwadracie (bardzo mi sie to podoba u Irmy) ucieka na rzecz jednak pionowej bryły. Plan miejscowy mówi o niewywyższaniu się (niegórowaniu bodajże)
2.Podniesienie ściany kolankowej powoduje ze okna od pn-zach (te strzeliste) maja juz 360cm wys. To zaczyna byc trochę chore (koszty). Warto by je zmniejszyć, najlepiej od dołu (odsunąć od podłogi) Albo całkiem zrezygnować tyle że są dość ważne w tej elewacji... Widok jednak z nich jest taki sobie, na północ, na górkę powyżej
3. Weranda ze skośnym dachem (np 15-20st)
Przy dachu 45st trochę to dziwnie, wolałbym zupełnie plaska, na zasadzie prostych kontrastów (wstawienia kostki w skos 45st), ale może ja się nie znam.. może tak jest lepiej. nie wiem juz sam. Architekt najchętniej w ogole by mi wybił z głowy tę werandę i zostawił tam taras. Jednak ja chce tam przesiadywać także poza początkiem i końcem lata. Ale chcę też meić zachowane dość twarde wrażenie konkretnej bryły, bez niuansowych zmian kątów opadania itp 'zmiękczeń', które powodująże nowoczesność przesuwa sie za bardzo w stronę luźnej dowolności
4.Zmniejszenie ilości przeszkleń (elew widokowa) i decyzja co do układu przeszklenia wobec werandy.
5. być może uda się uratować salon od słupów jeśli posadzi sie je w obrebie bryły kominka i w ścianie schodów (konstruktor). Byc może będzie tylko jeden słup.
tyle spraw bieżących.
Faktem jest że sprawy zawodowe trochę uniemożliwiają mi jeszcze bardziej aktywne zaangażowanie. Mecząca też (nowe doświadczenie) jest podróż od remontu dachu poprzez jego rozbiórkę, potem dodatkowo rozbiórkę stropu, potem dodatkowo wymianę części lub wszystkich ścian, potem zrobienie wieńca na fundamentach, a teraz jeszcze pomysł z robieniem nowego budynku obok starego (który i tak trzeba by wyburzyć albo przerobić (i tak koszty). Nie jęczę po prostu ta huśtawka wypadła w złym momencie.
Jeśli ktoś ma jakieś rady/krytyki/konkluzje to chętnie je poznam. Najlepiej wieczorem po rysunkach (muszę je wyciagnac).
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Ankieta Pierwsza - Lokalizacja Gabinetu
Widzę w tej chwili trzy możliwe lokalizacje Gabinetu (1, 2, 3). Widać je na poniższych rysunkach. Być może jest jakaś inna możliwość (śmiało piszcie).
Lokalizacja Gabinetu na Parterze to w konsekwencji decyzja o lokalizacji Kuchni.
Gabinet to:
- miejsce pracy przez większość dnia,
- praca głównie na komputerze, dużo książek, papiery
- widok na górki
- sporadycznie bardzo klienci
Kryteria (hierarchia)
- spokój i alienacja, brak kolizyjności z otoczeniem, bardzo rzadkimi gośćmi zawodowymi
- lokalizacja wobec kominka (dokładanie, obserwacja ognia, uprzedzając - kotłownia w planach za rok, dwa lata)
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
-
ELITA FORUM (min. 1000)
1. Wydaje mi się że Kostka Wejściowa (wiatrołapowa, ta w ścianie z wysokimi trapezowymi oknami) cały czas dziwnie tam wygląda. Mam podpowiedź by dać ją czołowo z drewna podobnie jak ściana z której jest wysunięta, ale to i tak nie pomaga, odczuwam (mimo jej inwencji) jakiś zgrzyt. Myślę czy nie wrócić tam do płaskiej ściany. Wasze zdanie?
2. Chcę odsunąć pionowe okna trapezowe od górnej krawędzi dachu. Bardzo podobała mi sie ta strzelistość dociągnięta do samej góry, ale tutaj to wygląda smutnawo trochę (skośne smutne oczy na szczycie, do tego ten smutny 'gotyk').
Może to jednak kwestia tylko renderingów. Pomijam ze te okna maja juz 360cm wysokości (otwierać sie tego nie da, a funkcja widokowa od pn-zach jest średnia (widok na stok i szczyt wzniesienia, kiedyś pewnie domy)
Ogólnie nad Oknami jeszcze pracuję i rozmyślam. W ekspresowym tempie.
3. Weranda (podobnie jak ta kostka wejściowa) jako płaska da się wykonać materiałowo (delikatny spadek schowany w ramie) Gorzej z wyglądem i dostawieniem do bryły. Nijako to wygląda.
Spełnia zasadę prostych kątów w całej bryle (poziom lub pion lub 45st) ale albo wystaje zbyt daleko albo jest w tych moich renderingach jakaś 'kulawa'.
Skróciłem ją w tej wersji bo dochodziła do końca pierwszej bryły a to już wyglądało dziwnie. Sprawdzę jeszcze sytuację kiedyś dojdzie do końca balkonu (może zrobić z niej balkon)
4. Przy zagrodzie 50/50 wydaje się jednak jakby to podniesienie o niemal równe piętro robiło dziwnie wobec całej ciągłości zagrody. Podoba mi sie górujący nad okolica komin ale mam wrażenie że skok w połowie drogi w górę nie służy całości. Ciekawy imho wygląda też ten murek dociągnięty do połowy na parterze
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum