Nie bądź homofobemNapisał [email protected]
Nie bądź homofobemNapisał [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychI do tego jeszcze masz żonę! A my nieNapisał [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoże żona niepostrzeżenie ogarnia, to bałaganu nie widać? Ja ogólnie jak teraz jestem na zwolnieniu i mam sporo czasu, to też raczej porządek mam w kuchni. Ale jak chłopaki wracają z pracy i ze żłobka, i zjedzą obiad, to wszystko się znosi do kuchni i sorry, ale mam dużo lepszych i ciekawszych zajęć, niż sprzątanie w kuchni - trzeba z dzieckiem na dwór iść, pogadać z ludźmi, coś na podwórku za dnia zrobić. Sprzątanie zostawiam na ciemne godziny nocne I w takich okolicznościach oddzielna kuchnia jest moim zdaniem lepsza. Całkiem fajne są kuchnie łączone z jadalnią i salonem w kształcie litery L, wtedy w kuchni w dzień też można trochę posyfić Kuchnia całkiem połączona z salonem nie jest dla mnie i tyle, skręcałoby mnie za każdym razem, że coś nie stoi tam gdzie ma stać W łazience pralki też nie mam, bo wolę, żeby brudne pranie walało mi się w brudnej kotłowni ot, moje zboczenie, i tyle. Jak ktoś stosunkowo niewiele w kuchni gotuje albo potrafi sobie narzucić reżim, to może i otwarta kuchnia się mu sprawdzi
MTM Styl - Zięba, leciutko powiększony. Podłogówka po całości, grzana gazem, ocieplenie 20cm zwykłego styropianu, na dachu 30cm wełny, okna trzyszybowe, WM z rekuperatorem, planowany gwc. Praca wre i końca nie widać...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychz kuchniami to jest tak, ze historia teraz zatacza koło: najpierw w bloku mielismy kuchnię osobną i ból, że podczas imprez wiecznie pani domu przy zlewie i ktoś z gości tam z nią gadał i nie mogli być wszyscy razem jednocześnie. bo korytarz jeszcze oddzielał kuchnię od salonu ze stołem. Więc budując dom tata postawił na dużą kuchnię ze stołem, otwartą na salon, coby żona zmywajac widziała telewizor wiele imprez przeżyła ta kuchnia... z czasem, zaczęło mi przeszkadzać, że podczas wielogodzinnego trzymania gości przy stole w kuchni, cały czas musimy oglądać niewyniesione słoiki, zakurzony mikser czy sztućce nieschowane do szuflad. w salonie takich rzeczy nie było, no ale stół stoi w kuchni i w salonie się nie zmieści... dziś zwęziłabym przejscie salon-kuchnia, żby salon zyskał trochę przytulności. budując dla siebie tak zrobiłam: zwężone przejscie salon-kuchnia, w kuchni stół nieduzy kuchenny a w salonie blisko kuchni właśnie ten stół co się rozpychał po tamtej kuchni rodziców. jeszcze nie mieszkamy ale jeszcze nie zdarzyło się żeby ktos rozsiadl się przy stole w kuchni, choć kuchnia ma ten sam metraż co tamta imprezowa. wszyscy chętnie siadają przy stole w salonie
sprzedam tanio kilka palet silka tempo, zostały po murowaniu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBardzo możliwe - ja po prostu czuję, że mam inne ciekawsze zajęcia w biały dzień, niż od razu zmywać a nie wszystko idzie do zmywarki
MTM Styl - Zięba, leciutko powiększony. Podłogówka po całości, grzana gazem, ocieplenie 20cm zwykłego styropianu, na dachu 30cm wełny, okna trzyszybowe, WM z rekuperatorem, planowany gwc. Praca wre i końca nie widać...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychu mnie też nie wszystko idzie do zmywarki - teraz moczy się w zlewie dzban miksera po koktajlu truskawkowym i termos po herbacie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW tych godzinach to u mnie kuchnia niemal sterylna - niemal, bo wstajemy o 5.30 i się zaczyna gracenie
MTM Styl - Zięba, leciutko powiększony. Podłogówka po całości, grzana gazem, ocieplenie 20cm zwykłego styropianu, na dachu 30cm wełny, okna trzyszybowe, WM z rekuperatorem, planowany gwc. Praca wre i końca nie widać...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie mam syfu w kuchni, od pochłaniania zapachów jest pochłaniacz, jeśli nie daje rady (bo nie będę ściemniać, że zawsze daje) otwieram okno.
Chyba po prostu inaczej imprezujemy Nie każdą potrawę można przygotować wcześniej, czasem ktoś ma ochotę na coś "specjalnego", czasem "gość" ma ochotę przygotować coś sam. Mówię, ze dla NAS takie rozwiązanie jest najlepsze, dla innych nie musi
PS. w naszym domu nie bywają niefajne osoby, dlatego kuchnia jest duża, by wszyscy się w niej zmieścili
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnie mam gości, którzy przychodząc z wizytą chcą mi gotować
A menu przyjęcia planuję tak, by nie harować przy garach tylko bawić się z gośćmi.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychto prosze z dyskusji usunac rowniez opowiesci o czynnosciach fizjologicznych i pisuarach skoro gary ci przeszkadzaja
oczywiscie, ze jest indywidualna ale czasem warto poznac czyjs punkt widzenia, moze inny, moze czyjes argumenty przemowia do tych ktorzy zaczynaja budowe. a nie tak nadymac sie od razu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa się zdecydowanie zgadzam z tym, że otwarta kuchnia czy zamknięta kuchnia to rzecz indywidualna. Tylko trochę śmieszy mnie fakt, że często obecnie taka otwarta kuchnia jest przedstawiana jako nawet nie optymalne, co idealne rozwiązanie - a w zasadzie ta idea powstała tylko po to, żeby upchnąć dwa pomieszczenia w jednym, w coraz mniejszych domach. W sumie lepiej, żeby ktoś kto to czyta, poczytał o wszystkich wadach i zaletach takiej kuchni.
Przy moim trybie życia i imprezowania otwarta kuchnia nie ma racji bytu
MTM Styl - Zięba, leciutko powiększony. Podłogówka po całości, grzana gazem, ocieplenie 20cm zwykłego styropianu, na dachu 30cm wełny, okna trzyszybowe, WM z rekuperatorem, planowany gwc. Praca wre i końca nie widać...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychto moze jeszcze napisze co nie wyszlo w starym domu a czego nie zrobilam w nowym:
1. maly wiatrolap - nie sprawdza sie, w tym domu mam sporo wiekszy i miescimy sie ze wszystkim szafami, ciuchami, kurtkami, torebkami i butami. a co najwazniejsze mieszkancy i goscie swobodnie moga sie ubrac/rozebrac
2. nie dla brodzikow - zdecydowanie lepszym jest odplyw liniowy tak w sprzataniu jak i uzytkowaniu
3. nie dla progow - rowna powierzchnia jest super zrówno dla sprzatania i uzytkowania
4. okna balkonowe w kazdym pokoju - bez sensu
5. balkony - zbedny wydatek
6. okna suwane - super wynalazek
7. podcien tarasowy - swietne rozwiazanie
8. lazienka przy sypialni - bylam sceptyczna ale teraz nie zamienilabym tego absolutnie
9. drzwi zewnetrzne we wnece mozna powiedziec, ze w podcieniu - na plus
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych