Tablica informacyjna.

[kaj]

Mój kierownik budowy twierdzi, że mam obowiązek jako inwestor wywiesić tablicę informacyjną . Co w takim razie z ochroną danych osobowych? Buduję domek jednorodzinny metodą gospodarczą.

[hawkmoon]

http://www.murator.com.pl/forum/view...nych+osobowych

Było
Musisz wieszać[/url]

[jarpol]

http://www.murator.com.pl/forum/view...nych+osobowych

Było
Musisz wieszać[/url]

Musisz zrozumiec tablica informacyjna dla wykonawcy jest reklama swojej roboty niech wywiesi taka tablice ale tylko ze swoimi danymi i po problemie

[kaj]

Dzięki, Jak muszę to .... wieszam.

[viator01]

Ciekawe, Jarpol proponuje tablice tylko z danymi wykonawcy - to kogo wpisać jako inwestora (wymóg nie do przeskoczenia).
Na tablicy musi znależć się jakiś kontakt z inwestorem - najlepiej telefon, bo zdażają się sytuacje awaryjne. Robi się to dla dobra inwestora.

Od trzech lat stosuję "nieposłuszeństwo obywatelskie". Nie wywieszam tablicy i już. Będę się martwił jak będzie kontrola..., i odpowiem jak Pan Poniedzielski z miną zamyślonego, cierpiącego poety i do tego jeszcze intelektualisty - że to deszcz, wiatr.......
Error

[jarpol]

Na tablicy musi znależć się jakiś kontakt z inwestorem - najlepiej telefon, .

telefon sam nie zdradza tak intymnych spraw adresowych

[viator01]

Dlatego myślę, że jest to dobry kompromis - danych szczegółowych nikt nie ma a z prawem jest się w zgodzie

[kaj]

Od trzech lat stosuję "nieposłuszeństwo obywatelskie". Nie wywieszam tablicy i już. Będę się martwił jak będzie kontrola..., i odpowiem jak Pan Poniedzielski z miną zamyślonego, cierpiącego poety i do tego jeszcze intelektualisty - że to deszcz, wiatr.......
Error

Martwił to się będzie kierownik budowy, a nie Ty

[caleb]

W praktyce to jednak martwi się inwestor

Od trzech lat stosuję "nieposłuszeństwo obywatelskie". Nie wywieszam tablicy i już. Będę się martwił jak będzie kontrola..., i odpowiem jak Pan Poniedzielski z miną zamyślonego, cierpiącego poety i do tego jeszcze intelektualisty - że to deszcz, wiatr.......
Error

Martwił to się będzie kierownik budowy, a nie Ty

Niech się martwi. Nie ma w życiu lekko.

[Moritz]

[/quote]Niech się martwi. Nie ma w życiu lekko. [/quote]

Za wywieszenie tablicy informacyjnej (i jej prawidłowe wypełnienie) odpowiedzialny jest kierownik budowy, tak więc jeżeli jej nie ma, to w razie kontroli (oby jej nie było) dostaje na dzień dobry 2 stówy mandatu - jeżeli aż tak źle mu życzysz...
Pozdrawiam...

...albo nie.

Niech się martwi. Nie ma w życiu lekko. [/quote]

Za wywieszenie tablicy informacyjnej (i jej prawidłowe wypełnienie) odpowiedzialny jest kierownik budowy, tak więc jeżeli jej nie ma, to w razie kontroli (oby jej nie było) dostaje na dzień dobry 2 stówy mandatu - jeżeli aż tak źle mu życzysz...
Pozdrawiam...

...albo nie.[/quote]

No to w czym problem. Jak jest odpowiedzialny kierownik to niech wiesza tę tablicę, będzie do przodu dwie stówy.

Nie pozdrawiam, albo nienie pozdrawiam

PS. Nie każdy robi to co do niego nalezy.

[Moritz]

[/quote]

No to w czym problem. Jak jest odpowiedzialny kierownik to niech wiesza tę tablicę, będzie do przodu dwie stówy.

Nie pozdrawiam, albo nienie pozdrawiam

PS. Nie każdy robi to co do niego nalezy.[/quote]

Wnioskuję, że z kierownikiem dogadałeś się tak, że jest on na budowie pewnie 2 razy w czasie jej trwania (oszczędność kosztów inwestora) i w związku z tym nie kontroluje budowy na bieżąco.
Do obowiązków kierownika należy dopilnowanie, aby tablica zawisła, ale kupuje ją inwestor.
A skoro już dowiedziałeś się na forum, że tablica powinna być (i za jej brak grozi mandat) to chyba powinieneś ją wywiesić - kosztuje coś ok. 20 zł.

Jak kosztuje 20 zł to niech kierownik sobie to doliczy do wynagrodzenia.

Jak kosztuje 20 zł to niech kierownik sobie to doliczy do wynagrodzenia.

Prawo budowlane

Art. 42. 1. Inwestor jest obowiązany zapewnić: objęcie kierownictwa budowy (rozbiórki) lub określonych robót budowlanych oraz nadzór nad robotami przez osobę posiadającą uprawnienia budowlane w odpowiedniej specjalności.
2. Kierownik budowy (robót) jest obowiązany:
1) prowadzić dziennik budowy lub rozbiórki,
2) umieścić na budowie lub rozbiórce, w widocznym miejscu, tablicę informacyjną; nie dotyczy to budowy obiektów służących obronności i bezpieczeństwu państwa oraz obiektów liniowych,
3) odpowiednio zabezpieczyć teren budowy (rozbiórki).


Tablica to problem kierownika, a nie inwestora.

[Wowka]

Kochani. Jeśli mu zwrócicie uwagę to kierownik budowy z pewnością zrobi to do czego jest zobowiazany prawem budowlanym. A potem was obciąży kosztami.
Gość pisze, że Prawo Budowlane wymaga od kierownika by 3) odpowiednio zabezpieczyć teren budowy (rozbiórki). Czy myślicie, że wykona ogrodzenie itd za te kilkaset złotych które mu płacicie?

Czyli szkoda czasu na dywagacje kto to ma zrobić. Tablica po prostu ma być.

[jarpol]

za te kilkaset złotych które mu płacicie?

Czyli szkoda czasu na dywagacje kto to ma zrobić. Tablica po prostu ma być.

To o czym ty wspominasz to tylko kupienie nastepnej roboty i kilka wpisow do dziennika budowy bez ponoszenia odpowiedzialnosci za cokolwiek co jest zwiazane z dana budowa.W razie problemow odpowiada za wszystko na budowie inwestor.

[jarpol]

za te kilkaset złotych które mu płacicie?

Czyli szkoda czasu na dywagacje kto to ma zrobić. Tablica po prostu ma być.

To o czym ty wspominasz to tylko kupienie nastepnej roboty i kilka wpisow do dziennika budowy bez ponoszenia odpowiedzialnosci za cokolwiek co jest zwiazane z dana budowa.W razie problemow odpowiada za wszystko na budowie inwestor.

Kochani. Jeśli mu zwrócicie uwagę to kierownik budowy z pewnością zrobi to do czego jest zobowiazany prawem budowlanym. A potem was obciąży kosztami.
Gość pisze, że Prawo Budowlane wymaga od kierownika by 3) odpowiednio zabezpieczyć teren budowy (rozbiórki). Czy myślicie, że wykona ogrodzenie itd za te kilkaset złotych które mu płacicie?

Czyli szkoda czasu na dywagacje kto to ma zrobić. Tablica po prostu ma być.

Brniecie w ślepy zaułek.
W pierwszym poście było, że kierownik wypominał inwestorowi, że obowiązek umieszczenia tab. info spoczywa na inwestorze. Krótko mówiąc ośmieszył się, bo jest akurat odwrotnie - niezależnie od tego czy kierowanie budową to fikcja, podpisik w D.B. itd. Twarde prawo, ale prawo.