Kochani!
Temat drzwi tylko z pozoru wydaje się banalny.
Zatem pytania typu, czy lepsze są drzwi firmy X, czy Y, są "słabe".
Dlaczego? Dlatego, że rzetelna odpowiedź musiałaby mieć formę opracowania naukowego. Na niektóre tematy kilkutomowego.
Pokrótce.
1/ Tak, firma na I... miała super wyroby w latach 2000-2005. Później, przez dwa sezony, produkowali taki "szajs", że rozlatywały się zanim dotarły do klienta. Jak jest teraz mało kto wie, bo większość się do nich zraziła. To są zbyt ogólne pytania. Dlaczego? Np. patrz poniżej.
2/ Drzwi w laminatach sztucznych firmy na P... są całkiem niezłe. Nawet niektóre partie w tańszym laminacie wydają się lepsze niż te, w tym droższym. Natomiast drzwi tej samej firmy ale w fornirach naturalnych to często dno. Zatem produkty tej firmy są dobre czy nie dobre? Jaką dać odpowiedź?
3/ Polska norma bardzo ogólnie mówi, że drzwi "80"-tki, to takie, które w przejściu, czyli w świetle, czyli w najwęższym miejscu ościeżnicy mają nie mniej niż 80 cm szerokości i 200 cm wysokości. Reszta jest swobodną inwencją twórcy, czyli producenta (fabryki, stolarza, Zenka spod budki z piwem). Analogicznie dla "90"-tek itd.. Norma nic nie mówi ile ma mieć prawidłowy otwór w ścianie, ile na ścianę zachodzą listwy, jakie listwy i czy w ogóle jakieś listwy. Wszystko to określa konkretny producent. I u każdego mogą wystąpić i są różnice. Często znaczne różnice. A na dodatek ta norma nie odnosi się do budynków produkowanych za komuny, za sanacji, za cysorza czy cara, po wojnie ani nawet podczas wojny.
4/ Drzwi bezprzylgowe, to nie oznacza automatycznie, że zawiasy muszą być ukryte.
5/ Drzwi bezprzylgowe, to nie oznacza automatycznie, że zamek musi być magnetyczny.
6/ Prawidłowy otwór montażowy dla drzwi producenta X na ościeżnicy typu X1 (np. bezprzylgowej) może się bardzo, ale to bardzo różnić, od otworu dla identycznych drzwi tegoż samego producenta ale na ościeżnicy typu X2. Znamiennym przykładem, choć nie jedynym, jest firma Pol-Skone.
7/ Im więcej firm do porównania wymieniacie w swoim pytaniu tym bardziej ono zniechęca do odpowiedzi. Łatwiej jest porównać ze sobą dwa produkty niż trzy czy cztery. Pytacie się o produkty firm A, B i C. Finlandia zna firmy A i B, natomiast Robespierre zna firmy B i C. Odpowiedź uzyskacie od nikogo! W Polsce jest tak wielu producentów, że nie sposób znać, i to szczegółowo, wszystkich ofert. Dodatkowo prawie każda firma wprowadza co roku po kilka, kilkanaście zmian.
8/ Pytanie, dla przykładu, czy lepsza jest okleina o nazwie na E..t.., czy na G.... Odpowiedzi należy szukać wśród użytkowników "macających" to codziennie. Sprzedawcy, nawet najbardziej pomocni i szczerzy, tego nie wiedzą. Dlaczego? Dlatego, że producent drzwi nie podaje szczegółów okleiny, kto jest producentem, jakie są właściwości technologiczne produktu, do jakiej kategorii oklein on należy itd. Albo inaczej, jeden producent, to podaje chętniej, a inny mniej albo i wręcz wcale. Ogólnie okleiny naturalne (forniry) to jest prawdziwe drewno, odpowiednio obrobione. Okleiny o nazwach typu: folia, laminat, Cell, drewnopodobne, CPL, HPL, lakierowane, malowane i"dziwno"-brzmiące, to najprawdopodobniej są okleiny sztuczne, lepiej lub gorzej imitujące drewno. Nie ma tu reguły, gdyż inwencja producentów nie zna granic w wymyślaniu nazw. Wszystko byle sprzedać.
9/ Czytajcie uważnie katalogi albo czytajcie między wierszami i używajcie głowy. Okleina Wenge, Zebrano itd. kosztuje więcej niż całe drzwi. Idźcie do parku lub lasu i znajdźcie tam drzewo Wenge. Samo przywiezienie tego do Europy kosztuje więcej niż cały regał drzwi w markecie budowlanym. A na dodatek jest to drewno starsze od niejednego z Was. Czym innym są drzwi wyprodukowane z mahoniu, czym innym w fornirze mahoniowym, a czym innym w kolorze mahoniu (np. pobejcowany dąb lub sosna). W poprzednie zdanie można wstawić nazwę dowolnego, egzotycznego drewna.
Niemniej udzielający odpowiedzi starają się robić, to jak najbardziej rzetelnie ale są i tak tylko ludźmi. I to na dodatek nie tymi, którzy aż tak zagmatwali temat drzwi
Pozdrawiam.