dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 5
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 93
  1. #21
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Myślałam, że każdy otwór w ścianach zewnętrznych wymaga pozwolenia, nie sądziłam, że jak był kiedys to już nie trzeba pozwolenia.
    Ucieszyłeś mnie bardzo! No to zostaje mi namówic męża do 2 nowych okien.
    Tak się też zastanawiałam czy nie poskuwać tynku nad resztą okien i sprawdzić czy nie zostały jakieś ślady po oryginałach.
    Takie piękne łuki jak w stodole mrry, aż mnie ciarki po plecach przechodzą.

    A jak Twoje poszukiwania, bardzo zaawansowane?

  2. #22
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    carver

    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Posty
    1.084

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o ścisłość to tutaj jest coś o legalności remontów. Co prawda Twój przypadek nie jest tam uwzględniony, ale można domniemywać, że skoro w prawidłowo wykonanych otworach z nadprożami były kiedyś okna, to zamurowanie traktujemy jako wymianę okna na takie troszkę mniej przejrzyste a że chcesz je wymienić na bardziej przejrzyste, BEZ zmiany ich szerokości, to dla legalności zgłoś to do starostwa lub urzędu miasta. Procedura standardowa- 30 dni od zgłoszenia i "wymienisz" sobie okna

    Łuki w nadprożach typu Kleina? Ło Jesuuu! Wywaliłbym wszystkie okna i odtworzył pierwotny wygląd. Wiem, że kasa, ale jak to wygląda...

    Poszukiwania- jak to śpiewa Wolna Grupa Bukowina- "...szukam, szukania mi trzeba, domu, gitarą i piórem..." To się na temat oddzielnego wątku nadaje.
    Szukamy z żoną albo fajnej klimatycznej chaty do remontu, albo naprawdę świetnej działki w dobrej lokalizacji.
    Nie będę Ci zaśmiecał wątku moimi poszukiwaniami.

    Poszukiwania
    Ostatnio edytowane przez carver ; 06-01-2012 o 21:13

  3. #23
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Sprawozdanie z dzisiaj.
    KM (zwany dalej na Jego prośbę Zającem) odkuł kawałek podłogi. Pod wylewką jest położona folia, a pod folią nic, znaczy piasek taki rdzawy. Folia od dołu (ze strony piasku) wilgotna z wierzchu (od strony wylewki) sucha.

    https://picasaweb.google.com/1052374...54755594336034

    https://picasaweb.google.com/1052374...54755594336034

    https://picasaweb.google.com/1052374...55184705390818

    Wilgotność po dobie stania urządzenia w zielonym pokoju wskazuje wilgotność 83-84% i temp. 7 st.

    Co o tym sądzicie??
    Ostatnio edytowane przez valturwen ; 04-01-2012 o 19:52

  4. #24
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.208

    Domyślnie

    Muszę przetrawić problem.
    Na razie - pełna niejasność poza jednym - Jest 100 razy lepiej jak w pierwszym poście opisałaś!
    Z podłogami za dobrze nie jest...
    Znaczy - nie jest CIEPŁO!
    Łazienka tam jest a w niej plamy wilgoci na ścianie...
    A masz bodaj blade pojęcie JAK tę wodę do domu podłączyli?
    Wrysuj to, co wiesz.

    Wylazło na ścianie to może i w grunt ta woda wali wzdłuż tej zielonej linii?
    Wiele by wyjaśniało.
    Chyba jakiś partacz to składał (instalacje) albo zamarzło kilka razy.
    Chyba niewiele z nich będzie.

    A chałupa bardzo obiecująca!

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  5. #25
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.208

    Domyślnie

    Grzybek i wilgoć jest WZDŁUŻ rurek!
    Czy to nie jest jakoś powiązane?
    Może przeciekały "od zawsze"?

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  6. #26
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Wiem że chałupa obiecująca w byle jakiej bym się nie zakochała!

    Część ścian zrobiona jest z cegły i kamienia mrry. A jak jeszcze znajdę te łuki nad oknami to mnie stamtąd nie wyciągną siłą!

    Kaloryfery są zdjęte, te rurki też bym zdjęła. I tak trzeba je wyczyścić i jak kłaść z powrotem to na innej wysokości w końcu coś na tej podłodze będzie się działo.
    Mogły ciec te rurki z tymże woda była z nich spuszczona już dawno, kiedy to nie wiem. Co do wody. Wiem że licznik jest w piwnicy-kotłowni i że bojler też tam jest i wiem jeszcze to że i tak będziemy przenosić łazienkę więc rury będą odkute żeby zobaczyć którędy idą. Część na pewno jest w tej ścianie między kuchnią a łazienką. Część tej ściany też chcemy wywalić. O rysunki i szczegóły poproszę Zająca.

    Co z tą podłogą?? zalepić tą dziurę w foli co ją zrobiliśmy i dziurę w podłodze też? Dopiero na tych wylewkach bez skuwania robić izolacje i ocieplenie??
    Ja myślałam żeby zrobić tak:
    Na te wylewki co są dać legary na filcu czy gumie (wyczytałam że tak trzeba żeby nie skrzypiały itp.) między te legary dać styropian na pewnej wysokości żeby jakaś dylatacja była. Na to dechy zwykłe bez pióra i wpustu, tak jak kiedyś robili dechy i kute gwoździe . To tylko taki mój pomysł z żadnym specjalistą konsultowany.

    Musimy ustalić konkretny plan. Jaka kolejność prac i terminy. Żeby się nie szamotać w różne strony, robić po łebkach i źle.

    Dziękuję Wszystkim za rady i wsparcie. Cierpliwie będę czekać na więcej !!
    Ostatnio edytowane przez valturwen ; 05-01-2012 o 07:59

  7. #27
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.208

    Domyślnie

    Te podłogi...
    Dobrze by było poczytać tu:
    http://forum.muratordom.pl/showthrea...ogi-na-gruncie
    Załapiesz problem i będziemy coś wymyślać dla Ciebie.
    Teraz spróbuj poszukać izolacji poziomej murów.
    Powinna jakaś być.
    W tej podłodze zwykle schowana jest kanaliza.
    Jak zmienisz przeznaczenie niektórych "mokrych" pomieszczeń, kuchni, łazienki to trzeba ją będzie zmodyfikować i sprawdzić czy jest szczelna.

    Adam M.
    Ostatnio edytowane przez adam_mk ; 05-01-2012 o 09:23
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  8. #28
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Czytam, czytam, czytam i im więcej czytam tym mam większy mętlik w głowie. Podejrzewam, że to z braku jakiegokolwiek przygotowania budowlanego. z tego co wyczytałam to nie jest u mnie źle. jest piasek, jest wylewka. Jest nawet folia, której w żadnym czytanym przypadku nie dostrzegłam, ale skoro nie puszcza wilgoci z ziemi do wylewki to na mój gust jest dobrze . Tylko tą dziurę co wczoraj zrobiliśmy trzeba naprawić pomysł?
    zakleić folie i zalać betonem wykutą dziurę?

    Wracając do podłogi. Ktoś potwierdzi czy w dobrym kierunku idą moje wnioski z lektury?

    Naszej podłodze brakuje izolacji, ocieplenia i tego co powinno być na wierzchu (jeszcze jakieś zbrojenia). Ja bym chciała dechy.
    Mam taką pustkę w moim wyobrażeniu między tą naszą istniejącą wylewką a tymi ostatecznymi dechami.
    Ja prosta baba ze wsi jestem i czy mógłby mi tak prosto wytłumaczyć w warstwach:

    piach
    folia
    wylewka (obstawiam, że mamy ok 5cm)
    hydrolizacja - papa
    ocieplenie - perlit z gipsem szybkowiążącym?
    xxx
    dechy

    czytałam o styropianach, papach, perlitach i innych kombinacjach. co człowiek to opinia, co producent to większy specjalista. A ja już kompletnie nie wiem co myśleć:/

    Jedyny mój wniosek to że nie jest źle tylko zimno i da się to naprawić, ale którą metodą?

    Co do poszukiwań na co i gdzie zwrócić uwagę? oprócz tej foli pod wylewką szukać czegoś na zewnątrz?
    W piwnicach nic z murów nie wystaje co najwyżej gwoździe zardzewiałe, na zewnątrz jest otynkowana podmurówka, otynkowana z farbą obłażącą.
    Nigdzie nie widziałam żadnej papy, chyba że nie tego mam szukać.

    Nie chce być niewdzięczna czy wyjść na leniwca i dostać wszystko gotowcem na tacy, proszę jedynie o wyrozumiałość i cierpliwość w końcu zacznę szybciej łapać o co chodzi Teraz próbuje nadrobić wszystkie moje ubytki wiedzy!!
    Ostatnio edytowane przez valturwen ; 05-01-2012 o 15:18

  9. #29
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    carver

    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Posty
    1.084

    Domyślnie

    Naprawa odkrywki w wylewce:
    Odpowiedniej wielkości kawałek folii o podobnej grubości do tej pod wylewką ułożyć w otworze. Dla pewności można okleić taśmą naprawczą (jakiś silver tape, czy coś podobnego na kleju wodoodpornym). Na to wylać zaprawę. Miałem ostatnio bruzdy do załatania w wylewce i użyłem najtańszej zaprawy klejowej do płytek, bo akurat to było pod ręką. Ponieważ będziecie dalej tworzyli kolejne warstwy, to można ubytek delikatnie zagruzować tymi kawałkami, które zostały wykute. Oczywiście tak, by nie wystawały ponad lico wylewki. Myślę, że będzie ok.

    Co do wykonania podłogi na gruncie musicie uwzględnić także maksymalną dopuszczalną łączną grubość wszystkich warstw, coby podłoga nie dotykała sufitu
    Według mnie to jest w tym momencie podstawowy parametr, który będzie skłaniał do jakiejś konkretnej metody. Adam ma na pewno ciekawe pomysły na wykorzystanie perlitu. Szczerze mówiąc jestem mocno zainteresowany wykorzystaniem tego kruszywa w różnych miejscach. Coś wymyślimy, żebyście nie splajtowali przez ten remont.

    Myślę, że pora roku nie sprzyja pracom mokrym w budynku, mimo dodatnich temperatur. Naprawiłbym tylko tą wylewkę i planował dalsze prace na cieplejsze dni.

  10. #30
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.208

    Domyślnie

    carver
    Dokładnie tak!
    :lol;

    valturwen
    Wnioski wyciągasz poprawne!!!
    Jest prawie dobrze, ale nie ciepło.
    Ale jest też tajemniczo!
    Jeżeli jest sucho (bo w piaskach to Niemce, co głupot nigdy nie robili, postawili) i widać to po tej piwniczce, to co do cholery spowodowało tego grzybka i zacieki na ścianach?
    Ewidentnie - kapilarne podciąganie wilgoci, tylko SKĄD?!!!
    Szukaj tam pękniętej rury!

    Ten chodniczek wybetonowany wokół domu dobrze odsuwa wodę od ścian.

    JEŻELI na tym co jest, traktowanym jako chudziak, zrobi się pozostałe warstwy podłogi TO może tak się zrobić, że parapety okien wyjdą w połowie łydki...
    Co wtedy?
    Trzeba by to dobrze poprzeliczać.
    Powinno być tak:

    Folia i chudziak na suchawym piaseczku - jest!
    Na tym termoizolacja, perlit byłby bardzo dobry - tak z 10cm.
    Na tym ogrzewanie podłogowe. Płyta wylewki z rurkami, a że walczymy ostro o wysokość to nie więcej jak 7cm.
    Razem "zniknie" około 17cm.
    A jeszcze z 15mm na te wymarzone dechy!
    To ogółem prawie 19cm mniej niż jest teraz!
    Podnosić parapety?
    Pokochać tak, jak by było?
    Skuć to co jest, wkopać się i zrobić od podstaw na właściwą wysokość?

    Przemierz to i przelicz!
    Potem albo skuje się resztę albo naprawi odkrywkę tak jak carver radzi.

    Adam M.
    Ostatnio edytowane przez adam_mk ; 05-01-2012 o 20:12
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  11. #31
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.208

    Domyślnie

    Izolacja pozioma ścian:

    Najwygodniej jest w trakcie budowy na fundamencie, tam gdzie ma być ściana, położyć pas papy i dopiero na nim stawiać ścianę.
    Ale nie zawsze TAK robiono!
    Dom stawiany w miejscu DOBRZE wybranym - na piaskach i nie w lokalnym zagłębieniu - zawsze będzie stał w "suchawym" gruncie.
    Wtedy armaty na kurczaka stosować nie trzeba! (tych pap grubo smołowanych).
    Fundament murowano z nienasiąkliwego kamienia na możliwie grubym piasku - prawie że drobniuśkim żwirku.
    Zwykle wystarczało na kilka wieków!
    SAMA stwierdziłaś w tej piwniczce, że kamień suchy jest!

    Obleź dom wokół i jaki gwoździem podrap co kawałek ten cokolik testując jego "suchość i twardość"
    Powinien być jednolicie taki sam na całym obwodzie. (wtedy jest bardzo dobrze!)
    Ale...
    Ten grzybek!
    Gdyby był TYLKO wzdłuż ściany zewnętrznej - szukałbym przyczyn od zewnątrz w wodzie zalewającej teren (z rynny, spadu terenu itp).
    Ale jest też wzdłuż JEDNEJ ze ścian WEWNĘTRZNYCH!!!
    Cuda jakieś?
    Dom na źródełku postawiony?
    Ale górek tam żadnych nie widzę!
    Dla mnie - rura pęknięta tam jakaś jest!

    Wodomierz jest w domu czy w studzience przy ulicy?

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  12. #32
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    carver

    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Posty
    1.084

    Domyślnie

    Tak patrzę po tych fotkach i też nie wiem skąd podciągacie tą wodę. Rury mogą mieć z tym jakiś związek, bo nic innego nie widać. Gdyby woda szła od fundamentów, to po pierwsze w piwniczce byłoby mokro. Po drugie na zewnątrz podmurówka miałaby widoczne ślady działania ujemnych temperatur. Tynk odsadziłoby od muru. Albo może mam coś ze wzrokiem?
    Adam dobrze kombinuje z tym wodomierzem. Zawór, nawet zakręcony może puszczać niewielkie ilości wody. Rury przez działanie mrozu mogą być jak sito. Woda w ścianie, mimo kapilarnego podciągania nie oszuka grawitacji, może dochodzi do izolacji poziomej i po niej rozchodzi się dalej wzdłuż ścian.

  13. #33
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Bardzo Dziękuję za odpowiedzi!!!

    W tej ściance działowej między pokojem a spiżarką nie ma żadnej rury, znalazła się stara framuga drzwi owszem oraz tynk kładziony na farbe, ale rur brak. Rury są na zewnętrznych ściankach (rury od ogrzewania) i z nich rzeczywiście mogło cieknąć. A najbliższe rury są w zielonym pokoju w ścianie na przeciw okna. Ścianka między łazienką a pokojem ale tam grzybka nie było.
    Wodomierz sprawdzę.
    Moim zdaniem ten grzyb na wewnętrznej ściance powstał przez brak ruchu powietrza. Za czasów poprzednich właścicieli na tej ścianie stała wielka masywna meblościanka, w tym pokoju praktycznie nie ma wentylacji, więc wnioskuje, że wszędzie tam, gdzie brak było dostępu powierza to się porobił grzyb. Na ścianie od spiżarki grzyba nie ma.

    Próbowałam odkopać ze śmieci studnie, niestety ;(. Zrobiliśmy też wywiad sąsiedzki i sąsiadce w zeszłym roku zalało piwnice, ale ona mieszka 50m może więcej dalej, duzo bliżej terenu zalewowego. Gdyby nam w zeszłym roku zalało piwnice to były by chyba jakieś ślady? A tam czyściutko i sucho oprócz tej jednej ściany.
    Oprócz wywiadu udało nam się zrobić przekopy żeby woda z rynny się nie zbierała przy domu tylko sobie popłyneła na ogród. Podziałało przy domu nie stoi woda. Wiem, że to pudrowanie trupa, ale na teraz innego rozwiązania nie widzę.

    Mam większą zagadkę.
    Ściana między kuchnią a łazienką. Ale bez zdjęć to ja nie jestem w stanie tego wytłumaczyć.
    Znaleźliśmy łuk w tej ścianie!!
    A ta plama mokrości na ścianie między kuchnia a łazienką to najprawdopodobniej od rury popełzła sobie wyżej. Odkułam tynki i te cegły to wskazywały by na to, że przez dłuższy czas tam sobie siąkała ta woda.

    Co do podłogi zmierzę odległości od podłogi do parapetów. Zobaczymy czy będzie trzeba skuwać

  14. #34
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Korzystając z przerwy na obiad

    Wodomierz jest w piwnicy tam gdzie kotłownia, zakręcony.
    Cokoły wokół domu twarde nic nie odpadło po moim dźganiu. Za to oderwałam kawałek tynku na tym cokole i są kamienie duże ładne suche kamienie, brudne i obciepane resztkami tynku ale suche.
    Nieznaczna różnica podczas dźgania była przy okienku w piwniczce z mokrą ścianą. W promieniu do 10 cm od okienka dzwięk podczas dźgania był MINIMALNIE inny. dosłownie MINIMALNIE bardziej "miękki" ale też nic nie odpadło

    Kolejne odkrycie. Szambo jest zrobione ze starej zewnętrznej piwnicy. Mam nadzieje, że ta piwnica jest autonomiczna i nie ma nic wspólnego z tą pod chałupą.
    Za coś takiego to bym chyba jaja urwała temu kto to wymyślił!!!!!!!

  15. #35
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.208

    Domyślnie

    Czy możesz narysować szkic terenu i chałupy z zaznaczeniem tego mokrego okienka i kałuży, która stała przy domu?
    Zaznacz też tą szambopiwnicę.
    Swoją drogą... czego to ludzie nie wymyślą!

    Zdaje się, że szukamy dziury w całym!
    DOBRZE JEST!

    Koło okienka mokro...
    Rozumiem - wewnątrz koło okienka grzybek...
    Na zewnątrz - kałuża, co sobie tam stała...

    Jeżeli tak, to tylko się cieszyć!

    Może być jednak tak, że cieknie z rury PRZED wodomierzem!
    A rura tam gdzie ten grzybek jest...
    Wtedy wodomierz stoi a woda cieknie i dom podmaka!
    Innego rozwiązania łamigłówki nie widzę!
    CZEMU nie ma tego efektu na innych ścianach?

    Wykopałbym dołek za tym wybetonowanym chodniczkiem (na zewnątrz domu) naprzeciwko tych zagrzybionych ścian.
    Taki, na jaki metr wgłąb.
    Jak napełni się wodą to nie ma siły! - Wykopki pewne!
    Ale znaczyłoby to też, że problem do rozwiązania prosto i raz na zawsze!

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  16. #36
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Uaktualniłam plan

    https://picasaweb.google.com/1052374...82267769871090

    jakby czegoś nie było widać to zrobię większe.

    Kałuża była w prawym dolnym rogu domu, dosłownie w rogu gdzie się kończy betonik miała średnice ok 30cm.
    Okienko w piwnicy jest wilgotne, ale całkowicie bez grzyba, na zewnątrz nawet glonów nie ma. Przed okienkiem z piwnicy nie było kałuży.
    Zaznaczyłam też rury z wodą te o których na pewno wiemy. w łazience w podłodze są też odpływy z wanny i kibelka.

    Wracając do ocieplenia podłogi. Parapety mam na wysokości 78-88cm, na mój gust przy ociepleniu trzeba skuwać wylewki.
    Pytanie ile to +- kosztuje i czy zmieścimy się w budżecie - muszę policzyć.
    Czy w ogóle jest sens się bawić w ocieplenie podłogi jak straty ciepła (tak przeczytałam) przez podłogę na gruncie to 5%? Czy nie lepiej byłoby zainwestować tą kasę w ocieplenie stropów, poddasza czy podłogi na poddaszu?
    Zakładając oczywiście, że nie będziemy kłaść ogrzewania podłogowego.

    Drugie pytanie jak wysokość stropów ma się do oszczędności ogrzewania, czy ktoś zna taką zależność, stropy w większości mamy na minimum 3 metry (pomierzę dokładnie). nie chciałabym tracić klimatu obniżając te stropy. Czy jest jakiś sposób? Oczywiście niedrogi i do wykonania samodzielnie .
    Ostatnio edytowane przez valturwen ; 08-01-2012 o 09:18

  17. #37
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.208

    Domyślnie

    Nie bardzo widać.... opisów.
    Mróweczkami opisane.
    Grzybek na dole rysunku.
    Tam betonowych chodniczków nie ma?
    Ta kałuża też na dole, w prawym rogu - to mogłoby mieć jakiś związek.
    Wychodzi na to, ze ta dziura by się przydała. Coś by się bardziej wyjaśniło.

    Jest problem ogrzewania...
    Jak nie robi się podłogówki to straty przez zimną podłogę są bardziej somatyczne jak ekonomiczne.
    Wstajesz rano i opuszczasz nogi z łóżeczka wprost do... miednicy z lodowatą wodą!
    Budzi nieźle!
    Ale ja tego bardzo nie lubię....

    Są różne ogrzewania.
    Promiennikowe, konwekcyjne, mieszane...
    Piec kaflowy to mieszane.
    Chcesz konwekcyjne? klasyczne kaloryfery?
    -Pod sufitem będzie z 40stC a przy podłodze może z 15stC a może mniej...
    Uważam, że to bardzo mało przyjazny pomysł...
    Ale to Twoje jest!
    Zrobisz jak zechcesz.
    Wysokość stropów ma się do tego tak, że dalej od Ciebie będzie te +40stC a bliżej te +15.
    Stropy trzeba będzie bardzo solidnie ocieplić.
    (Wcale nie oznacza to kosztu tylko dobry pomysł!!!)

    MUSISZ zrobić tam wentylację!!!
    Można mechaniczną można grawitacyjną.
    Kosztują podobnie. Działają kompletnie niepodobnie!
    Latem grawitacyjna nie działa! Zimą - działa bardzo agresywnie, zbyt dobrze!

    Rozumiem, że coraz bardziej chcesz zrobić jeszcze jeden remont "klasyczny", podobny do tego, który tam już był...

    Skutki widzisz.

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  18. #38
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Wieczorem poprawie opisy, bo zaraz uciekamy kopać dziurę .
    Grzybek na dole rysunku.
    Tam betonowych chodniczków nie ma?
    Nie ma betonowych chodniczków.

    Kałuża była w prawym dolnym rogu, ale niedługo w sensie 1-2 dni zebrała się z wody z rynien i chodniczka. Wyschła jak ją trochę poszerzyć i spóścić troche wody dalej, teraz nic nie stoi chociaż nadal popaduje deszcz.

    Nam nie preszkadza zimniejsza podłoga, szczególnie że teraz tak mamy do czynienia z podłogami drewnianymi i brakiem ogrzewania podłogowego (podłogi z 1938r. więc możesz sobie wyobrazić co jest pod ta podłogą ). Fakt nie pobiegam sobie zimą na bosaka, a w kapciach albo skarpetkach wełnianych, ale to kwestia gustu.

    Co do ogrzewania. Cały czas myślimy. CO niby jest ale instalacja jest nieszczelna, kocioł najprawdopodobniej do wymiany, kaloryfery w większości pordzewiałe (choć 10-letnie), więc tak jakby tego ogrzewania nie było. Narazie czytamy, szukamy...

    O wentylacje martwię się bardzo i mamy świadomość, że jak zatkamy dziury będzie powtórka z rozrywki, nie chcemy tak.
    Chcielibyśmy jak najlepiej dla naszego domku, dlatego każda dobra rada jest bardzo mile widziana

  19. #39
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.208

    Domyślnie

    Wielu problemów jeszcze nie dotknęliśmy nawet...
    A dom to CAŁOŚĆ wielu procesów.

    Jak ma być luksusowy to zrobiłbym w nim podłogówkę po całości.
    Do tego - wentylację mechaniczną, a wsparłbym ją na czas wściekłych mrozów i upałów dobrze zrobionym GWC.
    Przy kotle na paliwa stałe, śmieciuchu na wszystko - BEZ REKUPERACJI!!!
    Aby koszt tego nie był duży - stosowałbym najprostsze (ale też najskuteczniejsze) materiały i rozwiązania.
    Przy wkładzie własnej pracy wychodzą grosze...

    Wszystkie podłogi (poza kuchnią i łazienką) kryte dechami, które przecież masz!
    Chałupy nie okładałbym styropianem tylko solidnie otynkował specjalnym tynkiem robionym we własnym zakresie.
    (jak chcesz to recepturę podeślę)

    Podłoga z 1938 roku jest lepsza o wiele od tej, którą tam masz!
    Znacznie cieplejsza!!!!

    Spodziewam się, że grunt, tam gdzie ta dziura będzie kopana, jest mocno nawodniony.
    Jak na piasku stała kałuża, to można sobie wyobrazić CO JEST w tym piasku...
    Chyba to było powodem ostrego przechłodzenia tych ścian i kondensacji na nich = grzybka.

    Mojego emilka masz pod moją wypowiedzią.
    Podeślij mi swój adres to przyślę Ci próbkę tego, co tam można zastosować za psie pieniądze.
    Wymyślactwo takie uprawiać zaczynasz, że aż się boję!
    Zanim polecisz robić klasyczne głupstwa pomacałabyś se to, co podeślę.

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  20. #40
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    valturwen

    Zarejestrowany
    Sep 2011
    Skąd
    Śląsk
    Posty
    59
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    9

    Domyślnie

    Woda stoi na ziemi (normalnej czarnej), na głębokości 80-100cm jest już biały piasek i brak wody. Szczęście albo i nie, ale zerwała się dzisiaj ulewa i w tych dziurach płytkich stała woda, w tej dużej dziurze zrobionej na Twoje Adam polecenie nie stała, piasek mokry ale wody brak nawet po ulewie.

    Moje wymyślactwo wynika z faktu, że chciałabym (tak wiem chciejstwo...) prosto i łatwo: powrót do korzeni .
    Nasz domek nie ma być luksusowy i wypaśny, ma być tradycyjny. Szczerze mówiąc najchętniej bym zatrudniła jakiegoś konserwatora żeby zrobił tak jak było w oryginale. No ale tak się nie da, nie mamy 100h lasu na ogrzanie takiego domku.

    Dlatego też pilnie słucham Waszych rad i nie śpie po nocach tyle decyzji jest do podjęcia!!!

    Wykop pomocniczy
    https://picasaweb.google.com/1052374...31035591277506

    piasek z wykopu
    https://picasaweb.google.com/1052374...36180051099922
    Ostatnio edytowane przez valturwen ; 08-01-2012 o 18:54

Strona 2 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony