Sezon za pasem.
Nosimy sie z zamiarem uporzadkowania naszej calkiem niezagospodarowanej dzialki, na ktorej w nieokreslonej blizej przyszlosci mialby stanac nasz wymarzony dom. Wymyslilismy, ze pierwsze konieczne kroki to slawojka i jakies "posiedzenie" z grillem, najlepiej zadaszone, ktore mogloby dac sporo frajdy juz i nadal sluzyc nawet wtedy, gdy wreszcie stanie dom.
Altanka?
Czy macie moze pomysl, jak to zrobic sensownie i niewielkim kosztem? Musi to byc cos prostego i trwalego, co nie da sie latwo rozkrasc.
Z gory dziekuje za wszystkie podpowiedzi