Tak jak w temacie.
Stoję przed trudnym wyborem.
Zacznę od początku.
Wraz z rozpoczęciem budowy do góry wraz ze ścianami stawiam komin z cegły o przekroju wewnętrznym 27x27cm. Razem z nim dolepiony jest ciąg wentylacyjny do piwnicy 4 kanałowy z czego jeden o średnicy wewnętrznej 170 na ewentualną rurę kwasoodporną do pieca gazowego. Ciąg mam zakupione po sam koniec komina (komplet), nie mam rury kwasoodpornej. Komin na ewentualnego śmieciucha w chwili obecnej jest podciągnięty do drugiego stropu czyli podłogi poddasza. Mam zakupioną już paletę cegieł by pchać go do góry.
Jednak ostatni miesiąc wczytałem się w wątek o pompach ciepła powietrze-woda no i nabrałem wątpliwości co do dalszego pchania komina w górę.
W zasadzie jestem gotów zrezygnować z murowania komina z cegły na poczet tylko wentylacyjnych+ wsad z kwasówki na gaz, lub ewentualnie zostawić komin tak jak jest i zamontować pompę ciepła PW.
To ostanie rozwiązanie wydaje się być najsensowniejszym, jednak koszty przewyższają przeszło dwukrotnie montaż gazu i 4-krotnie dokończenie komina z cegły+ obróbka dachowa+ piec+ zbiornik 1000L z wężownicą.
Dodam że postawienie skrzynki z gazem na granicy działki to koszt 2 tys, do domu mam 16 metrów + instalacja w domu z piecem. Wszystko powinno się zmieścić w 10k (tak myślę).
Pompa ciepła PW 8KW to max 23k.
Najważniejszą sprawą jest ograniczony budżet który niestety przy zakupie pompy opóźni wykończenie domu o pół roku w porównaniu do opcji z gazem. Nie mam kredytu i obecnie wszystko kupuję z bieżących wpływów.