Tak jak pisałem w poprzednim temacie wybór padł na Dakon 20 FB z podajnikiem. Od października paliłem zwykłym węglem i ładowałem ręcznie. Do wczoraj spaliłem 3 tony przy średniej temperaturze w domu 22 - 23 stopnie. Od wczoraj próbuję ogarnąć ten piec i palić podajnikiem - i tu mam problem.
Tylko wczoraj udało mi się osiągnąć temperaturę 50 st na piecu, potem zacząłem coś kombinować z ustawieniami i od tego czasu jest problem. Na piecu jest cały czas 40 - 43 stopnie. Próbowałem prawie wszystkich z czasem podawania i przerwą oraz siłą nadmuchu ale to nic nie daje. W domu jest ciepło bo przy tej temperaturze jest dokładnie 24,2 st ale nie wiem dlaczego nie potrafię osiągnąć wyższej temp. na piecu. Za namową sąsiada który pali już drugi sezon i nie ma żadnych problemów z osiągnięciem wysokiej temperatury na piecu kupiłem eko groszek z węgla brunatnego, ale skoro wczoraj udało mi się osiągnąć wyższą temp. to wydaje mi się że główną przyczyną są złe ustawienia. Może ktoś coś doradzić bo od wczoraj cały czas siędzę w kotłowni i mnie krew zalewa.