o jak ja cię lubię Asiu normalnie zaczynam się ośmielać ...jeszcze trochę i nauczę się wklejać zdjęcia i to dopiero bedzie czad
moje fantazjo-wypociny na forum publicznym
z tymi paniami ze sklepów to radzę uwazać
współpracuję z kilkoma sklepami i zlecenia szycia od nich w dużej mierze zależą od wyobraznio fantazjo twórczej weny sklepowych ...czyli mówiąc krótko jak klient mało kumaty to pomyślaza za niego a potem ja to muszę wykonać
czasem to są opołakane wzory często bardzo drogie....
rada num1;...kontrolujcie co kupujecie wszystko można obliczyć i policzyć
te firany wiszą w waszych domach to wy za nie płacicie i się potem kazdego dnia na nie gapicie ...ja je tylko szyję
rada num 2;...nie zawsze wszystko co piękne na zdjęciu
pięknie wygląda w oknie
dla mnie zawsze to są dwa wzory (czytaj :dwa sposoby szycia)no i jeszcze prościzny typu szelki ekrany rolety
zawsze cierpliwie czekam aż się kobitka określi co jej się podoba i wkraczam do akcji ...określam rodzaj tkaniny wyliczam ilość metrów i z kartką moich wyliczeń niczym lwice wyruszają na łowy....
po kilku dniach witam je w progu i najczęsciej co widzę tkanina zupełnie inna niż miała być metry kupione ile pasowało oczywiście im nie mi i jazda zaczyna się od nowa nowy wzór nowe liczenie....
rada num 3;...kupujcie materiał jaki wam pasuje w ilościach i cenie takiej żeby małż wam nie fiknął na zawał w sklepie a coś zawsze się wykombinuje
i rada num4;...szyjcie tylko w ostateczności...przecież my musimy z czegoś żyć
ja tam w życiu wyznaję kilka prostych zasad...od chleba jest piekarnia od placków cukiernia od forsy banki samochody do mechanika a szycie do krawcowej
pozdrawiam serdecznie i idę spac bo juz mi się majaczy