Mszyc nie bylo na pewno. Roslina nie wiednie tylko dalej rosnie i kwitnie. Wydaje mi sie, ze zolkniecie nie zaczyna sie od nerwow a na pewno nie od tych glownych. Oczywiscie popowrocie do domu przyjrze sie jeszcze dokladnie lisciom i napisze jesli cos jeszcze zobacze.Napisał Wciornastek
Acha, roslinki trzymaja sie mocno w ziemi wiec chyba nie korzenie.