Berlin na górce

[max-maniacy]

jutro podpisujemy umowę na kuchnię.
rozmawiałam przez telefon jeszcze w sprawie tych korpusów. mówił, że żaden problem ze zrobieniem z tej samej płyty, co fronty. tylko,że ona jest ze strukturą i to chyba niezbyt praktyczne te rowki na półkach. zaproponował mi wszędzie białe, tylko ten ostatni kończący ciąg na dole w kolorze frontu.
gorzej z tym widocznym bokiem wysokiej zabudowy. bo biała płyta pewnie będzie różnić się od lakierowanych frontów. a lakierowana to już dodatkowy koszt.

nad szufladami się już nie zastanawiam. zostaje, jak jest. same 60.

[max-maniacy]

górna łazienka już wykafelkowana.
jeszcze nie widziałam. mam nadzieję, że ładnie wyszło. i teraz już tylko zamontowanie wanny i kibelka. czekamy jeszcze na szafkę pod umywalkę i lustro.

[max-maniacy]

jestem po super weekendzie z kilkoma fajnymi forumowiczkami
ponieważ wszystkie już wybudowanie, to rzadko tu zaglądają, ale może chociaż jedna przeczyta i reszcie przekaże.
uwielbiam Was, pomimo tego, że lekko szurnięte i trochę nieprzyzwoite jesteście
mam nadzieję na kolejny zlot czarownic za jakiś czas.

a z wieści budowlanych: byłam dziś obejrzeć łazienkę. płytki rzeczywiście już są. lustro wklejone. kibelek i wanna zamontowane. brakuje tylko szafki z umywalką. zdjęć nie robiłam, bo jeszcze nie wykończone silikonem dookoła lustra i przy wannie. poza tym pomalować skosy jeszcze trzeba.
wrażenie jest całkiem pozytywne. wszystko w miarę mi się podoba. może bez jakichś wielkich wow i fajerwerków, ale nie poświeciłam zbyt dużo czasu na wybór płytek, więc po prostu fajerwerków nie oczekiwałam. dla mnie jest po prostu ładnie. bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie, że po wstawieniu sprzętów jest całkiem dużo miejsca. przez te skosy myślałam, że będzie raczej ciasna. a jest na prawdę spora. można spokojnie wstawić jeszcze jakiś regał, czy ławeczkę i dużą donicę z zieleniną.

spuściłam wodę z wctu bezkołnierzowego i nic się nie wylewa. idealnie przed końcem woda zakręca i ładnie obmywa całą powierzchnię.

mała łazienka też już zaczęta i podejrzewam, że w takim tempie do końca tygodnia będzie gotowa. ale to szybko idzie.

jeszcze tylko drzwi wewnętrzne i listwy i chyba jesteśmy wykończeni.

[agalind]

jestem po super weekendzie z kilkoma fajnymi forumowiczkami
ponieważ wszystkie już wybudowanie, to rzadko tu zaglądają, ale może chociaż jedna przeczyta i reszcie przekaże.
uwielbiam Was, pomimo tego, że lekko szurnięte i trochę nieprzyzwoite jesteście
mam nadzieję na kolejny zlot czarownic za jakiś czas.

Hahaha dobrze ze nie jestsem nieprzyzwoita i szurnięta

[TAR]

Hahaha dobrze ze nie jestsem nieprzyzwoita i szurnięta

no nie sądzę

[max-maniacy]

Hahaha dobrze ze nie jestsem nieprzyzwoita i szurnięta

jak sobie chcesz. ale wiesz, jak nie jesteś, to do nas nie pasujesz.

[max-maniacy]

o matko, jak dawno mnie tu nie było. i obiecanych fotek nie wklaiłam. wstyd
ze zdjęciami mam problem,bo muszę je zmniejszyć, a padł mi office w komputerze. mąż informatyk, oczywiście nie ma czasu na takie bzdury.

w domu od biedy można by już mieszkać. na górze już nawet umyłam podłogi.
w górnej łazience ciagle brakuje szafki pod umywalkę. i nie wiem, kiedy będzie, bo stolarz zarobiony. w łazience trzeba jeszcze wannę silikonem oblecieć.
teraz trzeba umówić gościa od drzwi, żeby wstawił w łazienkach.
zabrakło też jednej listwy przypodłogowej. na korytarzyku i poza tym góra gotowa. można wstawiać meble.

na dole brak listew (znaczy się są, ale czekają na położenie). jeszcze raz trzeba pomalować sufit w salonie i pomalować kawałek ściany nad płytkami i sufit w małej łazience.

w czerwcu przyjdza chłopaki od elewacji.

i to właściwie tyle. reszta to meble i sprzęty. pozostaje oczywiscie cała masa prac na zewnątrz: podjazdy, ścieżki, ogrodzenie, ale to już pieśń przyszłości.

[max-maniacy]

udało się zmniejszyć zdjęcia. obeszło się bez pomocy męża
no to prezentuję (nie całkiem świeże, ale są)

moje szare drzwi




moje niezmiennie ulubione schody


wchodzimy wyżej


i już na górze




sypialnia




i obróbka schodów

[max-maniacy]

w ogródku mam zaległości w pieleniu, w związku z tym niewiele nadaje się do pokazania

tulipki w malkowej żubrówce (to już jej ostatnie chwile, bo potraktowałam ją randapem. trawę oczywiście, nie Malkę)


szalejący barwinek


i wdzięczne szafirki


jak opielę, to pokażę więcej.

na dziś mam plan zrobienia nowej rabaty pod kuchennym oknem. ma tam być jaśminowiec (albo kalina angielska, bo też mam) i pod spodem żurawki w kilku kolorach, red baron i kostrzewa. nie wiem co mi z tego wyjdzie. jak coś wyjdzie, to też pokażę.

[max-maniacy]

wygląda na to, że wewnątrz jesteśmy wykończeni.
teraz pozostało się urządzić. meble, lampy i inne pierdółki.
z przeprowadzką czekamy do końca roku szkolnego. akurat na początku lipca ma być kuchnia. trzeba by jeszcze jakąś kanapę do salonu zakupić. a reszte to już powoli, bo nie na wszystko stanie fumduszy. cieszę się, że będę miała wakacje na urządzanie.
jak chłopaki od elewacji się nie spóźnią, to do przeprowadzki będzie też zrobiony tynk. nie mogę się już doczekać. ale będzie pięknie.

na razie wysprzątałam górę. teraz pora na dół. pisałam już w watku dot paradyża, że mam kłopot z umyciem gresu. ale mam nadzieję, że w koncu wygram i smugi znikną. będę szorować do skutku. bo jak nie, to wszędzie dywany i chodniczki porozkładam.

to chyba pora zacząć się pakować. ale nie w ten weekend, bo jadę na wycieczkę do Puszczy Białowieskiej szukać żubra

[max-maniacy]

dzwoniłam dziś do Pana odkuchni i być może będzie z tydzień wcześniej, niż się umawialiśmy. nie obiecywał, że na pewno, ale może się uda. byłby to pierwszy taki przypadek w trakcie budowy, że nie dość, że się nie opóźni, to jeszcze przed terminem by był.
do kuchni mam już kupiony piekarnik, płytę i mikrofalę. wszystko Samsunga, tak jak planowałam.
dziś zamawiamy lodówkę, zywarkę, okap i pralkę. okap i zmywarka inne, niż planowałam. mąż ma znajomości w sklepie komputerowym i mają tam jakiś dostęp do agd, tylko w bardzo okrojonej ofercie, ale za to w bardzo korzystnych cenach. to szkoda nie skorzystać. zmywarka będzie Bosch SMV46KX00E. ma więcej programów, niż ten siemens, którego chciałam i plastikowe dno, którego się obawiałam. wyczytałam, że te z platkiowymi sa robione w Polsce. chyba ta sama fabryka klei te siemensy i bosche.

[e_gregor]

Przecież Siemens i Bosch to to samo - różnią się tylko tym że jedne produkty mają pokrętła a drugie przyciski Ot taka strategia grupy BSH

[max-maniacy]

Przecież Siemens i Bosch to to samo - różnią się tylko tym że jedne produkty mają pokrętła a drugie przyciski Ot taka strategia grupy BSH

no i dobrze, zamieniłam siemensa na boscha, to znaczy że to samo wzięłam

[max-maniacy]

Wygląda na to, że nie było mnie tu dwa miesiące.
Na usprawiedliwienie mam tylko tyle, że czas zajmowało mi pakowanie, przeprowadzanie i jako takie urządzanie.
Tak jest - mieszkamy na górce od 4 lipca 2017.
Data łatwa do zapamiętania, bo to nasza rocznica ślubu.

Mieszka się bosko, chociaż wiele rzeczy zostało do zrobienia. Przede wszystkim brak mebli, lamp, szyb prysznicowych, lamp itp. Do ogarnięcia został tez teren dookoła domu. Przede wszystkim podjazd, żeby jesienią nie utonąć w błocie. Są to aspekty trochę utrudniające codzienne funkcjonowanie, ale i tak jest super.

Z tego co zostało zrobione, to na razie ze wszystkiego jesteśmy raczej zadowoleni. Elewacja wyszła całkiem ładna, kuchnia moim zdaniem bardzo ładna, a od kilku dni mamy, jak to koleżanki określiły wypaśną kanapę w kolorze navy blue.

Zdjeć na razie nie mam. Ale za jakiś czas postaram się nadrobić.
Pozdrawiam gorąco z Berlina na Mazurach.

[max-maniacy]

też tak o sobie myślałam
ale powoli się odnajduję. fakt, że brakuje czasu na siedzenie przed kompem, a i z internetem problemy na razie.

jeśli chodzi o kanapę, to prosty narożnik. tyle, że całkiem spory. ma 252x252cm. chciałam jeden bok dłuższy, ale trudno znaleźć coś w sensownej cenie i żeby jeszcze jakoś wyglądało. przez przypadek dorwałam ulotkę z fabryki z mojej wsi. okazało się, że robią jakąś serię comfort line dla AgataMeble. w internecie nie potrafiłam tego modelu znaleźć. ale znalazła się sąsiadka, która tam pracuje i zgodziła się kupić nam tą kanapę. no i tym sposobem, za całkiem nieduże pieniądze mamy całkiem dużą kanapę.

[max-maniacy]

[max-maniacy]

a teraz kuchnia. dla mnie jest super.
wiem, że tu na forum jest pewnie setki lepszych, ładniejszych, bardziej wypasionych i sto razy droższych.
ale ta jest moja. od początku do końca wymyślona przeze mnie i dla mnie jest bomba.
zwłaszcza po latach posiadania kuchni składającej się z 3 szafek.

[max-maniacy]

muszę jeszcze zrobić zdjęcia elewacji. ale na razie mąż robi schodek przed wejściem.
zażartował, czy coś jeszcze planujemy i czy robić podjazd na wózek.
odpowiedziałam, że chyba na inwalidzki, jak już starzy będziemy.

jak skończy to popstrykam fotencje.

brakuje nam jeszcze mnóstwo mebli. przede wszystkim łóżek, biurek, regałów i komód. w garderobie zmontowaliśmy rurki na jednej ścianie. część ciuchów wisi, ale komody jeszcze potrzebne, bo worki i kartony ciągle zalegają.

pokażę tylko jeszcze jakie łóżko sobie upatrzyłam.

[kaszpir007]

Zazdroszczę takiego stanu jaki już masz

U nas ten miesiąc zapowiada się niesamowicie pracowity bo musimy przejsć przez stan prawie deweloperski po stan pod klucz a jeszcze sporo roboty.

Kuchnia bardzo ładna. Tak nisko zamontowany okap teleskopowy nie przeszkadza w gotowaniu ?
Uchwyty kuchenne to są te z Ikea ? Jakiej są szerokosci ?

[max-maniacy]

Dzięki za miłe słowa. Ale z tego co piszesz, to lada dzień tez bedziesz się cieszyć takim stanem.
Niski okap w niczym mi nie przeszkadza. Nie wiem, czy to wg sztuki zrobione, ale wycieta szafka mi się nie podobała. Jak coś sie mocno gotuje, to wyciągam go, tak żeby para jak najmniej leciała na szafkę.

A uchwyty rzeczywiście z Ikei, 30cm.

Pozdrawiam