Berlin na górce

[max-maniacy]

ale nudy
nie sądziłam, że osiągnę taki stan, że przestanę czytać, szukać, interesować się czymkolwiek związanym z budową. ale jednak to nastąpiło.
pewnie dlatego, że budowa się zakończyła . również oficjalnie. dziś odebrałam papiery ze starostwa.
właściwie powinnam szukać mebli, lamp, karniszy, rolet i tysięcy innych pierdół. ale mi się po prostu nie chce. może przed świętami nastąpi taki czas, że będę chciała zastąpić krzesłą ogrodowe w jadalni jakimiś normalnym, a wiszące żarówki na drutach zaczną mi przeszkadzać. ale to nie teraz.teraz mi wszystko jedno.
mieszkamy już w domu. i pomimo wielu niedokończonych rzeczy, traktuję ten dom, jako dom udomowiony. wchodząc do środka nie czuję już zapachu budowy.
wszędzie panuje jeszcze bałagan związany z brakiem mebli. a u najmłodszego pomimo, że większość mebli ma, to ma tez już typowy dla niego rozpierdzielnik. czyli też się zadomowił.
czeka nas jeszcze sporo pracy zarówno w domu, jak i w ogrodzie, ale na razie mam niemoc. chyba w związku z pogodą. najchętniej leżałabym na kanapie z książką.
jeśli jeszcze tego nie napisałam, to piszę: BARDZO LUBIĘ TEN NASZ DOM.

[max-maniacy]

z 5cio miesięcznym opóźnieniem dotarła do nas szafka do górnej łazienki.
całe szczęście, bo dość już miałam kosmetyków walających się po podłodze i na parapecie. zaczęłam już szukać czegoś gotowego w necie. ale trudno znależć coś tak dużego na jedną umywalkę i w rozsądnej cenie.
szafka jest całkiem spora ok.130cm i wszystko się zmieściło. zapanował więc w łazience porządek.
jedyne, czego brakuje teraz w obu łazienkach to szkło. parawan nawannowy do górnej i drzwi wnękowe do dolnej.

a tak prezentuje się nowy mebel

[max-maniacy]

przed nami pierwsze święta w berlinie.
wszystkim krewnym i znajomym królika życzę zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia i samych szczęśliwych chwil w Nowym Roku.

[max-maniacy]

chyba jeszcze nie pokazywałam elewacji. to teraz pokażę.



mi tam się podoba

[max-maniacy]

taki efekty na ścianie zmalowało nam zachodzące zimowe słońce

[max-maniacy]

zimowa odsłona naszego podwórka.
było tak pięknie, że nie mogłam się powstrzymać.

[max-maniacy]

zima trzyma, jak to na dalekiej północy kilka spostrzeżeń a propos siarczystych mrozów.
mimo, że dom miał być super ciepły, to przy aktualnej temperaturze dochodzącej nocami do -20, pomieszczenia od północy są wyraźnie chłodniejsze. nie to, żeby było tam zimno, ale czuć, że chłodniej niż w pozostałej części domu. nie czuć przewiewów, więc nie wiem skąd ten chłód. na ścianach styro 20cm grafitowy, pod dachem 35cm wełny, okna 3 szybowe, a jednak... więc albo zrobiliśmy coś nie tak, albo szczelny dom to bajki.
jeśli chodzi o zużycie gazu, to według wskaźnika na butli poszło ok. 50%, więc na rok powinno wystarczyć jedno tankowanie. to miła niespodzianka. temperatura według wskaźnika w salonie nie spada poniżej 22 stopni.

z nowości, to zakupiliśmy w końcu krzesła do jadalni (teraz brakuje stołu) i parawan nawannowy. powoli coś się posuwa naprzód