witam Gumisiową i dzięki za słowa poparcia
witam Gumisiową i dzięki za słowa poparcia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziś ciąg dalszy organizacji zielonego kącika. Zakwitł nawet pierwszy hiacynt, posadzony w zeszłym roku. Przesadziłam tulipany i inne roślinki ze starej działeczki - ogródka. Nie nabrałam jeszcze nawyku zabierania ze sobą aparatu. Ale nadrobię następnym razem (o ile nie zapomnę ).
Jutro niestety chłopaki jadą sami, bo ja muszę oddać się edukacji w ten weekend. Zachciało mi się na stare lata.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych27.04.2012 (piątek)
Odbyło się wytyczenie naszego domku. Pan geodeta sprawnie wymierzył i wyznaczył miejsce, w którym ma stanąć Berlin.
Trochę się uśmiał z naszych "kołeczków". Mąż się chyba nie do końca dogadał z facetem, który miał przygotować kołki do tyczenia, no i przygotował... ale takie na płot chyba. Było już za późno co by nowe kombinować, no i są jakie są. Geodeta powiedział, że takimi jeszcze nie wytyczał. Zawsze musi być ten pierwszy raz
Mogłam już wejść do mojego domu!!! W wyobraźni już umeblowałam parter, wyglądałam przez okno, byłam w garażu. Ale jazda.
W środę skrzyknięta rodzinka do kopania fundamentów.
Ostatnio edytowane przez max-maniacy ; 29-04-2012 o 13:49
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha to moje pierwsze roślinki, które ukazały się tej wiosny:
bratki
tojeść
tulipanki, żonkile i hiacynty (nie wiem dlaczego tylko jeden kwitnie)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno i poszły szpadle w ruch.
dziś od 6.00 chłopaki (sztuk 4) kopią pod fundamenty. jak byłam im zawieźć obiad, to było już zrobione kawał roboty. myślę, że może dziś nie skończą, ale jeszcze jeden dzień i będziemy zamawiać gruchę. pogoda nie najlepsza na taką robotę, bo skwar nie do wytrzymania. za chwilę jadę znów zrobić im jakieś ognisko i grilla. zapracowali sobie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha oto kilka zdjęć z sobotnich prac (05.05.2012)
Okazało się, że jednak nie poszło to kopanie tak szybko, jak myśleli. No i zostało jeszcze trochę do dokończenia. Nie mogli też za długo wczoraj pracować, bo nasz młodszy synek stawiał tort na swoje 7 urodziny. Zaplanowane dalsze prace na poniedziałek po południu, bo niestety trzeba wracać do pracy. Ciekawe, czy uda się skończyć?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno i jeszcze nasza łączka pełna mniszków
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychniedzielna burza przerwała kopanie na dwa dni. w wykopach zrobiło się piękne błotko. ale dziś już mąż pojechał kontynuować pracę. ciekawe ile zrobił? nie wiem, czy kopie dziś sam, czy ktoś mu pomaga. jutro pojadę z nim, to zrobię fotorelację.
wczoraj wraz ze starszym synkiem zbieraliśmy kamienie, których się trochę uzbierało podczas kopania. niektóre okazy były niesamowite. znalazłam nawet jedną skamielinę z odbiciem różnych muszelek. tak więc oprócz pracy odbywaliśmy lekcję nt. różnych skał.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno i na działce nie byłam. rozchorował mi się młodszy synek. dziś byłam z nim drugi raz u lekarza i skończyło się na antybiotyku. oby to był koniec, bo jak nie pomoże, to za tydzień znów nas czeka wizyta u doktora. niech już lepiej zdrowieje, bo nie mam teraz czasu na siedzenie w domu - praca, praktyki (związane z moim dostudiowywaniem), a i na działeczkę by się pojechało. już mi rosną warzywa, i to jak szalone. jeszcze chwila i będziemy wcinać rzodkiewkę, a szczypiorek to już nawet jest.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychz wiadomości przedbudowlanych:
w piątek mieli przywieźć stal (już powiązaną) do zazbrojenia fundamentów. zadzwonili, że nie zdążyli uszykować, przywiozą w sobotę. w sobotę nie przywieźli i nie odbierali telefonów. trochę się niepokoiliśmy. ale na szczęście dziś zbrojenia przyjechały.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha teraz odnośnie zdjęcia z postu 27. mój mąż znalazł w internecie przepis na miód z mniszka lekarskiego. oto on:
250-300 główek kwiatostanu mniszka,
2-3 całe cytryny,
1 kg cukru
1/2 l wody
Kwiaty namoczyć w wodzie na kilka godzin, potem gotować około 15 minut. Dodać pokrojone na cząstki cytryny i odstawić na 24 godz. Po tym czasie dodać cukier i gotować do uzyskania gęstego syropu. Przecedzić i gorące przelać do słoików. Można nim słodzić herbatę lub stosować jako dodatek do deserów, czy kanapek.
Zawiera wiele cennych składników i ma właściwości wzmacniające i oczyszczające organizm. Skutecznie leczy chrypkę, kaszel i warto go podawać przy przeziębieniu.
no więc zastosowałam przepis w praktyce. tylko dodałam dwa razy więcej wody (bo wydawało mi się za mało) i wyszedł za rzadki, żeby smarować nim kanapki. ale do herbatki w sam raz.
Ostatnio edytowane przez max-maniacy ; 14-05-2012 o 18:54
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDalej siedzę w domu. Zimno, mały jeszcze trochę chory (ale już coraz lepiej), no i jeszcze praca. Jutro może podjadę zobaczyć, co się tam dzieje (jak zdążę, bo do starszego jeszcze na wywiadówkę).
a trochę się zadziało:
1. jak już pisałam, przywieźli stal;
2. dziś zostały dowiezione bloczki fundamentowe. Spełniły się nasze czarne scenariusze - po całym dniu opadów ciężarówka nie mogła podjechać pod górkę. To znaczy może i mogłaby, ale pan (na oko 20 letni) powiedział, że całe życie jeździ ciężarówką i tu na pewno nie da rady wjechać. SZLAG! Mąż przewidując taką ewentualność miał już umówiony na wszelki wypadek traktor z taką łychą z przodu. no i spod wjazdu wozili na górkę. podobno trochę zryli pola. no ale cóż. dobrze, że tak się dało.
miejmy nadzieję, że następne transporty nie będą przyjeżdżać po deszczu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychkilka zdjęć z placu boju
bloczki fundamentowe i część zbrojenia (zbrojenia do filarów między dużymi oknami stoją sobie w domku)
jak się dobrze przyjrzeć, to w lewym dolnym rogu widać datę produkcji 16.05.2012, a przyjechały do nas 17.05 - świeże bułeczki
no i nasza trochę zaorana droga
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwariacji ogródkowych część dalsza
lilie na pierwszym planie
róża, która zmarzła, ale odżyła
i część mini warzywnika
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA taka kuchnia wpadła mi ostatnio w oko
U nas będzie okno na wprost, a okap tam, gdzie tu okno. No i odbicie lustrzane. Generalnie kolor mi się podoba. Może blat chciałabym bardziej szary niż biały i zamiast szybek w szafkach to może kolorowe fronty. Na szczęście do takich wyborów dużo jeszcze czasu.
Ostatnio edytowane przez max-maniacy ; 22-05-2012 o 17:51 Powód: jakieś marne te zdjęcie mi się wkleja
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmamy w końcu zalane ławy
grucha miała przyjechać w poniedziałek - nie przyjechała...
następnie we wtorek o 7.00 - przyjechała o 12.00. weszły dwie gruchy betonu.
zdjęcia wieczorem
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha tak to lanie wyszło:
w sumie weszło 14m3 betonu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychprzyjechała też dziś wywrotka z piaskiem do murowania bloczków.
fajnie, coś się zaczyna dziać
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychładnie pada deszczyk na nasze świeżo wylane ławy. fajnie, bo wiaderkami nosić, to mało kusząca perspektywa.
sprawa wody na działce dalej w zawieszeniu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDopiero wróciłam z pracy, bo mieliśmy dziś szkolenie. Poodbierałam dzieci od ludzi, bo mężuś oczywiście na budowie.
Dziś miał przyjechać kierownik budowy, trzeci raz już zresztą od początku. To chyba dobrze.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych