Dziennik croolewny

[beatagl]

ja również gratuluję postepów prac, trzymam kciuki i będe śledzić jak domek rosnie

[croolewna]

Dzięki beatagl
U nas na razie spokój, tynki schną, prąd już prawie skończony, zawiozłam już papiery dot. przyłączenia prądu do elektrowni i czekamy na przesłanie umowy. Jutro mężuś jedzie rozejrzeć się za piecem, kaloryferami i rurkami.

[mariwa]

Wesołych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajka i mokrego dyngusa życzą Marcin z Iwoną

[croolewna]

Dziękuję Wam za życzenia! Ostatnio mało co tutaj zaglądałam. A w międzyczasie kupiliśmy piec zasypowy i grzejniki. Byliśmy w elektrowni złożyc podanie o przyłączenie prądu, czekamy też na przyłączenie wody, mam nadzieję, że do końca miesiąca wszystko będzie popodłączane.

[croolewna]

Dziś przyjeżdżają nam podłączyć wodę! Hurra! Żeby tylko pogoda nie popsuła planów, zanosi się na deszcz..

[croolewna]

Mamy podłączony piec! Już można palić, chociaż potrzeby nie ma bo jest 30 stopni w cieniu. Jeszcze ostatnie poprawki przy kaloryferach i zaczynamy układać podłogówkę. Jak na złość zepsuł mi się aparat i nie mam świeżych fotek, chyba, że zrobię co nieco telefonem.

[croolewna]

Zaczynamy wylewki. Na podłogach rozłożony jest styropian i zrobiło się tak biało, czysto! Aż miło..

[croolewna]

Dziś pryszły drzwi, wyglądają tak:

[croolewna]

z tym, że mają kolor orzech kaspijski, taki:

[croolewna]

a do garażu takie, oczywiście tez w orzechu:

[croolewna]

Drzwi się montują. Zewnętrzne też są na miejscu i wreszcie budowa jest zamknięta! Z mniejszym strachem będziemy myśleć o budowlanych złodziejach.
Zrobione mamy schody przed wejściem do domu - cud piękności! Chociaż łatwo nie było, bo są półokrągłe i tata z mężem sporo się namęczyli wyginając deski w odpowiednie łuki.
Męża, przy kopaniu szamba dopadło zapalenie nerwów! Przez kilka dni ledwo się ruszał, nie obyło się bez zastrzyków i tygodniowego zwolnienia. A tata o mało co nie przypłacił pracy na budowie udarem słonecznym, szkoda mówić.. Ale efekty widać!

[croolewna]

Drzwi się zamontowały i wreszcie moge je pokazać:
zewnętrzne:

[croolewna]

I wewnętrzne:


i klameczka:

[croolewna]

[croolewna]

Powoli zabieramy się za taras za domem:

[croolewna]

[croolewna]

[croolewna]

[croolewna]

I schody:

[croolewna]

Piec. Rozruch już był, wszystko hula: