wracając do meritum tematu, Dom zx11- 130m2 dachu dwuspadowego + garaż ok50m2 dach jednospadowy
Zamówiłem wiązary ze Szczekocin z firmy Aldach.
Cena z projektem zastępczym i transportem oraz dodatkami(taśmy,kotwy, kątowniki) bez montażu =10800 brutto
Jakość bez zarzutu: drewno C24 szwedzkie, suche, strugane, impregnowane - wszystkie wiązary proste. Rozstaw co 90cm
Montaż samodzielny bo waga jednego wiązara nie przekraczała 80kg- zajął nam, laikom 2 dni(2 kobiety i 2 mężczyzn).
W projekcie domu miałem więźbę tradycyjna o belce o dużym przekroju, więźba była jętkowa czyli rozpierająca ściany natomiast obecna po przeprojektowaniu już nie -sila działająca na ściany skierowana jest w dol a nie na boki(w moim przypadku ściana kolankowa ma wysokość pełnego pietra + wieniec, zero pionowych słupków żelbetowych)-
wycena z lokalnego tartaku: impregnowana, mokra tarcica ponad 6000.Gdy spytałem o suche drewno to pani z uśmiechem powiedziała: wyschnie panu na dachu, wszyscy tak robią. Powiedziała tez ze gdybym zamówił u nich suszone drewno to belki byłyby powykrzywiane /poskręcane i nie wziąłbym wszystkiego.
Podsumowanie wad i zalet w moim przypadku:
zalety:
-dokładność wykonania i powtarzalność każdego wiązara - dekarze podczas montażu lat i kontrlat niewiele mieli do wyrównywania
-lekka konstrukcja, umożliwiająca samodzielny montaz
-krotki czas montażu(postawilibyśmy w jeden dzień ale trochę wiało)
-sucha nie skręcająca sie więźba co w przypadku domu o standardzie pasywnym ma znaczenie(brak pracy więźby i rozszczelnień)
-zmniejszenie przekroju więźby z 16x8 do 14,5x4 znacząco zmniejsza mostek termiczny w okolicy okapu(30cm dl)
wady:
-wysoka cena zakupu ale brak kosztów ciesli