Podpisałem umowę z Energa na przyłączenie prądu zapłaciłem ok 2600 zł. Termin upływa w maju. Elektryk, który wygrał przetarg na przyłącze czeka na wytyczenie geodety i zabiera się za przyłączenie.

Poinformował mnie, że:
na mojej działce postawi skrzynkę energetyki w ramach mojej opłaty, a dalej płacę ze:

- kabel i kolejna skrzynka, którą muszę kupić, zabezpieczenia itp koszt około 500 zł.
- robocizna za założenie tej drugiej skrzynki i opłata za papiery ok 500 zł

Chciałem, aby na skrzynce od Energi zlokalizowanej na granicy posesji podłączył gniazdo I i III fazowe - i stąd budowlańcy będą łączyć się przedłużaczami, na to odrzekł że do czegoś takiego nie może mi podłączyć gniazd - potrzebna jest moja oddzielna skrzynka z zabezpieczeniami itp.

Czy to standardowa procedura? Czy wyłudzanie tych kilkuset złotych?