Witam.Więc zanim przejdę to głównego problemu to chciałbym scharakteryzować mój dom. Jest zbudowany z jodłowych bali , stoi już 9 lat , był impregnowany zaraz po postawieniu , później 4 lata po pierwszej impregnacji i 2 lata po drugiej impregnacji.Za każdym razem używany do impregnacji był Sadolin Extra (lakierobejca).Ostatnio zauważyłem na najnizszym z bali po jednej ze stron kilka - kilkanaście otworków. Zakładam że ich sprawcą jest kornik albo jakiś inny owad który niszczy drewno.Po rozmowie z kilkoma ludźmi którzy zajmują się drewnem , usłyszałem że do każdej z dziurek należy strzykawką podać ropę naftową albo stary olej silnikowy. Chciałem spytać czy jest dobry sposób na rozwiązanie problemu jakiegoś robaczka który zjada mi dom , czy są inne skuteczniejsze sposoby na rozwiązanie tego problemu , albo jakieś firmy które zajmują się tego typu sprawami ? Bardzo proszę o jak najszybszą pomoc.(Stworzyłem nowy post ponieważ tamten uznałem za niedokońca jasny)