Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo jak nic wiosna,
towarzystwo budzi się do życia, pisze i pozdrawia
Północ powoli odtaje. Ale południowe temperatury na razie w sferze marzeń.
Zapasy drewna coraz mniejsze, piwniczka pustoszeje z nalewek.
Ale jakby co, to ja z żadną wycinką lasu nie mam nic wspólnego
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKurcze, to miłe że pamiętacie
Żyjemy, choć u nas ostatnio armagedony pogodowe
To ulewy, to gradobicia, to inne dziwne zjawiska na niebie.
Zdjęcia wykasowały się same. Tzn. wykasował je właściciel iv.pl.
Spóźniłam się z co miesięczną opłatą i dziad jeden zlikwidował mi konto wraz ze wszystkimi zdjęciami.
Nie do odzyskania.
A co u Was, Marjucha, jak tam rodzinka, jak dom?
Teska, Szczecin nie tonie ?
Pozdrawiam Was najserdeczniej i ściskam...a co
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTolcia dawno Cie nie bylo, szkoda ze fotek starych juz nie ma ale moze nowe pokazesz
u nas malo deszczu, glownie slonce i wiatr. byloby dobrze gdyby nie ten wiatr, odechciewa sie pracy ogrodkowej jak ciagle w oczy piachem sypie
duzo zdrowka i pokazuj sie czesciej
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTolu, a już myslałam ześ poszła gdzieś tam
W Szczecinie pada, ale żadnych dziwnych zjawisk pogodowych nie ma całe szczęście.
POzdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDom jak dom.
Daleko do wykończenia ale ciągle coś się zmienia.
Chyba się starzeję bo zmądrzałem i dałem wolna rękę żonie w kwestiach wyborów wykończeniowych.
Przecież nie muszę się na wszystkim znać.
Dzieci rosną ciut za szybko. Dają naprawdę dużo radości.
Zaczynam coraz bardziej dostrzegać upływający czas i trochę to przeraża.
Miesiąc temu odszedł Parys i z tym nie mogę się na razie pogodzić.
O pogodzie już TAR napisała, to się nie będę powtarzał.
Cieszę się, że jednak nie zniknęłaś z forum i liczę na jakieś zdjęcia, żeby można było odpocząć.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTeska, ja "gdzieś tam" nie chodzę, wiesz, zabłądzić można
TAR, zdrówko zawsze w cenie. Dziś u nas ciepło, wiatru nie ma, ale pomruki burzy z każdej strony.
Chciałabym ogród zostawić w dobrej formie przed wyjazdem urlopowym.
A że prawie każdego dnia pada, to wszystko buja. Pnącza na altance rosną jak bambus, w oczach.
Jak tego nie okiełznam, to po powrocie altana jaskinią będzie
A co do zdjęć, to nadal trzeba zmniejszać i wrzucać na jakiś serwer i dopiero tu wklejać?
Jednak na FB jest łatwiej, robisz telefonem i od razu umieszczasz na swoim profilu.
A człowiek na starość taki leniwy że szok
Marjucha, bardzo mi przykro, że straciłeś Parysa. To długo boli. Odchodzi przyjaciel, członek rodziny...
A dzieci rosną, to fakt, u nas już puste gniazdo. Dzieci bywają weekendowo.
Dom rozwesela Albercik, kot który postanowił nas zaadoptować i walczył mocno o to, by z nami być.
Został i żyje z nami jak Lord
Życie pędzi jak nieprzytomne, co chwila to kolejne urodziny...czasem łapię się na tym, że gdzieś rok mi umyka i nie wierzę w swój pesel.
A dom...właściwie znów potrzebuję tego forum. Po 9 latach dół odmalowaliśmy, ale do remontu klatka schodowa i cała góra.
Jak o tym myślę, to mam gęsią skórkę. Dom osiadł, glina, grunt wysadzinowy, więc mnóstwo pęknięć, szlifowanie i ten pył który będzie w każdym zakamarku. Ale trzeba przez to przejść. To nie ominie tak jak bolący ząb
Staram się cieszyć chwilą, drobnymi radościami, dziś też czekam na słońce, może będzie łaskawe?
Tymczasem czas na kawę, kto ze mną wypije?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychja tam nic nie zmniejszam, wrzucam na photobucketa i kopiuje na forum, zero problemow. a z facebookiem mi nie po drodze, unikam jak ognia wszelkich tego typu portali
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo to się napiję
U nas tak samo jeśli chodzi o remont.
Tyle że nie wszystko jeszcze wykończone, a już trzeba remontować.
W tym roku muszę się wziąć za salon, ale zwlekam aż Ania wypracuje ostateczną koncepcję zmian, które mają mieć miejsce przy okazji remontu. za leniwy jestem żeby dwa razy coś robić
Wszędzie na ścianach odciski rąk dzieci, ale już się nawet nie wkurzam. Nauczyłem się ich "nie widzieć"
W domu został ze zwierząt tylko Antek - chomik starszego syna. Innych zwierząt brak i w najbliższym czasie nie przewiduję zmian w tym temacie.
Starszy syn wspomina o Owczarku na urodziny, ale to nie jest dobry czas. Ciągle jest za mały do samodzielnej opieki nad psem.
Niestety nie nauczyłem się cieszyć małymi rzeczami, ale pracuję nad tym.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwidzisz Marjucha my mieszkamy od niedawna a tez na scianach pełno paluchow - psich szczegolnie sciana pomiedzy wiatrolapem i korytarzem, przy lazienkach, w saloonie no i przy drzwiach zewnetrznych, tapeta tez jest uwalona. trudno. te miejsca chce przemalowac farba ktora mam w kuchni. kolor ten sam, tyle ze wersja plamoodporna. schodzi nawet sok z buraka
ale przestalo mnie to juz wkurzac, oj zmienilam sie. kiedys bym nie strawila a teraz luuuuuz chyba dobrze mi robi ta przeprowadzka a cieszenie sie malymi rzeczami przychodzi bez trudu to chyba z wiekiem przychodzi
Ostatnio edytowane przez TAR ; 11-07-2017 o 09:34
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTolu,
remont trzeba przezyc...ja w zeszłym roku miałam kapitalny...6 miesięcy trwał....że nie wspomnę że mieszkałam w domu cały czas...wszystko rozwalane było..kafle, podłogi, nowe łązienki, nowa kuchnia...3 tyg byłam zupełnie pozbawiona wc, łazienki, kuchni nie miałam 5,5 miesiaca......przeżyłam...w tym roku remont tarasu- wywalane płytki- były nieporozumieniem..teraz mam kostkę granitową, w ogrodzie pozbyłam się 200 m trawy, większości kwiatków, kwiateczków..mam minimalistyczny zielono biały z przewagą bukszpanów i 6 białych róz ,w przyszłym roku malowanie elewacji...i koniec na nastepne 13lat
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJestem. Pusto nie ma świątecznych dekoracji... które lubiłam oglądać, by wiedziec co zrobię za rok
Nie ma choinki buu
Ale pozdrowienia zostawiam i spożnione życzenia noworoczne
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych