DOM TOLI

[Amtla]

tolu,
czarowny ten Twój ogród...co tam mrozy, co tam wszystkie paskudztwa chodzące...wszystko doprowadzasz do stanu piekności

[tola]

Bardzo dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa
które piszecie. One mnie bardzo budują i są dla mnie ważne.
Lubię do nich wracać, kiedy mam słabsze dni, a miewam je jak każdy.
I też się wtedy uśmiecham, teraz też

Amtla, Dorbie, Mariola3108, Yuka, TAR, DPS
podziękowania za serdeczność fruną do Was

Wasiek, przytulam...będzie dobrze, zobaczysz.
Ja w to wierzę i bardzo, bardzo życzę żeby tak było.

Arnika, te kule pod oknem, to thuje kuliste szczepione na pniu.
Trochę je formuję, przycinam, żeby były bardziej zwarte, geste.
Wtedy śnieg ich nie rozkłada. Rosną w oczach.

Zuz@nka, Ty nie musisz marzyć o pięknym ogrodzie, Ty już go tworzysz
Więc głowa do góry

Katrin_w, cieszę się, że się ujawniłaś, dziękuję za dobre słowa.
No i teraz będę męczyć, żebyś założyła swój wątek i poopowiadała o swoim domu.
Z przyjemnością się w nim rozgościmy, pochwalimy i będziemy wspierać w zakładaniu ogrodu.
Piszę w imieniu wielu wspaniałych dziewczyn, które mamy na forum.
Czekamy

Nadulka, jeśli bardzo Ci zależy na tym kamiennym zakolowym murku
i nie znajdziesz w szkółkach tego rozchodnika,
to podzielę się z Tobą swoim. Możesz przyjechać osobiście,
będzie mi bardzo miło, a jak jest z tym problem, to zapakuję i wyślę.
On się szybko rozrasta, więc nie musi być tego dużo. Damy radę

Dziś będę spać niespokojnie, martwiąc się o nocne przymrozki.
Kilka polan w kominku i w domu zrobiło się przyjemnie, cieplutko.
A na dworze ziąb. Dobrze, że od środy ma być znów ciepło,
czego sobie i wszystkim życzę.

[asiulkowo]

pięknie Tolciu
pozdrawiam

[GUMISIOWA]

Tolu-PRZECUDNY ten Twoj ogrod!!!Jak czlowiek ma dolka to wpadajac do Ciebie handra przechodzi

Mnie udalo sie zwalczyc kamienie na naszej dzialce...Wywiezlismy kilka przyczepek!!!Przekopalam kopaczka 15 arow ogrodu i myslalam ze umarlam....Udalo sie tez zasadzic 63 thuje,co przy naszej glebie jest MEGA sukcesem(w niektorych miejscach moj malzonek kilofem pod nie kopal-tyle kamieni i glazow bylo)
No i zasialismy trawe i na tym moje poczynania ogrodkowe w tym roku sie chyba zakoncza.Ale wpadam do Ciebie i podgladam i zbieram inspiracje
Pozdrawiam bardzo serdecznie!!!

[martaibartek]

Tola pięknie!!!!! twój ogród to moja inspiracja!!!!

[braza]

A ja się narażę ... nie lubię mniszków, no przykro mi ...

W tym roku zakwitły mi 2 (słownie: dwa) krokusy, za to tulipany przywiezione z Holandii przez Szanownego pieknie się rozbujały. Ciekawe, czy tak samo ładne będą w przyszłym roku ... ja nie wykopuję cebul z ziemi .

Bardzo lubię wpadać do Twojego ogrodu!

[rasia]

Echhh... kiedy moje przedszkole przeskoczy do podstawówki...

Toluś, ja to chyba wsiądę w swoje 4kółka kiedyś o 5 rano, żeby do Ciebie zdążyć z gorącą kawą... dasz przysiąść na tarasie na momencik... Grzeczna będę

A swoją drogą... dziś miałam wyjątkowy poranek... Książę Małżonek pojawił się w nocy po dwóch tygodniach niebytu i i kawka na tarasie (ja owinięta polarowym pledem) we dwoje od razu lepiej smakuje.

[tola]

Rasia, Perełko moja, zrobiłabyś mi taką przyjemność, że pojęcia nie masz.
Możesz być baaardzo niegrzeczna, ja też bywam
I jak przyjedziesz nie zdziw się, kiedy mnie na tym tarasie zobaczysz przed 7 rano.
Dziś też tam była w polarku oczywiście, bo rano chłodno.
Dwa tygodnie rozłąki, hm...pewnie Książę Małżonek miał królewskie powitanie fajnie, fajnie
Rasia, Ty wiesz, że już nie długo trasę Warszawa-Białystok będziemy pokonywać w półtorej godziny.
Toż to czysty śmiech. To kiedy u mnie będziesz?

Braza, wcale nie musisz mniszków lubić, wystarczy że mnie troszkę
A jeśli lubisz wpadać do mego ogrodu to...zaraz wkleję dzisiejsze zdjęcia.
Znów rano w szlafroku z aparatem po trawniku biegałam,
proboszcz na ambonie grzmieć będzie

Martaibartek, pozdrawiam serdecznie,
ale masz cudne maluszki w awatarze.
Ucałuj od cioci toli

GUMISIOWA, ja mam wielką ochotę zajechać do Ciebie na chwilkę.
Bo dwa razy w roku, czasem częściej przejeżdżam przez Bielsko-Białą.
Może się uda?

Asiulkowo, działeczka pięknieje pewnie każdego dnia.
Masz jakieś nowe plany na ten rok względem niej?
Na pewno jakieś masz

[tola]

To tak, czwartkowy poranek,
trawnik przed skoszeniem o wybaczenie prosi.
Na cypelkach wciąż jeszcze nie ma begonii drobnokwiatowych,
posadzę po zimnych ogrodnikach.
Gracimillus zakupiony na allegro nie rusza, no żesz.
Ale reszta ma się dobrze

[mmajeczkaa]

Co ja czytam ... będą zdjęcia ... jaki cudny ten dzień dziś się zapowiada ... no bo jakże mogłoby być inaczej, po obejrzeniu zdjęć Twojego ogrodu

Edit: Jak to moje dziecko powiedziało ... Mamo jakie kwiaty

[tola]

[tola]

[mmajeczkaa]

Ach TOLUŚ JAK JA CI BARDZO ZAZDROSZCZĘ ... pić kawę w takim otoczeniu to prawdziwa rozkosz

Ach żebym chociaż raz mogła ten Twój ogród na żywo zobaczyć

[Arnika]

Ale masz ogród... Ale Ty to już wiesz....

Rasia... masz racje... kłaść się nie kładłabym, żeby kawę , nooo nie jedną, wypić na takim tarasie.....


Tola.. już pytałam.. co to za kule pod wykuszem...?

[S.P.]

O matuchno! Jaka frajda dla człowieka takie wspaniałości oglądać. Zaraz mi się humor poprawił mimo chorego dziecka. Pozdrawiam ogrodniczko.)

[DPS]

O - i to jest dobry początek dnia, taka wizyta w Tolowym ogrodzie!
Tolunia, dziękuję i buziaki serdeczne zostawiam!

[rogbog]

Wpadłam na chwilke i jak zwykle jestem oczarowana

[Amtla]

Wyskoczyłam z pracy na chwilę...oczy nacieszyłam...

...i muszę wracać

Piekny maj u Ciebie i jakbyś hektary posiadłości miała tak ładnie zdjecia zrobiłaś

[Ew-ka]

Siostra ..... ale masz gustowny obrusik ...i kule na parapecie ...fiu fiu

a tak poza tym ..... odwiedziny u Toli w ogrodzie grożą zawałem serca ...każdy wchodzi tam na własną odpowiedzialność .....ostrzegam

[S.P.]

Ew-ka święte słowa, ale jeśli ten zawał na skutek takich przyjemnych wrażeń, to może nie będzie zgubny, jak myślisz?