mnie się też podoba ten z prawej - chociaż może to przekłamanie monitora, bo ogólnie lubię połączenia jasnego drewna z szarością.
mnie się też podoba ten z prawej - chociaż może to przekłamanie monitora, bo ogólnie lubię połączenia jasnego drewna z szarością.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitaj Magda Ja ze względu na praktyczność od niemal początku lobbowałam za wersją nr 2, trudno mi było sobie wyobrazić, że wyjęte ze zmywarki naczynia za każdym razem przenosisz przez "wąskie gardło" do szafy przy drzwiach.
Popieram pomysł pestki, dodatkowego blatu pod mikrofalą, np. w takiej formie jak tu (na dole strony prezentacja wysuwanego blatu pod piekarnikiem) http://www.pracownia-kuchni.pl/wykonanie.htm
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhej
a ja sie jeszcze wtrące do zabudowy lewej ściany-wiem że zdecydowaliście sie jej nie robic ale te 25 cm wystarczyłoby np na płytką witrynę na kieliszki lub ładne kubki czy inne szkło. wtedy nie trzeba robić całej zabudowy tej sciany, a szkło zrobiłoby tą zabudowę lżejszą- w RUST mieli takie witryny między innymi
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie wiem, co się dzieję, ale w ogóle nie dostaję powiadomień
Witajcie sylwerson, koktajl i Dzustaa
Ten sprytnie schowany blat jest mi znany.
sylwerson, otworu drzwiowego nie będziemy przesuwać. Za dużo roboty. Jeśli uparłabym się na pogłębienie tej wnęki po lewej to już prędzej wkułabym się trochę w ścianę.
koktajl widziałam taką witrynę w RUST-cie. Ładnie i lekko to wygląda, ale już sobie daruję dodatkowe witryny.
Z tymi kaflami się zastanowię, bo muszę też wziąć pod uwagę, że do kuchni wchodzi się z przedpokoju, więc chciałabym zachować jakąś ciągłość kolorystyczną
Ostatnio edytowane przez Magda 34 ; 08-05-2012 o 23:58
" Traktuj poważnie to, co sprawia ci przyjemność"
ŁAZIENKI PANNY MIGOTKI
Moja wnętrzarska rewolucja
FB
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOoo, Wojtek. Jak miło
Kafli jeszcze nie kupiłam. Wczoraj byłam w Max-Flizie i zdecyduje się na te Nord Ceram - Shift. Chcę jasne kafle, a te są w bardzo ładnej szarości i beżu. Do tego maja je na stanie, więc do jutra muszę się zdecydować na kolor.
Rozglądałam się za tymi kaflami, które Ty kupiłeś. Nie mogłam ich znaleźć, bo nie ma już ich w tym samym miejscu. Poza tym wszystkie kafle są pooznaczane jakimiś kodami i w ogóle nie wiadomo co to za producent, czy seria. Trzeba pytać się sprzedawcy.
Ostatnio edytowane przez Magda 34 ; 09-05-2012 o 09:58
" Traktuj poważnie to, co sprawia ci przyjemność"
ŁAZIENKI PANNY MIGOTKI
Moja wnętrzarska rewolucja
FB
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychLupus ma ładny biały biat o strukturze kamienia. Jest biały, bez zadnych ciapek, tylko ma jakby wżery, jak łupek. Jakby co to mam próbnik tych blatów u siebie.
znalazłam fote http://www.lupus.eu/o/2782/148/Symbo...uktura-K#obraz
Ostatnio edytowane przez mayland ; 09-05-2012 o 16:17
Wiesz Prosiaczku,miłość jest wtedy kiedy lubimy kogoś za bardzo...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMadziu ,
Mnie podobają się te lekko beżowe płytki. Na moim monitorze wyglądają właściwie jak szare i gdyby obok nie leżała szara, to z pewnością myślałabym, że te też są szare .
Z płytkami w Max-Flizie też się denerwuję, że trzeba pytać co to, bo płytki mają tylko kody .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmaylandziu, ładny ten blat. Wiesz jak z utrzymaniem czystości przy tej chropowatej fakturze?
No trochę to irytujące, nie? Nie mogę sobie na spokojnie spisać co mi się podoba, tylko co rusz muszę wołać sprzedawcę.
Zdecydowałam się na płytki beżowe. Jutro jedziemy kupić.
" Traktuj poważnie to, co sprawia ci przyjemność"
ŁAZIENKI PANNY MIGOTKI
Moja wnętrzarska rewolucja
FB
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWydaje mi się, że podawanie samych kodów wynika chyba z tego, że ludzie przychodzą, oglądają, spisują a potem kupują w internecie. Jak musisz się spytać sprzedawcy, ma on szanse zatrzymać klienta u siebie.
A ten blat nie jest gładki, a wgłębienia to wzór?
Ostatnio edytowane przez Spirea ; 10-05-2012 o 12:06
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie ma problemów z czystością. Wyciera sie normalnie, jak inne blaty. Zawsze blat w połmacie czy macie będzie bardziej "tępy" niz blat w pelnym połysku. Tu na FM kilka osób ma ten sam blat w wersji czarnej i bardzo sobie go chwalili.
A Ty to w jakie klimaty chcesz iść z ta kuchnią? Bo ja myslalam, ze planujesz kuchnię nowoczesną....
Wiesz Prosiaczku,miłość jest wtedy kiedy lubimy kogoś za bardzo...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychskasowało mi posta
będzie więc w skrócie.
1. Jest dość poważny problem w Twoich założeniach - miejsce na stół i krzesła to 177,5 cm. Stół ma mięc wg planu 70 cm. Zostaje 107,5 cm na dwa krzesła - aby je wysunąć i usiąść na nich przy stole. Nie wiem prawdę mówiąc czy to wykonalne. Zajrzyj tu http://www.domplusdom.pl/mebel/wygodnie-przy-stole Usiąść, usiądziesz, ale nie wysuniesz. Nie wiem, czy Eames-y wstawiłaś dla wizki, czy faktycznie je planujesz. Przy obecnych rozmiarach nie wejdą, bo mają 55 cm (oryginały). Kolejna rzecz - między zabudową po prawej a stołem zostaje Ci 47cm. Nie otworzysz drzwi do stojącej tam zmywarki.
2. Mając na względzie powyższe i wszystko inne, pomyślcie z mężem jeszcze raz. Macie naprawdę maleńką kuchnię. Musicie pójść na kompromis. Nie da się mieć wszystkiego (sama wiesz, jak było u nas - musiałam zrezygnować z wyspy, płyty gazowej, zróżnicowania podłogi na parterze i finalnie z kozy w centralnym miejscu). Moje pomysły do rozważenia:
a) rezygnacja ze stołu na rzecz blatu na wysokość umożliwiającą prace robocze - puścić go na głębokość maksymalnie do linii zabudowy, żeby nic nie wystawało - wyjdzie ci 40cm x 177.
b) do stołu weź jakieś stołki itp, które można wsunąć pod blat. Sugeruję Wam, abyście śniadania jedli w kuchni, a inne posiłki w pokoju. Moim zdaniem w kuchni masz za ciasno i żadna przyjemność jeść obiad w ścisku (nie wiem, jak to teraz wygląda). Obiady i kolacje możecie jeść w pokoju (zakładając, że możecie tam dać ławę a nie niziutki stolik na kawę). Moja siostra w bloku miałam taką mikro kuchnię z oknem na końcu. Po jednej stronie miała szafki na dole i u góry, po drugiej tylko na dole. Stołu w ogóle nie mieli i całą rodziną jedli wszystkie posiłki w pokoju przy ławie siedząc na sofie.
c) gdybyś zdecydowała się na wariant a) i b) możesz rozważyć skrócenie szafki przy wejściu, żeby je poszerzyć. To miejsce nie wydaje się być najszczęsliwsze do pracy, bo jak ktoś będzie przy nim pracować, to druga osoba będzie się przeciskać, żeby przejść dalej. Blat w miejsce stołu mógłby chyba być wygodniejszy, bo będziesz się tylko obracać między zlewem/płytą a blatem. Nawet pomyślałabym, czy tam obok blatu nie dać lodówki - ale taką niższą jak masz teraz i już nie zabudowywać góry - wtedy możesz uzyskać taki efekt jak pisała Pestka. Można też poszukać lodówki płytszej, aby całą zabudowę wysoką spłycić - robi się wtedy większe przejście -ale nie wiem, czy to akurat jest ważniejsze.
d) pomyślcie jeszcze o tej ścianie po prawej - argument o drogim okapie mnie nie przekonuje - możesz zrobić jedną podłużną wiszącą szafkę i pod nią zwykły okap. Możesz zrobić obudowę z kg i dać pod spód zwykły okap (ktoś tak pisał na forum, zwykły obudowany okap ma też Anula. Nie wiem, co bardziej będzie "uciązliwe" dla wzroku - okap z kantami czy cała zabudowana ściana tworząca studnię - jak napisała Misia-wroc.
A ten argument o ciasnocie przy wnoszeniu zakupów jest tylko argumentem za ścięciem szafki przy wejściu
ps. nie dało się w skrócie.
ps2. pisałaś, że bardzo długo już siedzisz nad kuchnią, a tu po 3 dniach wybraliście wariant i kolejnych 2 kafelki Założyłaś wątek, żeby spojrzeć z innej strony na kuchnię. Może warto jeszcze przeanalizować to wszystko ?
Ostatnio edytowane przez Spirea ; 10-05-2012 o 15:49
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych" Traktuj poważnie to, co sprawia ci przyjemność"
ŁAZIENKI PANNY MIGOTKI
Moja wnętrzarska rewolucja
FB
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSpireo, ale Ty jesteś zwięzła
Zdaję sobie sprawę, że idealnie nie jest. Znam te wszystkie zasady ergonomii, ale też wiem jak funkcjonuję nie tylko w tej kuchni, ale też w tym mieszkaniu.
Miejsce przy stole: krzesła są przypadkowe. Eamesy są za duże i raczej wybiorę jakieś stołki – taborety. Teraz mam stół o wym. 60x70 i w przejściu jest 48 cm. Noga pod stołem przebiega od jednego narożnika do drugiego i zmywarka spokojnie się otwiera. Brałam pod uwagę zaproponowany przez Ciebie blat, jako przedłużenie zabudowy meblowej, ale odrzuciłam to jako niewygodne dla nas rozwiązanie. W kuchni ze względu na ciasnotę jestem raczej sama. Mój A. czasami siedzi przy stole i dotrzymuje mi towarzystwa, albo zmywa naczynia, ale jest jakby cały czas pod oknem, wiec mi nie przeszkadza.…Ale jeszcze obgadam dziś z A. ten pomysł z wąskim blatem.
Niestety, tak naprawdę ten stół w kuchni jest jedynym stołem, przy którym jemy posiłki. Mam w pokoju ławę, ale jest ciężka, nietypowa, stoi w niefortunnym miejscu i rozkładam ją tylko wtedy, gdy mam więcej gości. Przy złożonej, do talerza siedziałabym bokiem. W ogóle w przyszłości zamierzam się jej pozbyć.
Założyłam ten wątek z myślą, że może ktoś zwróci mi uwagę na coś, co mi umknęło, ale chyba już opracowałam wszystkie możliwości i widzę, że ciągle wracam do wersji, która wydaje mi się najlepsza, czyli ta z wysoka zabudową, choć pozbyłabym się z przyjemnością tych szafek górnych, bo bardzo mi się ten pomysł spodobał
I jeszcze chciałam dodać, że mnie naprawdę się wydaje, stojąc w kuchni, że nie będzie źle z tą wysoką zabudową. A może w drodze do domu wpadłabyś do mnie Zapraszam serdecznie
Ostatnio edytowane przez Magda 34 ; 10-05-2012 o 16:54
" Traktuj poważnie to, co sprawia ci przyjemność"
ŁAZIENKI PANNY MIGOTKI
Moja wnętrzarska rewolucja
FB
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych" Traktuj poważnie to, co sprawia ci przyjemność"
ŁAZIENKI PANNY MIGOTKI
Moja wnętrzarska rewolucja
FB
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych