dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 15 z 15
Pokaż wyniki od 281 do 289 z 289
  1. #281
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Hej Darek, zapraszam na komentarze, tam odpowiem
    pozdrawiam
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  2. #282
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    9.12.2014

    Obiecałam zdjęcia z zakończonych prac iiii...... zapomniałam wstawić. Za duzo mikołajów ostatnio przewija się przez nasz dom. Szkoda tylko, że wszystko dzieci zgarniają. Ale małż obiecał mi gołą rózgę na gwiazdkę więc już nie mogę się doczekać
    Za oknem też pięknie, mgła i mrozik zrobiły swoje i ubrały okolicę w bajecznie wyglądającą szadź
    Trawka przed domem, dwukolorowa:






    a najpiękniej wygląda moja niebieska trwaka ozdobna:




    Świateczne tematy jak widać są bardzo przyjemne ale wrócicmy do sufitu. Na razie bez światełek (jak pisałam wcześniej, albo w komentarzach- czekamy na jakąś super mega ekstra promocję w marketach, alboooo na deszcz meteorytów, tj pieniędzy, grubej kasy- a to mało prawdopodobne), ale w pewnym sensie wrażenie już robi.







    Wyszło nawet równo
    bez większych dziadów, przez które nie mogłabym spać, więc jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej pracy. Koszt materiałów na sufit: 666zł i coś tam groszy. Do tej kwoty trzeba doliczyć materiały które już mieliśmy w domu: 2 płyty g-k (jedna została), kilka profili przyściennych. Poszło nam 2 wiadra gotowego do uzycia gipsu (każde po 20kg). Gotowa zaprawa gipsowa jest znacznie lepsza do obrabiania niż gips w proszku, lepiej wygląda pod farbą ale za to trochę dłużej się ja szlifuje. ALE! jak chcesz dobrze to się namęcz lub zapłac fachofffcom, którzy nie koniecznie dobrze ci zrobią

    W ostatnim czasie bardzo modne są sweetfocie więc i ja sobie takową trzasnęłam, a co, raz się żyje:


    Fota zrobiona po jednym z najostrzejszych czyszczeń gładzi- dzięki uwodzicielskiej czapeczce nie wyglądałam jak moja czarna bluzka
    Jak ja nienawidzę gładzi, Mogę wszystko zrobić, nawet zazbroić strop, nawet upychać wełnę docieplającą, ale do gładzi nie tknę się już nigdy więcej

    Do następnego razu kochani
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  3. #283
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    KJarek1

    Zarejestrowany
    Mar 2015
    Skąd
    Kraków
    Kod pocztowy
    31-843
    Posty
    4
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    5

    Domyślnie

    Witam
    Czy przeglada Pani jeszcze swoje dawne wpisy na forum.
    Ma Pani namiary na tą firmę "górali" od ścian.?
    Jak się mieszka w nowym domu - prosze o kontakt na maila

  4. #284
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Hoo, hoo, hoo!!! A, nie to już za późno, Boże Narodzenie dawno już było!!! Teraz to już wiosna idzie, ależ to zleciało. Jak i wiekszość zwierzyny tak i my przezimowaliśmy w spokoju i na wiosnę budzą się w nas instynkty remontowe. Trzeba zacząć się ruszać i działać. Przez zimę nie robiliśmy w domu nic, musieliśmy odpocząć, trochę pochorować i nabrać ochoty na pracę. Śwagier ostatnio mówił, że teściowa lęka się czy doczeka, aż w naszym dziuramym suficie podwieszanym zajaśnieją światełka. No i cóż, nie było wyjścia- spełniliśmy marzenie







    Nie ma co prawda jeszcze listwy ledowej wokół opaski i nad barem ale to się jakoś na wiosnę załatwi. Radykalnej zmianie uległ projekt żyrandola w "UFO"- teraz z bogatego kryształowego żyrandola powstanie bardzo minimalistyczny panel ledowy, coś w tym stylu:





    a do korytarzyka przy schodach i łazience coś takiego:


    Zastanawiacie się pewnie skąd te zmiany, tak radykalne... Ano z prostej przyczyny. Przemysleliśmy kilka spraw i:
    1) koszty: zakup kryształków, ram aluminiowych na wyskoki połysk, drobnych akcesoriów do łączenia kryształków to kolosalny wydatek; jeden kryształek na all.ro kosztuje ok 3zł, a takich kryształków do tak dużego żyrandola potrzebnych jest ok 300-400 szt...
    2) funkcjonalność: żyrandole kryształowe wyglądają przepięknie jak są nowe, niezakurzone! a czyszczenie takiej ilości kryształów ręcznie zajęło by mi chyba z tydzień.
    3) trudnośc w wykonaniu: tu chyba nie trzeba nic mówić
    4) dopasowanie stylistyczne: bardzo prosty żyrandol/lampa będzie nam jednak bardziej pasował do ogólnego wystroju wnętrza do którego dążymy.

    Choś pokazane przeze mnie plafony ledowe w sklepach sa niemiłosiernie drogie to ich wykonanie jest dośc proste i znacznie tańsze cenowo. Plafon zamierzamy zrobić późną wiosną lub wczesnym latem, po zamontowaniu reszty listwy ledowej wokół salonu i kuchni.

    Na wiosnę wypada nauczyć się czegoś nowego więc ja postanowiłam zdobyć kolejny level w swych umiejętnościach i podałam rękę maszynie do szycia. Tak, będę sama szyć... firanki. Nigdy nie miałam maszyny do szycia w ręce, nidgy nic nie wyszywałam czy haftowałam, do tej pory jedynie guziki małżowi w spodniach przyszywałam (majtek ani skarpet nie ceruje, to nie ta epoka!!!), ale jako, że ja to JA, to rzuciłam się na głęboką wodę i od razu zaczęłam szyć firankę. Najlepiej bowiem uczę się coś robić jak zaczynam robić coś na serio. Dzięki uprzejmości sąsiadki, która pożyczyła mi swojego starego Łucznika, filmikom na YT i lekkim wysileniu szarych komórek (jeszcze trochę mi ich zostało) uszyłam na próbę firankę do wiatrołapu:





    Docelowo różyczek przy firance nie będzie, zamiast nich mają być wbite w ścianę rozety (haczyki) do których będą doczepione boki firanki. Ale z braku laku, póki co muszą wystarczyć magnetyczne różyczki. Obecnie szyję drugą firaneczkę na to okno ale w prostszej wersji. A w przyszył miesiącu szyję identyczną firanę do okna w kuchni.
    Nie wiem jak wam, ale mi się firana bardzo podoba, a zważywszy na to, że nigdy nie szyłam na maszynie, szwy i lamówka została równo przyszyta to firana jak na mnie wyszłam ZAJEB...CIE!!! Jestem z siebie dumna.

    Z rozpędu, zachwytu, i wiosennego oszołomienia namówiłam małża coby zaczął robić sufit w łazience na dole. Wczoraj zaczął go robić... to było straszne! Tyle rzucanego mięsa nie słyszałam od ... nigdy. Nie ma się co mu dziwić- w łazience wszystko już wisi: wc, szafka, panel prysznicowy, umuwalka... nie ma jak podejśc do wiercenia dziur w suficie. A wiercić dziury w żelbecie zwykłą wiertarką z powiedzmy "udarem" to szaleństwo, masakra i jak tam inaczej nazwiecie. Na dodatek nasz genialny murarz p. Józek tak mocno uzbroił strop, że co rusz małż trafiał na drut. Więc teraz już wiecie dlaczego uszy więdły. Ale udało się, nawiercone, szkielet zbudowany, oświetlenie poprowadzone




    w najbliższych dniach zakładamy karton-gips i szpachlujemy, potem farba i światełka i GOTOWE! Efekt końcowy pokażę następnym razem.
    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 08-07-2015 o 20:29
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  5. #285

    Domyślnie

    Sufit rewelacja. Wyobrazam sobie ile pracy kosztowal. Z moja cierpliwoscia najpierwj dom bym przewrocil do gory nogami zeby lepiej sie to robilo
    pozdrawiam

  6. #286
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    14.07.2015

    Nooo, to się nazywa zaniedbanie operatorki blogu, tyle miesięcy, WSTYDŹ się!!!

    w myślach skarciłam się bardziej dosłownie, ale chyba tu nie wolno być zbyt wylewnym w niecenzuralnym słownictwie
    wróćmy więc do marca. Pisałam, że jesteśmy w trakcie robienia sufitu podwieszanego w łazience. Tak, skończyliśmy go i wcale nie trwało to do lipca tak nam wyszedł:




    W końcu widzę czy nóżki dobrze golę i na tronie nie muszę używać latarki gdy sudoku rozwiązuję
    Niby prosta rzecz ten sufit ale napotkaliśmy na pewną przeszkodę, której nie więliśmy wcześniej pod uwagę. Po założeniu stelaża chcieliśmy przykręcić tylko 2 połówki dopasowanej płyty g-k ale okazało się że nie damy rady jej założyć bo jest dość ciasno. I od razu powiem, że nie chodziło tu o prysznic czy podwieszaną szafkę tylko o założone płytki (śwagier dooobrze posmarował klejem a i same płytki dość grube są), bo nie daliśmy rady wcisnąć idealnie dociętej płyty. Pewnie niezbyt jasno to opisuję ale uwierzcie mi na słowo, ni cholery nie chciała wejść na swoje miejsce. Ciachnęli my więc obie połówki jeszcze na pół i wszystko wlazło jak ulał. Wykończenie to już pikuś.

    Przez wakacje (do dnia dzisiejszego) uczę się hodować ozdobne kwiaty jednoroczne, petunie udały mi się wyśmienicie, skiełkowały w 100% (dosłownie klęska nadmiernego urodzaju), godecje też pięknie wyglądają, ale reszta kwiatów mnie zawiodła.

    Od wczoraj małż ma urlop więc musiałam mu ten urlop wypełnić robotą. Namówiłam go na skończenie sufitów podwieszanych i tak na ostatni ogień idzie: wiatrołap, klatka schodowa na dole i pokoik na parterze. Więcej grzechów nie pamiętam i innych sufitow nie planuję.

    Na wiatrołap plan jest taki jak to nabazgrałam w komputerze:




    Dzięki uprzejmości sąsiadki dostaliśmy w spadku dużo profili więc koszt całkowity sufitów (bez kabelków i oświetlenia) wyniesie nas może niecało 150zł za 3 pomieszczenia. Rewelacja.
    Wczoraj ślubny dorwał młot tatusia mego, ponawiercał dziury i machnął stelażyk:


    a dziś zabrał się za kolejny na dole klatki schodowej. Ten będzie bardzo prosty, bez udziwnień i wybryków natury:




    nie mam jeszcze pomysłu na pokój ale zaraz siadam do kompa i może coś wykminię.
    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 14-07-2015 o 18:45
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  7. #287
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    30.07.2015

    23.07 czyli dokładnie tydzień temu skończyliśmy sufity, juz definitywnie, nigdy więcej... a potem miałam 1 dzień i 1 noc by ten cały bajzel posprzatać bo w piatek goście się zapowiedzieli. Czy można posprzatać cały dom ukurzony płyłem z gładzi? czy dałam radę? BAAAA, ja bym nie dała rady?! Spięłam pośladki i nie tylko i się wyrobiłam!

    A sufity wyszły nam tak:
    pokój gościnny




    korytarz


    wiatrołap


    Światełek nie ma póki co, będą po wypłacie ( jak to z teściową mówimy), ale nie pytajcie po której. Po tej wypłacie czeka nas zakup 2 wyprawek na wrzesień więc i tak będzie gorąco.

    W następnym wpisie pokaże jak powstaje nasza pergola z drzewa szalunkowego- ta, też się da
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  8. #288
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    2.08.2015

    Zgodnie z obietnicą dziś pochwalę się naszą rodzącą się pergolą. Nie było łatwo ją zestawić bo drzewo szalunkowe, leżące cały czas na dworze z deka jakby się zwichrowało, powyginało i takie tam, ale mój ślubny poczarował, poczarował i wyczarował. Miała być gotowa na moje urodziny ale się nie udało czasowo wyrobić, więc będzie na naszą rocznicę ślubu która już tuż tuż...











    Nogi pergoli powstały z pozostałych nam krokwi, a reszta z desek szalunkowych. Tearz małż pomaluje pod kolor dachu i w najbliższych dniach trzeba będzie zalać stopy pod pergolę i ją osadzić. Nie wiem kiedy to nastąpi bo ponoć upały nadchodzą i popołudniami mogą burze być a ślubny niestety do pracy chodzi i późno wraca.

    Ciąg dalszy nastąpi
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  9. #289
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    agao_83

    Zarejestrowany
    Jan 2016
    Skąd
    Wrocław
    Kod pocztowy
    52-234
    Posty
    386

    Domyślnie

    Jestem pod wrażeniem Mogłabyś zdradzić, ile kosztowała was budowa do stanu "do wprowadzenia" czyli z podłogami, kuchnią i łazienką na gotowo? No i baaaaardzo bym prosiła o namiar na ekipę górali - widzę, że się spisywali Ile wzięli od was za postawienie domu?

Strona 15 z 15

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony