dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 9 z 15
Pokaż wyniki od 161 do 180 z 289
  1. #161
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    12.03.2013

    wieści, wieści...
    wylewki zakończone!!!
    chopy wyrobili się przed 12-tą, a nie do 15-ej jak mówili wczoraj, więc chwali im się...

    fotek nie mam za dużo bo wejść nie ma jak, ale na osłodę mam takie:






    chyba najwyższy czas zmienić status tego budynku z budowa na DOM prawda?!
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  2. #162
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    13.03.2013

    No patrzem i oczom nie wierzem!!!!!
    ŚNIEG
    a niech to gęś kopnie a świnia powącha... śnieg!!???
    moje balkony!!!
    małż po siódmej już pojechał do domu, zobaczyć czy wszystko ok... przy okazji mi nowe foty nacykał.
    balkon wygląda dobrze, ślubny mówi że stwardniał, w końcu ma już 2 dni


    no dobra, jak tu wejść by nie pozostawić po sobie śladów swej obecności?... a no po styropianie łazić. dwa arkusze styro przed siebie i jazda
    pokój syna:


    nasza sypialnia:


    pokój córki:


    pralnia:


    jadalnia-kuchnia:




    widok z pokoju córki na półpiętro:


    widok z łazienki na naszą sypialnię i po lewej wejście do pokoju córki:


    salon:


    kuchnia:


    i na koniec garaż:


    i skoro już się chwalę, to może jeszcze pokaże co wczoraj spłodziliśmy. Łazienka na dole, płytki Paradyż Amiche-Amici, prysznic murowany:












    i co o tym myślicie?o cenie płytek na ta łazienkę na razie nie będę pisać nie mam konkretnych ofert, ale jak coś spłynie to napiszę

    Bardzo prosiłabym was o pewną pomoc, a mianowicie poszukujemy coraz intensywniej stolarza do wykonania mebli kuchennych i może jeszcze szafy przesuwnej... wnękowej... łóżka (którego nie rozwalimy po pierwszej upojnej nocy w nowym domu)
    szukamy stolarza z Krakowa lub okolic,polecanego ale raczej tańszego niż droższego... pewnie wiecie o co chodzi... fajnie by było jakby to była jedna, dwie osoby a nie jakaś mała lub większa firma robiąca meble pod wymiar...
    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 13-03-2013 o 16:15
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  3. #163
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    15.03.2013

    Zjazd rodzinny nr 22

    Kolejny zjazd rodzinny zakończony, jednak z powodów aury nie udało się zrobić wszystkiego co było zaplanowane. Śnieg nas zasypał, wiatr prawie głowy pourywał a mróz dokończył dzieła... teściom jednak nie straszne zawieje i zamiecie, coś zdziałać musieli, bo jak mawia powiedzenie: weekend bez prac ekstremalnych na naszej działce to weekend stracony!!!

    co się udało zrobić? w sumie dużo, zważywszy na aurę... teść pospawał już całą naszą barierkę (jest ooogromna, ale jakże piękna)






    i pomalował ją podkładem na soczystą czerwień, czerwień niczym ponętne usta kobiety... teraz czeka sobie na lepsze czasy ( czytajcie: cieplejsze) by było ja można zamontować. Ponadto, ślubny i śwagier poznosili do domu pozostałe z budowy deski (dzielnie przeze mnie odgważdżane latem, choć nie udało się wszystkich oczyścić z żelastwa) i poukładali na jętkach- powstanie z ich podłoga strychu. Nie byłam na samej górze ale M mówi że strych będzie pokaźny i ... bardzo przytulny, może zrobi sobie tam centrum dowodzenia grami

    no i zdecydowaliśmy się na parapety. Można powiedzieć, że wybór był prawie bezbolesny, Małż poszedł na skład zobaczyć co tam też posiadają, wybrał jeden, który mu się najbardziej podobał, poprosił o wycenę a na koniec przywiózł mnie żebym zobaczyła i zdecydowała. No i muszę przyznać, że nasza zgodność upodobań jest często bardzo przydatna, bo wybrane parapety bardzo mi się podobały i nie miałam już ochoty na jeżdżenie za innymi. Zewnętrzne będą blaszane o teksturze drzewa w kolorze okien, czyli orzech. Wewnętrzne parapety będą z konglomeratu o nazwie Brecia Aurora, o coś takiego:




    Parapety wewnętrzne będą nas kosztować ok 790zł a zewnętrzne ok 370zł, ale ponieważ jeszcze nie są zamówione to cena może się zmienić, zobaczymy ile uda nam się utargować...
    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 24-03-2013 o 20:05
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  4. #164
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    16-17.03.2013

    Wczoraj jak na złość było zimno, brzydko i do d...y, a dziś słonko świeci że oślepnąć można, bezchmurne niebo, ptaki ćwierkają, jedynie termometr bezlitośnie przypomina o wczorajszej kapryśnej aurze: -9C. Małż jednak stwierdził, że jak ma słyszeć cały dzień piszczące, rozwrzeszczane i zdrowe soje dzieci to już woli posiedzieć na mrozie cały dzień w ciszy i spokoju mnie tam nikt nie chce zmienić...
    No trudno, przynajmniej mi foty zaległe pocyka.
    Tak po makabrycznie śnieżnym czwartku/piątku wygląda na dzień dzisiejszy barierka balkonu frontowego:




    prace nad nią trwały w kuchni, więc widać jaka jest ogromna. Ponoć ma być wyciągana z domu przez okna tarasowe a potem poprosimy Harrego Pottera o zaklęcie nieważkości lub Dzwoneczka o jego magiczny pył i barierkę osadzimy na płycie balkonowej... resztę dzieła dokona teściu. Przy okazji powiem, że sprawdzałam barierkę wykuszową... nawet nie drgnie... trzyma się jak oszalała... a do tego wygląda cudnie i prezentuje się wspaniale. Każda minuta na balkonie sprawiała niewysłowioną radość, ależ się tu będzie dzieciom dobrze żyło!

    I jeszcze jedno pomieszczenie, które powoli się klaruje, a które będzie bardzo potrzebne, strych. Jest całkiem spory i faktycznie przytulny... przytulny dla mnie pewnie do czasu, gdy wprowadzi się tam pierwszy pająk i oblepi kąty paskudną pajęczyną. Strych tak teraz wygląda:
    część nad pokojami dzieci


    część nad klatką schodową


    Parapety zamówione, będą w piatek..., ślubny targować się nie umie więc i rabatu nie ma, będą nas kosztować 1340zł (zewnętrzne i wewnętrzne), zamówiony również jest styropian, narożniki, siatka i klej na elewację za kwotę ok 4500zł (ostateczna cenę zobaczymy jak dostaniemy fakturę), mają przyjść na czwartek/piątek. Nie wiem czy strukturę i kolor elewacji załatwimy w tym roku, no ale tamten rok nauczył nas, żeby nigdy nie mówić "Nie damy rady... nie uda się... nie w tym roku... nie mamy kasy", więc to czas pokaże

    patrzyłam ostatnio za bateriami do umywalki w dolnej łazience i mam dwa typy, głosujcie:
    Typ I


    Typ II



    osobiście bardziej podoba mi się typ II, ale typ I kusi nowoczesną bryłą... i bądź tu mądry, żeby chociaż ceną się różniły to bym tańszą wzięłą, wybrała... a tu obie w tej samej cenie...
    a do baterii planuję kupić taką chyba umywalkę, prostokątną z zaokrąglonymi rogami i kantami:




    bateria prysznicowa... no tu mam zagwozdkę, bo do górnego prysznica planuję taką baterię:

    natomiast do dolnej nie mam pomysłu, ale na pewno chciałabym deszczownicę z wypustem z sufitu.. a to oznacza znowu zestaw podtynkowy... a te tynki tyle kosztowały... ale dla urody trzeba cierpieć- kobiety coś o tym wiedzą! w górnej łazience planujemy murowany prysznic (z resztą na dole też będzie murowany prysznic), o coś w ten deseń:

    a do wanny marzy mi się taka bateria... jak marzyć to po całości:

    jest to bateria z typu kaskadowych, nigdy nie miałam jakoś styczności z tego typu kranami, i zastanawiam się jedynie czy mnie krew nie zaleje czekając aż przez taką wylewkę naleci mi odpowiednia ilość wody do wanny i czy jak będę wchodzić do wanny to woda będzie nadal ciepła! Nienawidzę kranów z których woda leci jak krew z nosa... aż mnie ciarki przeszły!


    ale kosmos odkryłam wśród baterii zlewozmywakowych (do kuchni):


    oj... jest niespotykana, jedyna w swoim rodzaju i baaardzo mnie kusi, prawie tak jak mój małż wieczorami... w zasadzie bym ją już kupiła ale zastanawiam się czy nie przeklnę jej w czasie użytkowania... na pewno będzie potrzebować więcej uwagi mej na czyszczenie jej, ale ...? no właśnie, zawsze jest jakieś "ale", nawet nie potrafię sprecyzować o co się właściwie boję w związku z tą baterią, ale coś mi mówi żebym dobrze się zastanowiła czy ją chcę. A co wy o niej myślicie, czy kupilibyście sobie taką do kuchni??

    bardzo mile będą widziane wasze uwagi co do zaprezentowanych przeze mnie elementów wyposażenia łazienek i kuchni.... każda uwaga, czy to pozytywna czy negatywna , będzie dla mnie bardzo ważna bo muszę się przyznać, że czasami mam wątpliwości co do praktyczności tych elementów...
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  5. #165
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    21-22.03.2013

    Zjazd rodzinny nr 23

    Dziś krótko... na dworze śnieg i mróz, w domu robi tylko szwagier, małż musi w robocie siedzieć... ja z dziećmi...
    śwagier siedzi na strychu, docina dechy, układa i przygotowuje do przykręcania. Dziś (czwartek) o 14-ej przyjechał styro, na cały dom 12cm a na ścianę garażową 15cm
    widok z kotłowni na garaż:






    a w piątek przyjechały parapety, kolor niestety nie taki jak w rzeczywistości:








    Zakupili my również trony "Koło" do obu łazienek, niestety nie pozłacane, a szkoda








    dobra, fotorelacja zdana, mąż batem mnie już pogania, więc na koniec pokaże tylko nasz bardzo ambitny plan na przyszły rok KOMINEK



    pozdro
    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 24-03-2013 o 20:06
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  6. #166
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    23.03.2013

    SOBOTA... zjazd rodzinny nr... 24
    nie wiem nawet który to już, ale postawiłam sobie ambitny plan by przejrzeć dziennik i poleczyć ile to zjazdów już za nami i liczyć każdy następny... za jakiś czas zobaczymy ile takich zjazdów było nam potrzeba by wykończyć dom do jako takiego stanu... Policzyłam już i odpowiednie oznakowania wstawiłam

    temperatura na dworze: -11 C, ale za to bezchmurnie i z pięknym słońcem (może i stan pogody zacznę spisywać, kto wie...)
    chłopaki (czytajcie małż i śwagier) postanowili mimo mrozu, coś podziałać w domu, ja im na to, żeby się nie wygłupiali i z całą powagą na jaką mnie stać w tej sytuacji rzeczę: "jajka się wam odmrożą i odpadną". Posłuchali? ani trochę, czym prędzej zjedli i pognali na działkę...

    no i cóż tu robić w takim mrozie? odpalili kozę, żreć jej dali i ponoć odwdzięczyła się im kilkoma stopniami ciepła, jajka więc pozostały na swoim miejscu ...
    postanowili podkuć ściany pod parapety


    tak im to wyszło:
    półpiętro


    pokoik na dole


    jadalnia




    chłopaki przymierzyli też stelarz tronu, żeby zobaczyć jak będą się miały stosunki miar względem siebie na ścianie... jak ktoś zrozumiał, to BRAWO
    myślimy tez (tzn ślubny myśli, ja się nie odzywam) o zmianie sposobu odprowadzania wody z pryszniców, chcemy zamienić odpływy liniowe na odpływy ścienne ale własnej konstrukcji. Po co? z oszczędności ...! by mi starczyło na pozłacane umywalki... ale także ze względów estetycznych (niby), bo ponoć taki odpływ wygląda "dyskretniej", a tak ma wyglądać:




    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 06-04-2013 o 10:50
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  7. #167
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    28.03.2013


    Wszystkim odwiedzającym i tym którzy dopiero zagoszczą w moich skromnych progach, życzę z okazji Świat Wielkanocnych wszelkiego błogosławieństwa bożego, a na co dzień dużo słońca i uśmiechu, luzu i wytrwałości... no a w poniedziałek duuużo wody w śmigusa-dyngusa
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  8. #168
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    3.04.2012

    Prognoza pogody: dziś nad całym krajem była piękna, ciepła i słoneczna pogoda, na termometrze zobaczyliśmy 18 stopni w cieniu-szaleństwo! ciśnienie w normie, wiatr 20m/s....
    CHCIAŁOBY SIĘ !!!
    a tymczasem jest tak:
    temperatura: -2C
    słońce: brak
    totalne zachmurzenie
    opady: ŚNIEŻYCAAAAA
    ogólne samopoczucie: do doopy
    biometr: do doopy (czyt. niekorzystny)
    wiatr: urywa łeb


    nosz kurza twarz, czy ta zima się nie skończy? czyżby za mało marzann utopiono w tym roku, a może potrzebna ofiara z dziewicy...???
    ile wiosen żyję, tak takiej zimy śnieżnej w kwietniu nie widziałam..., no w styczniu nawet tak nie było! za to lato w marcu widziałam, a jakże

    ta... taa... zima, zmusiła nas do zmiany planów, a plany były takie, że planowaliśmy ocieplić chatę. A ponieważ plany uległy zmianie to teraz w planach mamy inne planowane później prace... planujemy ... barierkę do schodów wewnętrznych!!!
    dobra, koniec o planach, planowaniu i planowanych robotach, czas na konkrety.
    Mamy takie oto schody wewnętrzne i mniej więcej zaznaczoną długość barierki, ok 6m


    Do wykonania barierki potrzebne nam jest:
    1. profil ozdobny 20x20x2 L3,0 - 5szt


    2. listwa ozdobny młotkowany pł30x8 b/r - 9mb


    3. tralki- motyw ozdobny secesja 880x950 - 20szt


    4 i 5. kula gładka fi25 - 80szt oraz fi30 - 10 szt


    6. rozeta maskująca 21x21 - 8 szt


    koszt łączny za barierkę kutą wewnętrzną 1480zł (materiał + robocizna; robocizna 0zł)
    koszt fachowo wykonanej barierki (o podobnym wzorze) ok 4500zł

    teść stwierdził, że nie będzie czekał aż wiosna łaskawie zechce przyjść i zacznie robić coś innego, czego mróz nie chyci...
    a barierka to bardzo dobry pomysł. Z powyższych elementów ma powstać takie cudeńko:




    z tym, że u nas ma być jeszcze gruba drewniana poręcz, kolorem dopasowana do schodów.
    Materiał na barierkę zamówiony dziś, a w piątek ma zajechać na działkę. Jutro przyjeżdża śwagier by z małżem obsadzić parapety albo co tam innego, a jak pogoda pozwoli (czyt. jak nas nie odetnie śnieżyca od świata), to w piątek lub sobotę przyjadą teście zakładać barierkę balkonową frontową.

    Trzymta się i uważajcie na grasująca Panią Zimę
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  9. #169
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    4.04.2013 (czwartek)

    Zjazd rodzinny nr 25

    Prognoza pogody
    temperatura w dzień: ~ 4C
    temperatura w nocy: ~ 1,5-2C
    słońce: brak
    zachmurzenie: umiarkowane, przechodzące w bleee
    opady: po 16-ej mżawka przechodząca w mżawkę ze śniegiem
    ogólne samopoczucie: trochę lepiej niż do doopy
    biometr: jak wyżej, tj trochę lepiej niż do doopy (czyt. prawie niekorzystny)
    wiatr: ujdzie w tłumie (czyt. średni, da się robić na zewnątrz)

    dziś przyjechał śwagier z doskwierającym pragnieniem pracy. No ale cóż, śnieg nadal leży, choć temperatura dodatnie (patrz wyżej), moje podejrzenie o zbyt małej ilości ofiar z marzann chyba się potwierdza, więc prośbą nic nie wskóramy i zimy nie pożegnamy. Może więc siłą i groźbą? Zawsze powtarzam, że jak po prośbie nic, to po groźbie coś...! Mając na uwadze motto, olaliśmy zimę i zaczęliśmy ... OCIEPLAĆ naszą wille! Tzn, śwagier zaczął dla jasności. Załatwił dla nas parę spraw i po południu zaczął kleić, tak mu to wyszło:


    Zaczynam więc odliczać ile dni zajmie nam ocieplenie willi, a to był DZIEŃ I ocieplania

    Miały na dziś przyjechać elementy kute do barierki schodowej i owszem, przyjechały... częściowo! Przyjechało wszystko oprócz najważniejszego: tralek i kulek... reszta ma dojechać w poniedziałek, no ale ponoć teściowi i to wystarczy do rozpoczęcia prac. Tylko że w telewizji zapowiadają, że od oceanu biegnie wiosna i od środy w przyszłym tyg ma być już cieplutko, słonecznie i skrzydlate zaczną ujadać. A jak to się sprawdzi to plany barierkowe odejdą jak zima w zapomnienie i skupimy się na ocieplaniu- bo bardzo nas to wstrzymuje z robotami wewnątrz.

    W sobotę mają dojechać teście i zamontują barierkę na balkonie frontowym, a resztę godzin spędzą z moim ślubnym na klejeniu styropianu...
    ... dawno nie byłam w domu, jeszcze nawet parapetów nie widziałam... ehhh...
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  10. #170
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    5.04.2013

    cd zjazdu rodzinny nr 25

    Prognoza pogody:
    temperatura w dzień: ~ 3C
    temperatura w nocy: ~ 1C
    zachmurzenie: znaczne
    opady: deszcz ze śniegiem- nieznaczny
    ogólne samopoczucie: eh..., szkoda gadać patrząc przez okno, takie... glutowate
    biometr: niekorzystny
    wiatr: słabo wyczuwalny

    DZIEŃ II ocieplania
    małż dziś w pracy, na działce od rana działał sam śwagier..., lepił dalej styro do ścian. Fotek nie mam bo mi mój ulubiony śwagier nie zgrał na kompa, ale jak go dorwę to fotki uzupełnię we wpisie. Jutro przyjeżdżają teście, więc we czworo pewnie ładnie robotę podgonią.
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  11. #171
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    6.04.2013

    cd zjazdu rodzinny nr 25

    Prognoza pogody:
    temperatura w dzień: ~ 2C
    temperatura w nocy: ~ 1C
    zachmurzenie: znaczne
    opady: bezdeszczowo/mżawka
    ogólne samopoczucie: good... w pełnej gotowości do pracy
    biometr: korzystny
    wiatr: słaby

    teście na działkę zajechali ok 7:30, szybka kawka i herbatka, podanie żarcia kozie, rozpakowanie swego jadła i do pracy wszyscy ruszyli. Na pierwszy ogień poszła barierka balkonowa. Teściu, śwagier i małż przez drzwi tarasowe wytaszczyli barierkę i zanieśli przed dom. O balkon oparli dwie belki i na nie położyli barierkę. Następnie przywiązali do barierki liny i tor wyciągowy gotowy. Teść stal przy belkach i pilnował by się nam tory nie rozjechały a małż i śwagier wciągali na balkon barierkę. Takim sposobem barierka odnalazła swe prawowite miejsce. Jeszcze chwila na wiercenie i kotwienie i balkon wygląda teraz tak:










    a taki będę miała widok gdy rano będę się budzić i wstawać z łóżka:


    i jak? ślicznie prawda!!! no i niech mi ktoś powie, że nie mam zdolnego teścia? no, jest ktoś odważny? kto złym słowem piśnie na talent mego teścia to wyskoczymy na gołe klaty
    już sobie wyobrażam jak wieszam girlandę a na niej piękne światełka choinkowe od mojego kochanego tatusia i mamusi na barierce, zapalam wieczorem światełka, śnieg sobie prószy... święta za pasem... STOP!!! co ja gadam?! jakie święta, jaki cholerny śnieg!!! tfuu, tfuu... wypluj to słowo! jakąś schizę już mam przez tą zimowa aurę! uuu, nie dobrze, słońca mi trzeba!

    dobra czas wyjąć królika z pudła, czyt profile z paczki! teściu nie mógł się powstrzymać i musiał zobaczyć jak będą się gięły. Nakarmił kozę i podsycił jej wewnętrzny żar, a potem nafaszerował ją żelastwem, wsadził ile się dało profilu do kozy, rozgrzał i na giętarce sobie wygiął... całkiem sprytne! a tak wygląda pierwsza przymiarka do balustrady schodowej:


    z ciekawości zapytałam jak zamierza teść wygiąć profil w jego środku- tu przeca wsadził sam koniec profilu. Otrzymałam zaskakującą jak dla mnie odpowiedź-rozpali ognisko...!!!
    no..., może i racja... ja się nie znam..., ale o końcowy efekt barierki jestem spokojna jak nigdy, a jak to zrobi to już jego słodka tajemnica

    Po przymiarkach czas ubrać wille w halkę.
    Błocko się niemiłosierne zrobiło, buty grzęzły, dechy też nie mówiąc już o rusztowaniach. Małż miał ok godz 13 osobisty kryzys, buty mu przemokły, skarpetki też, błocko wdarło się w buty i chlupało dwuznacznie... co tu robić? pojechał więc do najbliższego sklepu (w tych butach) i najpierw kupił nowe skarpetki a potem poszedł po rozum do głowy i zakupił sobie gumiaki- a jaki był z nich dumny, zadzwonił i ze słyszalnym uśmiechem chwalił się jakie to zajefajne gumowce sobie strzelił
    a robota mimo błocka musiała trwać, zdjęcia z godz 15-ej:
    teść twardo myśli nad wykuszem, coś się tam kanty nie zjeżdżają wykusza, balkonu i ścianki fundamentowe, ale ponoć kombinował, kombinował i wykombinował tak, że wygląda to po ludzku









    garaż podobno jest obtulony już po strop, wykusz ma zrobioną jedną ścianę po balkon i zaczętą drugą... reszta prac chyba od wtorku, ślubny próbuje wycyganić kilka dni urlopu... a w sobotę następną jadę ze ślubnym przypomnieć sobie jak to było gdy składaliśmy sobie przysięgę małżeńską (może milszy się zrobi dla mnie i kwiaty zacznie mi przynosić na wymagane okazje, kto wie?), żeni się mój kuzyn... będzie wiec picie, tańce i swawola (w granicach rozsądku)
    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 06-04-2013 o 23:40
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  12. #172
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    9-11.04.2013

    Zjazd rodzinny nr 26

    Prognoza pogody:
    temperatura w dzień: ~ 10-16C
    temperatura w nocy: ~ 5-10C
    zachmurzenie: nieznaczne, świeci SŁONKO
    opady: bezdeszczowo
    ogólne samopoczucie: good... very good... w pełnej gotowości do pracy
    biometr: jak najbardziej korzystny
    wiatr: słaby

    IV, V i VI DZIEN OCIEPLANIA
    Przyjechał sam śwagier i od razu pognał na działkę, robota pali się w rękach. Mnie nadal nie było w domu i nic nie widziałam więc jedynie pokaże kilka fote z prac do dnia dzisiejszego:
















    chłopaki (śwagier i ślubny) zaczynają już powoli pianować szczeliny między płytami styropianowymi.
    Zaczęlismy się również zastanawiać nad wykończeniem elewacji, tj nad boniami narożnymi i wokół okien, mniej więcej nasze plany są skrystalizowane, ale ostatnio ślubny znalazł baaardzo interesujący pomysł na "ozdobienie" naszej willi, do tego na focie kolory są dokładnie takie jak nam się podobają, więc na dniach pójdzie w ruch Photoshop i zobaczymy jak by to wyglądało...

    A w poniedziałek dojechała reszta zamówienia elementów kutych, czyli tralki i kulki:






    Kochani, WIOSNA przyszła!!!
    w dzień i w nocy jest grubo ponad 0C (nawet tej nocy 10C było), żyć się chce a robota niemal sama się robi, nie ma co... JEST PIĘKNIE!!!
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  13. #173
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    12,13 i 15.04.2013

    VII, VIII,IX DZIEŃ OCIEPLANIA

    pogoda 12-go i 15-go przepiękna, słoneczna i ciepła, 13-go niestety przeszła burza z gradobiciem... ale chata nadal trwa!
    w czasie kiedy my....z małżem.... się bawiliśmy, piliśmy, oddawaliśmy rozkoszom jadła weselnego i śmialiśmy do rozpuku z dawno niewidzianą rodziną, śwagier popierdzielał na działce ze styropianem, samiuśki... chłopak ma złote serce, trzeba przyznać!
    Ale od jutra do pomocy ma przyjechać teść na 2-3 dni a w sobotę dojada oboje z teściową... no i może szanowny luby dostanie coś wolnego to robota ruszy z kopyta.

    No nic, każdy już na foty czeka więc i je prezentuje:












    śwagier postanowił zamontowac na próbę parapet,widać korciło go tak jak i nas, ale to on miał odwagę zrobić to pierwszy




    a na koniec ostatnia, najświeższa fotka, tak świeżutka jak bułeczki z Lidla:
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  14. #174
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    16.04.2013

    Zjazd rodzinny nr 27

    Prognoza pogody:
    temperatura w dzień: ~ 20-25 C (w cieniu, na słońcu 34 C- Dacie wiare?!)
    temperatura w nocy: ~15 C
    zachmurzenie: bezchmurnie, świeci SŁONKO
    opady: brak
    ogólne samopoczucie: wyśmienite, na plaże by się poszło...
    biometr: jak najbardziej korzystny
    wiatr: słaby

    VII DZIEŃ OCIEPLANIA
    Dziś na działkę zajechał teściu, w całkowitej gotowości do pracy bez wytchnienia, ręce aż mu płonęły do roboty- no pełna podziwu jestem dla niego, robiłby i robił, szkoda mu czasu nawet na jedzenie a łyka wody lub herbaty chlapnie tylko przez przypadek....
    Ślubny ze śwagrem też z rana wybyli na działkę, by dom otworzyć a potem pojechali po rusztowania- 8 ramek zakupił małż, łącznie z tymi co mamy od mojego taty powinno nam starczyć do obrobienia szczytów i obsadzenia podbitki... musimy ja jeszcze zakupić...
    W naszej sypialni już nie gwizda jak w kieleckim, lub jak kto woli, wiatr nie lata jak smród po gaciach... styropian zakrył już szczeliny i robi się przytulnie:




    W czasie gdy chłopaki pojechali po rusztowania, teściu posprawdzał czy wszystko gra i bzyka i zaczął ustawiać sobie posiadane już rusztowania na szczycie nad garażem. Chłopaki dowieźli resztę ramek i tak oto powstała taka konstrukcja, po której teściu kicał tak pewnie jak kozica górska... no przegość z tego mojego teścia!










    Podczas gdy teściu tańczył na rusztowaniach, śwagier łapał się prac dorywczych: a to parapet jakiś obsadził, a to coś płyt styropianowych zakołkował, a to inne płyty zapianował a to kawę sobie zaparzył...




    Nie wytrzymałam już dziś i zadzwoniłam późnym popołudniem do małża do pracy i zaczęłam wymyślac jakiś powod by na działkę pojechać, a to że tak pięknie świeci słonko i dzieciom pasowałoby po dworze polatać a w mieście to tyle spalin jest a to że coś tam muszę młodemu (śwagrowi) przekazać a nie mogę się dodzwonić....itd.
    I udało się, luby zabrał mnie i dzieci na działeczkę, widok domku na żywo doładował moje akumulatory i teraz będę spać spokojnie... chyba że małż nie da ciiiiii... ja nic nie mówiłam ...
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  15. #175
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    17.04.2013

    cd zjazdu rodzinnego nr 27

    Prognoza pogody:
    temperatura w dzień: ~ 25 C (w cieniu, na słońcu 37 C- ale bosko!!!)
    temperatura w nocy: ~14 C
    zachmurzenie: bezchmurnie, świeci SŁONKO
    opady: brak
    ogólne samopoczucie: wyśmienite, można się opalać...
    biometr: korzystny jak espumisan na wzdęcia...
    wiatr: słaby

    VIII DZIEŃ OCIEPLANIA
    Godz 7 rano i już nikogo na mieszkanie nie było, ani jednego chopa oprócz mego synka... ślubny pojechał do pracy, a teściu i śwagier na działkę.... dziś mają skończyć ostyropianowywać chatkę, został tylko szczyt nad wykuszem i mały skrawek przy kominie.
    Pora chyba na fotodieło:
    dziwaczka z deka konstrukcja nad wykuszem, ale jakoś stoi


    do tego poziomu zrobił teściu, potem powiedział, że pierdzieli interes i dalej nie robi bo mu się już w głowie kręci a nogi plączą- od strony wykusza szczyt jest znacznie wyżej niż od strony garażu, nie ma się więc czemu dziwić. Ale ponieważ śwagra mam odważnego, wlazł i sprawę dokończył:


    i takim oto sposobem dom otrzymał styropianową haleczkę, kożuszek czy kołderkę- określenia do wyboru... od jutra zaczynają więc powoli następne prace przy styropianie, kołkowanie, pianowanie i obróbkę okien oraz narożników...

    A jakby pracy na ten dzień było mało, teściu zaczął przygotowania do stawiania barierki schodowej... i ponoć nieźle się udenerwował bo rozety takie średnio wymiarowe... oj, już wyobrażam sobie jak gadał: co ta moja synowa do cholery wymyśliła... jej się podoba a ja muszę do dziadostwo robić... wyginać i główkować jak to połączyć...



    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 19-04-2013 o 10:34
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  16. #176
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    18.04.2013

    cd zjazdu rodzinnego nr 27

    Prognoza pogody:
    temperatura w dzień: ~ 27 C (w cieniu, na słońcu 40 C- to już nie przelewki, to najcieplejszy dzień w tym roku, ludzie chodzą w bluzkach na ramiączkach i krótkich spodenkach, a nawet widziałam młodych popierdzielających w japonkach!!!)
    temperatura w nocy: ~20 C (o 22:00 a o 1:00 w nocy 17 C)
    zachmurzenie: bezchmurnie, świeci SŁONKO
    opady: brak
    ogólne samopoczucie: wyśmienite, czas na lody...
    biometr: korzystny do obalenia wieczorem wódeczki... ślubny małż ma URODZINY !!! KOCHANIE 100 LAT UŻERANIA SIĘ ZE MNĄ
    wiatr: słaby

    IX DZIEŃ OCIEPLANIA
    Prace wysokościowe póki co zakończone (jeśli chodzi o styro), teraz śwagier zabrał się za drobne obróbki narożników i okien, za obsadzanie parapetów i coś tam jeszcze, z resztą sami zobaczcie:
    obróbkę okien zaczął od położenia "sierżantów"-przynajmniej tak on nazywa dodatkową siatkę w narożach okien i drzwi














    Tymczasem teściu zajął się barierką schodową (wczoraj wieczorem obgadaliśmy sprawę, sen z powiek spędza teściowi skok w górę o 3 stopnie na pierwszym od dołu zakręcie, ale i z tym pewnie sobie poradzi bo ma fajne pomysły i ciekawe rozwiązania). Najpierw rozpalił ognisko przed domem (jakby ktoś nie wiedział, ponieważ nie mamy pieca hutniczego to ognisko musi go godnie zastąpić), w nim nagrzewał sobie profile i wyginał, takim sposobem uzyskał kształt biegu barierki a potem dospawał pierwsze 3 rozety, to co powstało już zapiera mi dech w piersiach








    ależ to będzie wyglądało! będę chyba kiedyś spać na tych schodach, jadać obiady i przyjmować gości...
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  17. #177
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    20.04.2013

    cd zjazdu rodzinnego nr 28

    Prognoza pogody:
    T. dzień: ~ 15 C
    T. noc: ~ 8 C
    zachmurzenie: duże
    opady: brak
    ogólne samopoczucie: dobre... jak na pogodę za oknem...
    biometr: aaa..

    Dziś na działce spotkała się standardowa, pełna w składzie ekipa: teście, śwagier i mój szanowny M.
    Roboty ruszyły więc dalej, wszyscy ... powiedzmy że zadowoleni, choć pewnie śwagier i teściu z chęcią by sobie odpoczęli...
    Dostałam obietnicę, że jak młody wstanie z popołudniowego snu, ślubny zabierze mnie na działeczkę, więc i ja zabrałam się czym prędzej za robotę- obiadek trzeba dowieźć by siły do roboty były.... Zaserwowałam dziś kluski śląskie ze schabem w sosie pieczeniowym z cebulką, porem i selerem naciowym... ależ było dobre!!!

    A gdy przekroczyłam już próg domu, moim oczom ukazały się takie widoki (przepraszam najmocniej za jakość zdjęć, ale main fone pamięta jeszcze czasy dinozaurów):


    przymiarka kolejnej tralki-rozety:


















    ależ barierka mi się podoba, jestem zachwycona, no i jużnie boję się, że któreś moje dziecię spadnie... barierka póki co leży luźno, tj można ją w każdej chwili podnieść i zdjąć (jakoś...), ale trzyma się stabilnie. Zakotwiona będzie na stałe dopiero po obłożeniu schodów drewnem.

    uhhh, jest wspaniała!!! coś czuję, że będzie mi się dziś śnić... jak brykam niczym kucyk z krainy tęczy po schodach

    a na zewnątrz chłopaki zaczęli już siatkować szczyt nad wykuszem:




    małż zamówił dziś brakujący zewnętrzny parapet, ma być w przyszłym tyg. A wieczorem, resztkami sił luby zaczął przeliczać profile do poddasza... chyba w najbliższych dniach będzie chciał zamówić i profile i wełnę........

    ohhh, czas spać
    dobrej nocki...

    pozdro
    Ostatnio edytowane przez magdusiad ; 25-04-2013 o 09:30
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  18. #178
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    23.04.2013

    Zjazd rodzinny nr 29

    Prognoza pogody:
    T. dzień: ~ 25 C
    T. noc: ~ 13C
    zachmurzenie: małe, po południu duże
    opady: brak
    ogólne samopoczucie: dobre...
    biometr: jak najbardziej na tak

    X DZIEN OCIEPLANIA
    Dziś na działkę znowu zajechał teściu, chłopaki już wczoraj mówili, że dzisiejszy dzień będzie ciężki, bo ojciec będzie ich do roboty ganiał, kawy nie wypiją... tak im współczuję
    Klej, siatka i rusztowania i heya do siatkowania

    szwagier obsadzał też parapety na wykuszu




    a teść obrobił nam okno balkonowe i założył "szwagrowe sierżanty"




    Pozostałe okna też już przygotowane do pianowania, podobnie płyty styropianowe- zapianowane i zakołkowane:






    Po kolejnym ciężkim dniu pracy ekipa wróciła do domu o 21-ej, szybka kolacja i spanko, a jutro od nowa "polska ludowa"
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  19. #179
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    24-25. 04.2013

    cd zjazdu rodzinnego nr 29

    Prognoza pogody:
    T. dzień: ~ 25 C
    T. noc: ~ 15C
    zachmurzenie: małe lub rzadne ...
    opady: brak
    ogólne samopoczucie: dobre... ujdzie, choć chłopaki już zmęczeni...
    biometr: też ok

    XI i XII DZIEŃ OCIEPLANIA
    Dziś przyszedł kryzys
    Szwagier znienawidził wykusz (czwarty dzień się z nim grzebie-błędy przy fundamentach nadal wyłażą jak psie przebiśniegi w topniejącym śniegu, nie wszystko dokładnie do siebie pasuje i trzeba tak pomyśleć by po położeniu tynku wykusz wyglądał jak należy i fason trzymał)


    teść przeklął okna (a dokładnie obróbkę okien, teść to człowiek czynu a grzebanie się w oknach, gdzie widocznych i ilościowych efektów pracy nie przybywa doprowadza go do szału) a małż chyba nic nie mówi, wie że nie może bo to przeca jego dom... nasz dom!

    Wszelakie narożniki już pozakładane, zostało tylko obrobienie okna w kuchni-czekamy na dojazd parapetu, i okno na półpiętrze, a poza tym wsio! Położony został również pierwszy pas poziomy siatki- wzmacniający dolną część elewacji




    i teraz chłopaki będą już normalnie od góry w dół jechać z siatką




    no a tak wygląda nasz łuczek na bramie garażowej:



    A nasz dom, niczym wybredna kobieta co tydzień zmieniająca kolor włosów, mieni się różnymi kolorami. Najpierw ognisty ceglasty, potem biały w ciapki jak dalmatyńczyk a tera ma kolor... hmmm.... mysich psitek??!!!
    i coś czuję że chyba w tym umaszczeniu trochę posiedzi






    małż jutro ma ponoć zamawiać wełnę i profile CD/UD, czeka tylko na wycenę ze składu... dowiedziałam się. że ma być Unimata Isovera, między krokwie pójdzie 15cm i na wierzch 10cm. Prace na poddaszu mają się rozpocząć przy dobrych wiatrach z początkiem przyszłego tygodnia. Podbitek ślubny nie zamówił bo ciągle o nich zapomina... może więc w przyszłym tygodniu i to się uda zalatwić
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

  20. #180
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar magdusiad
    Zarejestrowany
    Oct 2009
    Posty
    542
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    26. 04.2013

    cd zjazdu rodzinnego nr 29

    Prognoza pogody:
    T. dzień: ~ 30 C
    T. noc: ~ 20C
    zachmurzenie: brak ...
    opady: brak
    ogólne samopoczucie: extra
    biometr: pomijając zmęczenie... to nawet, nawet...

    XIII DZIEŃ OCIEPLANIA
    Męska ekipa znowu od rana na działce, zmęczenie powoli daje o sobie znać- młodzież ma spięcia oj, jak wrócą trzeba butelkę zrobić na rozładowanie emocji, a żoneczka i bratowa w jednej osobie zrobi pracusiom szaszłyczki do kielonka
    Teść dziś jedzie do domu na baaardzo zasłużony odpoczynek.
    Ależ dziś dogrzewa, temperatura szybko poszybowała w okolice 27-30 stopni, w słońcu nawet nie pytajcie ile było...
    mimo ciepełka praca jakoś szła a owoce tej pracy wyglądają tak:
    wykończony już wykusz




    prawie skończona ściana tarasowa:


    i... skończona ściana tarasowa (coś tam widać, jak się dobrze przyjrzeć):


    a także skończona ściana garażowa:


    na jutro została jeszcze ściana od kotłowni i mały skrawek przy kominie nad pralnią, nadal nie przyszedł parapet zewnętrzny do kuchni choć w tym tyg miał być. Szlichtę (druga warstwę wyrównującą kleju) nałożymy chyba dopiero na ściany jak już się przeprowadzimy, i chyba tez podbitkę dopiero w wakacje zrobimy- pieniądze się kurczą a musimy wyrobić się w procętach do banku by dostać kolejną transzę kasiury (kto ma kredyt to wie o co biega). Dziś mieliśmy też dostać wycenę wełny i profili CD/UD i też nic... no w trąbę jeża, ludzie czas, czas, czas ucieka ... gdzie te wyceny?
    Na poniedziałek i wtorek przyjeżdża mój tato z mamą do pomocy, a w środę (1 maja) znowu przyjeżdżają teście i szwagier, małż ma jeszcze cały przyszły tydz urlop i chce swój plan wykonać- zostało więc jeszcze ocieplenie poddasza... trzymam kciuki mężusiu!!!
    Budowa, budowa, każdej chwili szkoda ...

    BARDZO PROSZĘ BY WSZELKIE KOMENTARZE, UWAGI I ZAPYTANIA WPISYWAĆ W KOMENTARZACH DO DZIENNIKA

    DZIENNIK BUDOWY: http://forum.muratordom.pl/showthrea...k-pod%C5%82ogi...

    KOMENTARZE DO DZIENNIKA: http://forum.muratordom.pl/showthrea...23#post5461023

Strona 9 z 15

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony