Witam serdecznie
To mój pierwszy post na forum, chociaż przyglądam się codziennym zmaganiom forumowiczów już od dłuższego czasu. Mój dziennik to bardziej będzie tygodnik, gdyż na razie nie ma tak dużo zmian, żeby codziennie o nich pisać. Może później tempo się zwiększy. Jesteśmy młodym, bezdzietnym małżeństwem, oboje mieszkamy i pracujemy we Wrocławiu, z którego również pochodzimy.
Nasz pomysł to adaptacja jednej trzeciej budynku gospodarczego (w którym jakieś dwadzieścia lat temu mieszkały cielaczki) na budynek mieszkalny. Budynek znajduje się w odległości paru kilometrów od granic Wrocławia jest uchwalone MPZP. Mamy już "wynajętą" panią architekt, która zrobi nam projekt indywidualny naszej adaptacji, jak również załatwi wszystkie formalności do uzyskania pozwolenia na budowę. W tym roku mamy zamiar uporządkować nieruchomość i wykonać samodzielne prace mające na celu przygotowanie budynku do nadchodzących zmian. W przyszłym roku chcemy wymienić dach wraz z więźbą, powiększyć i wstawić okna, zamontować instalacje. Na początku będziemy wykańczać parter budynku, a w przyszłości piętro i poddasze. Na parterze będzie otwarta przestrzeń z kuchnią i salonem, mała łazienka i kotłownia z piecem na paliwa stałe. Parter naszej części ma około 90 m2.
Obecnie jesteśmy na etapie niszczenia koryt po poprzednich lokatorach Wrzucę trochę zdjęć naszej części, żeby wyobraźnia mogła trochę popracować. Wszystkich zapraszam do wstawiania komentarzy (o ile takie się pojawią) bezpośrednio w dzienniku

ściana północna i wejście po prawej:

ściana południowa:

ściana zachodnia:

wnętrze: