Czy po tych kilku latach mógłbyś coś napisać?
Jakie ostatecznie wybrałeś rozwiązanie i jak się sprawdza?
Też będę budował piwnicę, a teren gliniasty i nie ma jak rozsączyć wody.
Pewien doświadczony architekt proponuje mi tak:
Oczywiście góra takiego zbiornika musiałaby się znajdować poniżej poziomy ławy.Kwestię wody opadowej przy zwartym gruncie można rozwiązać poprzez drenaż wokół budynku z odprowadzeniem wody do zbiorników szczelnych w celu jej dalszego wykorzystania np. podlewania ogródka.
Jeżeli chodzi o napełnienie zbiornika o poj.np.10m3 / tylko żelbetowy - cena około 3.000,00 zł/, to przy wykonaniu automatycznego podlewania ogrodu, wody może być za mało, kwestia sprawdzenia, ilość opadów oraz to, że część wody zostanie wchłonięta przez warstwy wierzchnie.
Przy takim rozwiązaniu zbiornik 10m3 być może nie zostałby przepełniony nawet przy długotrwałych silnych opadach?
Co o tym sądzicie?
A może jakiś drugi mniejszy zbiornik w razie przepełnienia zbiornika głównego?