Wczoraj byliśmy u znajomych pooglądać ich nowy dom
Chociaż klimaty zdecydowanie nie moje, to widać, że Pani Domu (sama aranżowała wnętrza) dała radę. Kolorystyka mega odważna (dominowały turkus, lazur i pochodne , ale też np. cegła) i tematyczne pomieszczenia (np. łazienka afrykańska lub łazienka egipska albo marynistyczny gabinet). Generalnie dom był JAKIŚ i wrażenia bardzo pozytywne
najbardziej podobało mi się minispa na stryszku: z sauną, leżakami, śmierdzidełkami i wanną-balią