dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 55
  1. #1

    Domyślnie Amatorski zaklad stolarski?

    Witam, chcialbym poradzic sie w takiej sprawie. Moj szwagier prowadzi od niedawna przydomowy zaklad stolarski, gdzie bardziej dla przyjemnosci niz dla zysku tworzy meble z drewna. Musze przyznac, ze nawet niezle mu to wychodzi, z tym ze ciagle brakuje mu profesionalnego sprzetu, ktory napewno mu pomogl udoskonalic jego warsztat. Podczas ostaniej rozmowy powiedzial, ze zastanawia sie nad kupnem profesionalnej szlifierki badz pilarko/frezarki. Wie ktos moze jaki jest koszt takich urzadzen, gdzie mozna je nabyc i przedewszystkim gdzie mozna sie poradzic w tej kwestii, tak zeby nie kupowac kota w worku? serdecznie dziekuje!

  2. #2

    Domyślnie

    Mam do sprzedania pilarko frezarkę. Produkcji Jaroma w komplecie kilka głowic frezerskich i sporo frezów. Jeśli byłby zainteresowany zapraszam.
    pozdrawiam
    Jak się nazywa Japoński stolarz? PiłajajaMucharatała

  3. #3

    Domyślnie

    kota w worku też bym nie kupowała . Sama nie zbyt się znam na stolarstwie, chociaż mój wujaszek ma taki mały zakład i o ile się nie mylę to ma maszyny od Hammera, jakąś tam frezarke, grubiarke czy coś podobnego, ale mogę go dokładnie spytać.

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000)
    dzabij

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Skąd
    Henryków Urocze gm. Piaseczno
    Posty
    2.194

    Domyślnie

    Moim skromnym zdanime podstawowe wyposażenie warsztatu to :

    - grubościówka
    - szlifierka bębnowa lub pasowa
    - krajzega
    - frezarka stołowa
    - być może jakaś tokarka

    i trochę drobnicy jak frezarka górno wrzecionoiwa, piła ukosowa z posówem, wiertarki, zagłębiarka, lamelownica. Nieodzowne są różne sciski stolarskie, dłuta, frezy itp. ale to oczywiste.

    Ja w pierwszej kolejności kupił bym grubościówkę / heblarkę.

  5. #5

    Domyślnie

    Wlasnie, nad frezarka i grubosciowka tez juz myslielismy, no i oczywiscie pilarka, tak jak mowilem, moj szwagier jest nie profesionalista i pracuje zazwyczaj w pojedynke, dlatego raczej wchodzilby tu w gre maszyny o nizszej klasie cennowej. W sumie sie zastanawialismy tez nad kupnem jakiejs maszyny laczanej-np. pilarko-frezarki, co bardziej sie oplaca? Oblazenie czasowo bylo by maksymalnie 3/4 godziny na dzien@ magdyla Jakbys mogla spytac to by bylo super ale z tego co czytalem, hammer to seria raczej dla amatorskich stolarzy@mnowak355, wielkie dzieki za propozycje, ale raczej chodzi tu o nowa maszyne, przedewszysttim ze wzgledu na gwarancje itk

  6. #6

    Domyślnie

    Zazwyczaj bardziej sie oplaca kupic takie maszyny kombinowane, wiesz to tak samo jak na promocji w supermarkecie, kup wiecej za mniej.
    Z tym ze towcale nie oznacza ze efektywnosc pracy bedzie lepsza, bo niestety na takich maszynach to i tak musisz raczej pracowac po koleji, a nie ze wszystkie sprzety na raz beda uzywane, wsyzstko zalezy od tego, jak wazny jest czas no i ile pracownikow ma szwagier, czy robi to wszystko sam?bo jesli na przyklad pracuja w trojke, to na takich osobnych maszynach moga byc na raz trzy czynnosci, na trzech roznych sprzetach przeprowadzane.A na takiej kombi trzeba czekac az jeden skonczy.

  7. #7

    Domyślnie

    Tak jak mowilem, moj szwagier pracuje zazwyczaj w pojedynke dlatego w takim przypadku taka wielofunkcyjna maszyna ma sens. Zgadzam sie, ze jezeli ma sie powazny zaklad stolarski, to rzeczywiscie czysto praktycznie patrzac kupno jednej wielofunkcyjnej maszyny jest malo efektywne pod wzgledem czasowym.

  8. #8
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar firewall
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Górny Śląsk
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    4.749

    Domyślnie

    A mnie się marzy Felder CF 741 professional.

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
    perm

    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Szczecin
    Dzielnica
    prawobrzeże, na wylocie
    Posty
    11.766

    Domyślnie

    Cytat Napisał firewall Zobacz post
    A mnie się marzy Felder CF 741 professional.
    Felder to wogóle dobra firma a te maszyny wieloczynnościowe, nie tylko zresztą ich to bajka tyle że baaaardzo droga.

    Krótko mówiąc
    Na miejscu szwagra kupiłbym maszyny uzywane ale profesjonalne albo półprofesjonalne. Takie z Castoramy mają "patenty" w postaci plastikowych kół zębatych, kół pasowych i podobne. Mogą wytrzymac eksploatacje ale nie muszą. Jakość obróbki tez pozostawia wiele do życzenia. Marzeniem byłaby taka wieloczynnościówka jak ta Feldera ale to nawet uzywane jest pieruńsko drogie. Celuj w jakies polskie, jaroma, gomad i podobne. Wygooglujesz bez problemu firmy sprzedające uzywane maszynki. Można je tez kupić z ogłoszenia. Ceny oczywiście są trzy - cztery razy wyższe niż takich z Casto ale jakość i trwałość jest nieporównywalna. To jest równiez kwestia wielkości obrabianych elementów. Stołek bez problemu zrobisz byle czym ale juz np łóżko, większą szafkę trzeba robic na czymś solidnym.

    Możecie też zaszaleć i kupić takie coś: http://www.kma-maszyny.pl/katalog-pr...-k5-260vf.html
    Ostatnio edytowane przez perm ; 06-07-2012 o 22:19
    Andrzej Friszke:
    Tyle historia. Warto się ku niej zwracać, by wyciągać wnioski. Na przykład gdy jedna partia jest ważniejsza od instytucji państwa, a stanowisko partyjne jest ważniejsze niż stanowiska państwowe. Wódz partii może wszystko, a partia zrobi wszystko, żeby on był zadowolony. Można mieć wolną ekonomię, a w kategoriach narracji o tym, kto zasługuje na miano obywatela i prawdziwego Polaka, cofnąć się w przeszłość.

  10. #10

    Domyślnie

    no wiem, jak pracuje w pojedynke, to wydaje sie ze ma sens kupic taka wielofunkcyjna, tylko ze najlepiej najpierw zorientowac sie, czy to wogole roznica w cenie jest az tak ogromna i czy to napewno dobra inwestycja, na lata, bo niestety w takiej branzy i przy takim powaznym zakupie trzeba juz myslec na przyszlosc. Szwagier musi sie zastanowic czy moze za rok dwa, czy 5 interes sie nie rozwinie i czy tak czy inaczej nie bedzie potrzebowal kilku maszyn, kilku pracownikow. A wtedy lipa, bo znowu bedzie musial duzo kasy wydac.
    A co do tych maszyn z Castoramy, to hmmm sam nie wiem czy bym zaufal na dluzsza mete. Sam kupuje duuuzo rzeczy wsupermarketach,co zrobic, takie spoleczenstwo ale na pewnych rzeczach nie nalezy oszczedzac i ryzykowac. Felder wydaje mi sie lepsza inwestycja, bo przynajmniej wiadomo ze na lata.

  11. #11
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar firewall
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Górny Śląsk
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    4.749

    Domyślnie

    raczej dziesięciolecia.

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
    perm

    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Szczecin
    Dzielnica
    prawobrzeże, na wylocie
    Posty
    11.766

    Domyślnie

    Cytat Napisał groszek116 Zobacz post
    no wiem, jak pracuje w pojedynke, to wydaje sie ze ma sens kupic taka wielofunkcyjna, tylko ze najlepiej najpierw zorientowac sie, czy to wogole roznica w cenie jest az tak ogromna i czy to napewno dobra inwestycja, na lata, bo niestety w takiej branzy i przy takim powaznym zakupie trzeba juz myslec na przyszlosc. Szwagier musi sie zastanowic czy moze za rok dwa, czy 5 interes sie nie rozwinie i czy tak czy inaczej nie bedzie potrzebowal kilku maszyn, kilku pracownikow. A wtedy lipa, bo znowu bedzie musial duzo kasy wydac.
    A co do tych maszyn z Castoramy, to hmmm sam nie wiem czy bym zaufal na dluzsza mete. Sam kupuje duuuzo rzeczy wsupermarketach,co zrobic, takie spoleczenstwo ale na pewnych rzeczach nie nalezy oszczedzac i ryzykowac. Felder wydaje mi sie lepsza inwestycja, bo przynajmniej wiadomo ze na lata.
    Jeżeli piszesz o rozwijaniu interesu to lepiej od kombajnu kupić maszyny jednoczynnościowe. Nawet pracując samemu lepiej mieć wszystko osobno. Kombajn, nawet najlepszy to też kompromis. Moim zdaniem ma uzasadnienie tylko w wypadku gdy w warsztacie nie ma miejsca albo faktycznie jest to hobby. Już przy dwóch pracownikach kombajn bardzo spowolni pracę.

    Musisz też (czy raczej szwagier ) wziąć pod uwagę jedną rzecz. Maszyny tzw uniwersalne tj pilarka, grubościówka, frezarka czyli takie na których zrobisz wszystko są dużo mniej wydajne od maszyn wyspecjalizowanych a więc to co na nich zrobisz będzie droższe. Czemu to piszę:
    Rozumiem że szwagier nastawia sie na zarobek. Zanim sie do tego weźmie powinien jasno określić co będzie produkował czy też jakimi usługami zajmował. To chyba najtrudniejsza część takiego przedsięwzięcia. Założenie pod tytułem "otwieram zakład stolarski" jest prostą drogą do klapy finansowej tym bardziej jeżeli wymagac to będzie zaciągnięcia zobowiązań finansowych.
    Rynek tradycyjnej stolarki w Polsce to rynek dosyć ciasny. Do stolarzy najczęściej przychodzą ludzie z drobiazgami - stołeczek, szafeczka, listewka, coś przestrugać, coś przeciąć. Czasem coś wiekszego. Samemu pracując pewnie da się z tego wyżyć ale juz dać zarobić pracownikowi - ciężko. Zarabia się na schodach, kuchniach, zabudowach wszelkiego rodzaju, no i jeszcze oryginalne drzwi. Nie zarabia sie na jednostkowych meblach. Bardzo mało jest w Polsce klientów ktorzy mogą zapłacić za ich realną, wynikającą z nakładu pracy wartość. Tu trzeba się od razu wyspecjalizować. Jak kuchnie to formatówka, jak schody to choćby szlifierka bębnowa, plus suszarnia i dobra lakiernia. Niestety nie ma miejsca na fuszerkę. Od razu trzeba być bardzo dobrym. To wogóle ciężki rynek. Spróbujcie może od inwestowania jak najmniej się da. Struganie, frezowanie czy szlifowanie czegoś z czym nie dacie sobie rady mozna zlecić i wliczyć to w cenę. Poznacie rynek, poznacie klientów bedzie wtedy czas na decyzję o kupnie maszyn.
    Andrzej Friszke:
    Tyle historia. Warto się ku niej zwracać, by wyciągać wnioski. Na przykład gdy jedna partia jest ważniejsza od instytucji państwa, a stanowisko partyjne jest ważniejsze niż stanowiska państwowe. Wódz partii może wszystko, a partia zrobi wszystko, żeby on był zadowolony. Można mieć wolną ekonomię, a w kategoriach narracji o tym, kto zasługuje na miano obywatela i prawdziwego Polaka, cofnąć się w przeszłość.

  13. #13

    Domyślnie

    Cytat Napisał perm Zobacz post
    Felder to wogóle dobra firma a te maszyny wieloczynnościowe, nie tylko zresztą ich to bajka tyle że baaaardzo droga.

    Krótko mówiąc
    Na miejscu szwagra kupiłbym maszyny uzywane ale profesjonalne albo półprofesjonalne. Takie z Castoramy mają "patenty" w postaci plastikowych kół zębatych, kół pasowych i podobne. Mogą wytrzymac eksploatacje ale nie muszą. Jakość obróbki tez pozostawia wiele do życzenia. Marzeniem byłaby taka wieloczynnościówka jak ta Feldera ale to nawet uzywane jest pieruńsko drogie. Celuj w jakies polskie, jaroma, gomad i podobne. Wygooglujesz bez problemu firmy sprzedające uzywane maszynki. Można je tez kupić z ogłoszenia. Ceny oczywiście są trzy - cztery razy wyższe niż takich z Casto ale jakość i trwałość jest nieporównywalna. To jest równiez kwestia wielkości obrabianych elementów. Stołek bez problemu zrobisz byle czym ale juz np łóżko, większą szafkę trzeba robic na czymś solidnym.

    Możecie też zaszaleć i kupić takie coś: http://www.kma-maszyny.pl/katalog-pr...-k5-260vf.html
    Hey, przecież jak ci się marzy maszyna feldera a jedynym problemem jest cena, to z pewnością możesz ją dostać na raty, taka duża firma jak Felder daje klientowi z pewnością taką możliwość, a taka maszyna napewno ci się opłaci i po latach zwróci ci się ten wydatek.

  14. #14

    Domyślnie

    No tak racja, jesli zamierza szwagier zajmowac sie przedmiotami typu stoleczek, szafeczka, czy inaczej drobiazgami, jak to okreslil perm, to lepiej moim zdaniem takie pojedyczne, zeby jak to sie mowi nie tracic czasu na pierdoly, no bo chyba racja jest, ze jak sie zaklada taki warsztat, to z uzasadnieniem, ze chce sie zarobic. Tylko ze szafy, schody czy kuchnie ciezko zrobic na takich malych, pojedynczych maszynach.
    a co do pieniedzy, to Felder napewno daje na raty, to zbyt powazny i duzy zakup, i wiadomo raty sie ceni o sprzedawcow, a takiej znanej firmie raczej zalezy na uznaniu.

  15. #15
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
    perm

    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Szczecin
    Dzielnica
    prawobrzeże, na wylocie
    Posty
    11.766

    Domyślnie

    Cytat Napisał groszek116 Zobacz post
    No tak racja, jesli zamierza szwagier zajmowac sie przedmiotami typu stoleczek, szafeczka, czy inaczej drobiazgami, jak to okreslil perm, to lepiej moim zdaniem takie pojedyczne, zeby jak to sie mowi nie tracic czasu na pierdoly, no bo chyba racja jest, ze jak sie zaklada taki warsztat, to z uzasadnieniem, ze chce sie zarobic. Tylko ze szafy, schody czy kuchnie ciezko zrobic na takich malych, pojedynczych maszynach.
    a co do pieniedzy, to Felder napewno daje na raty, to zbyt powazny i duzy zakup, i wiadomo raty sie ceni o sprzedawcow, a takiej znanej firmie raczej zalezy na uznaniu.
    Odradzam zaciąganie zobowiązań finansowych na początek. I tak nie bedzie wam łatwo. Raty to złudzenie taniego towaru. On jest droższy. Przy cenie Feldera w granicach 30 tyś zł raty wyjda jakis tysiąc. Na początek możecie mieć problem z zarobieniem nawet tego tysiąca a przecież maszyna to nie wszystko. Felder jest naprawdę super. Jakość równiez obróbki, precyzja, trwałość. Tak jest zrobiony że przestawienie czegokolwiek to chwila. Najtańsza jednak C3 31 kosztuje 25 tyś brutto i jest trochę kiepsko wyposazona (wózek do pilarki). Taka super już 36 tyś. Za 25 tyś bez trudu wyposazysz warsztat w używane pojedyńcze maszyny profesjonalne. Możecie też kupić wieloczynnościówkę używaną np taką: http://www.k2wadowice.com/?inc=szczegoly&pro=2496 Jest bardzo solidna. Nie jest to felder, nie ma możliwości zamontowania podcinaka, trochę wąski wałek strugarki ale to wytrzyma nawet duże obciążenia. Feldera też kupicie używanego. Nie pakujce sie w koszty bo możecie nie dac rady.
    Andrzej Friszke:
    Tyle historia. Warto się ku niej zwracać, by wyciągać wnioski. Na przykład gdy jedna partia jest ważniejsza od instytucji państwa, a stanowisko partyjne jest ważniejsze niż stanowiska państwowe. Wódz partii może wszystko, a partia zrobi wszystko, żeby on był zadowolony. Można mieć wolną ekonomię, a w kategoriach narracji o tym, kto zasługuje na miano obywatela i prawdziwego Polaka, cofnąć się w przeszłość.

  16. #16
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Charlie
    Zarejestrowany
    May 2004
    Skąd
    Łódź
    Kod pocztowy
    94-234
    Posty
    4.621

    Domyślnie

    Perm bardzo dobrze mówi.
    De facto na dzień dzisiejszy meble w Polsce sprzedają się kiepsko jak zresztą wszystko.
    Tu była reklama - Regulamin Forum pkt. 2.4 b/c w.g mnie to tu był KONTAKT do mnie

  17. #17

    Domyślnie

    Proszę bardzo....

    Jak ja sobie poradziłem z tym tematem

    Jedno jest pewne, nie idź w nowe aluminiowe maszyny z Chin... na tym można modele robić a nie meble. Szkoda grosza na to! Kup starszą maszynę, jak najcięższa i daję głowę, że przepracuje jeszcze wiele lat...

    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	manta_joubert_tiersot_f51.jpg
Wyświetleń:	709
Rozmiar:	94,5 KB
ID:	124813

  18. #18

    Domyślnie

    Wielkie dzieki za pomoc, bardzo mi to pomoglo.. Za robienie schodow i wiekszych przedmiotow raczej sie brac nie bedziemy wiec absolutnie maszyny jednoczynnosciowe nam wystarcza. Co do ich cenny. Zdaje sobie sprawe, ze chcac kupic jakas maszyne felder, musze liczyc sie z wiekszymi wydatkami ale jesli taka maszyna ma wystarczyc na lata to moze taki wydatek sie jednak oplaca. Juz juz ruszac z interesem to lepiej na poczatku zainwestowac i pozniej czerpac tylko zyski, niz co chwile dokladac do interesu. Kupno ratalne tez oczywiscie wchodzi w gre ale jesli jest mozliwosc kupna uzywnanych maszyn z mozliwoscia serwisu, to to rozwiazanie bardziej by nas interesowalo. Wkoncu taka maszyna rozni sie tak naprawde tylko wygladem a jakos jej pracy jest taka sama

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
    perm

    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Szczecin
    Dzielnica
    prawobrzeże, na wylocie
    Posty
    11.766

    Domyślnie

    Cytat Napisał Blackjack2 Zobacz post
    Wielkie dzieki za pomoc, bardzo mi to pomoglo.. Za robienie schodow i wiekszych przedmiotow raczej sie brac nie bedziemy wiec absolutnie maszyny jednoczynnosciowe nam wystarcza. Co do ich cenny. Zdaje sobie sprawe, ze chcac kupic jakas maszyne felder, musze liczyc sie z wiekszymi wydatkami ale jesli taka maszyna ma wystarczyc na lata to moze taki wydatek sie jednak oplaca. Juz juz ruszac z interesem to lepiej na poczatku zainwestowac i pozniej czerpac tylko zyski, niz co chwile dokladac do interesu. Kupno ratalne tez oczywiscie wchodzi w gre ale jesli jest mozliwosc kupna uzywnanych maszyn z mozliwoscia serwisu, to to rozwiazanie bardziej by nas interesowalo. Wkoncu taka maszyna rozni sie tak naprawde tylko wygladem a jakos jej pracy jest taka sama
    Każda profesjonalna maszyna np taka jak linkowałem firmy Lurem czy nawet polskie Jaroma, Gomad i podobne są tak wykonane że nawet intensywna eksploatacja nie jest w stanie takiej maszynki zniszczyć. Wszystkie mają wymienne łozyska, koła pasowe i podobne więc z reguły nawet taką wyglądającą jak złom mozna szybko i niedużym kosztem przywrócic do stanu używalności. Nie boja się dużych obciążeń, można na taki blat walnąć ciężką dębową dechę i nic się nie dzieje.

    Zaniepokoiło mnie jednak coś innego. Nie bardzo wiesz co tak naprawdę będziesz z tymi maszynami robił. Jeszcze raz to napiszę; to prosta droga do plajty! Nie zarobisz na usługach typu przyciąć to, przestrugać tamto. Przyjdzie ktoś zamówi łóżko drewniane bo jest ekologiczny. Takie łóżko by się opłacało musiałoby kosztować dwa razy tyle co w sklepie, jak nie więcej (fabryczne łóżko drewniane oczywiście a nie paździerz). Klient natomiast na 99% szuka kogoś kto mu to łóżko zrobi taniej niż w sklepie. To może wkurzać ale takie są realia. Nie bardzo masz wyjście, musisz sie nastawić na to na czym da się zarobić. Inaczej, moim zdaniem nie ma sensu się w to pchać.
    Andrzej Friszke:
    Tyle historia. Warto się ku niej zwracać, by wyciągać wnioski. Na przykład gdy jedna partia jest ważniejsza od instytucji państwa, a stanowisko partyjne jest ważniejsze niż stanowiska państwowe. Wódz partii może wszystko, a partia zrobi wszystko, żeby on był zadowolony. Można mieć wolną ekonomię, a w kategoriach narracji o tym, kto zasługuje na miano obywatela i prawdziwego Polaka, cofnąć się w przeszłość.

  20. #20

    Domyślnie

    Pewnie masz racje, biorac sie za wszystko, nic z tego nie wyjdzie, ta kwestie musimy jeszcze dokladnie zprecyzowac. Plan byl taki ze chodziloby raczej o male meble typu szafki, regaly, moze lozka, ale napewno nie wieksze przedmioty bo na to potrzebny byl by przedewszystkim duzy wiekszy warsztat i oczywiscie dodatkowe osoby,

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony