W nocy burze, w ciągu dnia także grzmoty i letni deszczyk, który "zrosił" nam delikatnie wjazd na ranczo . Leciwa terenówka nie miała problemów z takimi jeziorkami na drodze dojazdowej, to był dobry zakup. Jeszcze czuję w kościach dojazdy Mondziakiem po większych opadach, tragedia
Sprawdziłem opory instalacji w reku i trochę się zdziwiłem. Nawiew 195Pa, wywiew 60Pa. Odkurzyłem filtry i zamieniem je miejscami, nie było tragedii, trochę zakurzony nawiewny. Opór nadal na granicy wydolności reku. Dla pewności zdjąłem nierdzewną czerpnię ze ściany i szczęka mi opadła na mokrą glebę. Cała siatka za żaluzją, zasyfiona na maxa robalami i kurzem. Po dokładnym jej oczyszczeniu, opory nawiewu spadły do 130Pa. Polecam wszystkim przegląd czerpni, możecie być trochę zaskoczeni ich zawartością