Budujemy "Cyprysa" (pracownia Horyzont)

[cypryski]

Wokół działki skrzynki elektryczne mnożą sie jak króliki.

Oto "nasza" skrzynka:




Wkrótce spodziewamy sie również skrzynek gazowych. Wówczas będzie można uznać działkę za w pełni uzbrojoną (woda już jest).

[cypryski]

A tutaj rodzina Inwestora zwiedza teren przyszłej budowy:

[cypryski]

Wczoraj złożyliśmy kompletny wniosek kredytowy. Co prawda mieliśmy już wstępną zgodę od innego banku, ale niestety okazało się że nie oferuje on grupowego ubezpieczenia na życie (na którym nam ogromnie zależało). Zaś ubezpieczenie samodzielne byłoby potwornie kosztowne.

Tak więc mamy trochę opóźnienia - ale niewiele gdyż na pewne dokumenty i tak musieliśmy czekać 2-3 tygodnie.

Teraz czekamy ok. 2 tygodnie na decyzję banku - rodzinę i znajomych prosimy o zaciskanie kciuków

[cypryski]

Jest kredyt, jest impreza

Jeszcze nie podpisaliśmy umowy, ale dostałem info, że jest decyzja pozytywna. Jeszcze negocjujemy korzystny dla nas harmonogram rat, ale to są już raczej tylko formalności...

Dzięki za kciuki, everybody !

[cypryski]

W oczekiwaniu na podpisanie umowy kredytowej, a następnie umowy z wykonawcą, opracowałem nowe wizualizacje domku.

Z pewnością nie jest to robota profesjonalnego architekta, ale przynajmniej wymiary domku i działki są prawdziwe

[cypryski]

Strasznie dłuuuugo zajęły formalności kredytowe, ale nareszcie dysponujemy potrzebnymi funduszami. Teraz czeka nas umowa z wykonawcą na zbudowanie stanu surowego otwartego z dachem. To prawdopodobnie w piątek.

Czyli co, zaczynamy budować w połowie październka ???

Zgoda, jesień to nie jest najlepsza pora roku na rozpoczęcie budowy... ale z drugiej strony jeszcze pół roku temu nie mieliśmy nawet działki i przymierzaliśmy się do zakupu gotowego bliźniaka.

Czyli jednak tempo dość ekspresowe. I żal nam czekać do wiosny, a więc spróbujemy zrobić w tym roku fundamenty. A jak będzie ładna jesień, to kto wie...

[cypryski]

Wszystkie szczegóły ustalone, umowy podpisane, transze kredytowe uruchomione - zaczynamy budowę w przyszłym tygodniu od zdjęcia humusu, a fundamenty od 15 października.

Wykonawca jest przekonany że o ile pogoda będzie choćby przeciętnie sprzyjająca, dom w stanie surowym otwartym z dachem stanie do Świąt Bożego Narodzenia.

Będzie się działo

[cypryski]

W oczekiwaniu na początek robót, na prośbę Rodziny zamieszczam aktualne wizualizacje domku. Najpierw z zewnątrz:



Wnętrza pokażę jeszcze dzisiaj, ale trochę później.

[cypryski]

Poniżej wnętrza - parter i poddasze:



A teraz wracam do śledzenia prognozy pogody...

[cypryski]

Obiecałem sobie, że kiedy mój doradca kredytowy skutecznie przeprowadzi mnie przez procedurę kredytu hipotecznego, odwzajemnię mu się dobrymi opiniami na forach internetowych.

Wszystko poszło relatywnie gładko (wszelkie opóźnienia były z mojej winy ) - więc mogę go już z czystym sumieniem polecić. Doradca nic nie kosztuje, a może pomóc w wielu (nawet dość trudnych) sprawach.

Szczegóły i ewentualny kontakt podam wszystkim chętnym na priva.

[cypryski]

Humus usunięty i domek wytyczony przez geodetę. Czekamy więc do poniedziałku na rozpoczęcie prac nad fundamentami.

Tak to wygląda w tej chwili:

[cypryski]

A tutaj kilka zdjęć naszych brzózek

[cypryski]

Dostałem dzisiaj informację, że "kopanie fundamentów zostało rozpoczęte" Pogoda na razie dopisuje, więc jedziemy zgodnie z planem.

Wczoraj po powrocie z "łykendowego" wyjazdu z Warszawy złożyliśmy krótką wizytę na działce - coby małżonka Inwestora (znaczy się: Inwestorka) ponapawała się widokiem... reperów i ław drutowych

Natomiast córce Inwestorów najbardziej spodobała się górka:

[cypryski]

Pomimo wtorkowej ulewy, praca na budowie wrze przez cały tydzień.

Aktualnie kończone są fundamenty (izolacja i ocieplenie).

Według harmonogramu w poniedziałek hydraulik doprowadzi instalacje do docelowych miejsc, a potem nastąpi zasypanie fundamentów. We wtorek zalanie fundamentów betonem.

Poniżej kilka zdjęć:



Za kilka minut więcej zdjęć.

[cypryski]

A oto reszta zdjęć na dzisiaj:



W weekend postaramy się rodzinnie odwiedzić plac budowy, wówczas wrzucę więcej zdjęć

[renata2005tychy]

Witam
Nie widzę linka do komentarzy więc piszę tu .
Domek śliczny - wizualizacje bomba
Na pewno pogoda będzie dla Was łaskawa i polecicie z budową jak burza
My zaczęliśmy budowę 4 listopada 2011 roku i pogoda się udała ,a 13 grudnia przy zalewaniu płyty parteru świeciło piękne słońce .
Życzę powodzenia
Pozdrawiam
Renata

[cypryski]

Witam i dziękuje za bardzo miłe słowa, Renatko

Linka do komentarzy nie mam gdyż nie prowadzę dziennika... Oczywiście będę się cieszyć z każdego komentarza w niniejszym wątku.

Wielu rezygnuje z rozpoczynania budowy jesienią, ale czasami w Polsce pogoda o tej porze roku potrafi być piękna. Czekanie do wiosny nie wchodziło w grę, a ponieważ wykonawca ma chęć oraz - co ważniejsze - umiejętności i doświadczenie w budowaniu w każdych warunkach pogodowych, to zdecydowaliśmy się zbudować ile się da jeszcze w tym roku.

Jutro poczytam sobie Twój dziennik, zwłaszcza że projekt wygląda świetnie

Pozdrawiam serdecznie.

[renata2005tychy]

To prawda że pogoda często zaskakuje
My zaczęliśmy późno również dlatego ze nasz budowniczy w końcu miał czas .
Zapraszam do mojego "prawie" dziennika, na razie nadrabiam zeszły rok , mam nadzieję że nudno nie jest
Będę śledzić Cypryskowe budowanie.
Pozdrawiam

[cypryski]

Dzięki Renatko - już przeczytałem Twój dziennik i dołączyłem go do swoich subskrypcji Pozdrawiam!

[cypryski]

Weekendowa wizyta na placu budowy - zaliczona. Wrażenia dziewczyn - bardzo pozytywne

Pogoda piękna i żal było wyjeżdżać - przez to niemal spóźniliśmy się do kina (nawiasem mówiąc: "Żółwik Sammy 2" - raczej STRASZNY niż ŚMIESZNY).

Wyniki naszej "inspekcji": ściany fundamentowe do końca ocieplone i zaizolowane, a ekipa nawiozła już nawet piasek, przygotowując się do zasypania fundamentów. Pana hydraulika jeszcze nie było, ale ma pracować w poniedziałek.

Poniżej krótki fotoreportaż: