TAK
NIE
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBo instynkt narodowy, bo "nam twierdzą każdy próg" a w drewnianym działa na piętro też nie zaciągniesz, gniazdo karabinu maszynowego w okienku piwnicznym cymes małym kosztem bunkier-kilkanaście worków z piaskiem.
Szkieletowe w Polsce najczęściej nie podpiwniczone są
A druga rzecz za oceanem koszt szkieleciaka to ok 50-70% kosztów najprostszego murowańca. U nas wychodzi w zasadzie różnica 10%
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMieszkam w szkielecie, który własnoręcznie postawiłem już ponad 20 lat. Były to domy jedne z pierwszych w Polsce. Niewątpliwą zaletą miała być szybkość realizacji (praktycznie brak prac mokrych) czyli możliwość zamieszkania po trzech miesiącach. W tamtych czasach te domy były bardzo energooszczędne (planowane ogrzewanie elektryczne) i ponad połowę tańsze od technologii tradycyjnej. Dzisiaj gdy ceny się wyrównały takiego domu bym nie postawił. Ścianki działowe pomimo wypełnienia wełną 10 cm nie dają ochrony akustycznej poszczególnym pomieszczeniom (dom jest głośny). Drewno cały czas pracuje co skutkuje pęknięciami płyt gk ale to już pokochałem. Zadbałem o odpowiednia wentylację ścian zewnętrznych stąd nie mam problemów z zawilgoceniem konstrukcji co w tamtych czasach było problemem a i dzisiaj wiele firm popełnia w tej kwestii kardynalne błędy. Reasumując, która technologia jest lepsza to rzecz względna. Każda będzie miała zwolenników i przeciwników. W mojej opinii dom szkieletowy jako dom letni zdecydowanie tak natomiast jako całoroczny nie. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa mieszkałem przez kilka lat w domu szkieletowym (wynajmowałem za całkiem dobre pieniądze). Dom był już kilkunastoletni, więc drewno zdążyło się już rozruszać i trzeszczało praktycznie w każdym pomieszczeniu. Izolacja akustyczna ścian działowych to też była fikcja - ściany zabierały może 30 db odgłosów. Przez ścianą było słychać telewizor - co dla mnie było nieakceptowalne.
Budując własny dom w ogóle nie brałem poważnie pod uwagę technologii szkieletowej, bo ona zawiera moim zdaniem zbyt dużo kompromisów na które musi pójść inwestor Klasyczny murowany dom np. z pustaka ceramicznego daje bardzo dobre parametry ścian przy niskim koszcie. Koszty otrzymania domu szkieletowego z Rw ścian działowych na poziomie 11 cm ścianek z Porothermu są po prostu zbyt wygórowane.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa ciągle nie mogę pojąć dlaczego ludzie decydują sie na szkieletowe. W toerii powinny być tańsze w budowie i nieco szybsze ale tak naprawde prawie zawsze nie są. Oszczedzamy jedynie na murach, ale potem więcej zabawy z niektórymi instalacjami. Ekip od szkieletowych prawie nie ma, chyba że takich wyspecjalizowanych tylko w tym ale oni mają swoje zabójcze stawki za to że są "specjalistami". Można wziąć kogoś kto jest tańszy i udaje że wie jak to zrobić "bo kiedyś pracował przy budowie takiego". Zawsze kończy się to źle. Mam w pracy dwie osoby które budowały takie domy i oba wyszły w bardzo podobnej kwocie jak tradycyjne, niestety wcale nie szybciej. SSO ma sie szybko ale potem zaczynają sie schody... A błędy w budowie takiego domu są nieodwracalne i bardzo kosztowne, w przeciwienstwie do murowanego gdzie wiele rzeczy można "połatać" i "naciągnąć" małym kosztem.
Tak pisze z własnego doświadczenia przy budowie i porównując to co słysze od osób które skończyły szkieletora.
Żadna z nich na końcu nie była zadowolona a pamiętam ten entuzjazm jak zaczynali budowe i przekonywali jak to tanio wyjdzie...
Pamiętam jak byłem u rodziny w Holandii którzy mieszkają w szkieltowcy około 15letnim, odgłosy przemieszczania się po pomieszczeniach, charakterystyczne traski i zgrzyty przypominały mi moje dziecinstwo gdy sie jeżdziło na żniwa do babci na kilka tygodni na wies i mieszkało w pseudoszopie, nazywanej na tamte czasy "domem". Niektórzy lubia ten klimat, ja nie.
Ostatnio edytowane przez cactus ; 12-09-2016 o 12:45
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych