tynk cementowo - wapienny wewnętrzny ukończony 3 tyg temu, robiony starą metodą: agregat piasek kwarcowy, cement i wapno
ogólnie zrobiony ładnie ale zaniepokoiły mnie pewne oznaki mianowicie, szlifuje go delikatnie papierkiem ściernym i w niektórych miejscach są place np średnicy 10 cm gdzie powierzchnia jest strasznie miałka wykrusza się i miałkuje przez co tworzą się wgłębienia, co jest grane? czy da rade to naprawić czy trzeba odnowa całą ściane zaciągać czego skutkiem to jest?
i drugie pytanie widzę na ścianie pęknięcia "pajęczynki" z tego co wiem jest to na skutek zwyt szybieko wysychania kiedy robił były upały, no cóż ale pękniecia są i mam obawy ze malowanie tego nie przykryje a nie chciałbym miec takich spęknięć co robić ? i czego to przyczyna