uffff przeczytałam calutki dziennik - fajnie tak za jednym (prawie) zamachem bo szybko mi ta budowa zleciała mimo długiej zimy
a z tym inwestorem zastępczym to fajny pomysł - my tez korzystaliśmy z kogoś podobnego do skończenia stanu surowego otwartego
miłego niedzielnego popołudnia