Karolka dobrą podjęłaś decyzję Ja też bym wzięła hartowane szkło, bo z dziećmi nigdy nic nie wiadomo Mój mały nieraz chce wejść na stolik kawowy, pewnie niedługo stół sobie upatrzy
Jak piszesz, że lustro w wiatrołapie będzie już wisieć za dwa miesiące to ciągle jestem w szoku, że to tak szybko leci i już niedługo się wprowadzacie