drop inn] Tomaszu kwitko
ależ proszę się nie krępować, Wasza mała "kłótnia" bardzo mnie dziś rozbawiła i poprawiła mi humor, bo jakoś sklęsłam w pracy
Założyłam dziennik, bo okazuje się, że znajomi i rodzina też mają jakieś granice i nie mogę ich ciągle zamęczać gadaniem o budowie. Mąż jakiś małomówny. Także idę szykować coś do picia (ciasteczka już mam) i proszę się rozgościć. Moja rodzina składa Wam wyrazy wdzięczności.