Szanowny Panie Dyrektorze Dariuszu Koc,

przeczytałem Pana wypowiedź z uwagą i uważam, że ma Pan w 100% rację.
Trudno nie zgodzić się z którymkolwiek Pana stwierdzeniem. Słowo po słowie.

Pofatygowałem się i obejrzałem Państwa stronę i dorobek.
Jestem pod wrażeniem, choćby w temacie edukacji ekologicznej, chociaż ostatnio chyba słabo z aktualizacją strony.

http://www.kape.gov.pl/new/index.phtml

Jednak w temacie projektów domów dla inwestorów prywatnych nie wiele Państwo oferujecie?
Nie znalazłem opracowań i wskazówek, wytycznych, ofert ( dla mnie "kowalskiego" ) itp.
Jeśli się mylę, to są poza 3-cim kliknięciem w stronę, a to już nie promocja, zwałbym ukrywanie

Stąd chyba przedmówcy tak ostro i z wyrzutami potraktowali temat/wypowiedź.
Z jednej strony rozgoryczenie stanem sytuacji w Polsce, w końcu jeździmy tu i ówdzie i widzimy, z drugiej nie do Pana chyba to pytanie.
Czyż nie?

...no cóż, większość osób, którym chce się tu pisać ( poza osobami z tekstami - jaki kolor płytek w łazience na poddaszu? itp. )
doskonale znają realia. A realia są takie: w Polsce nadal nie ma ŻADNEJ instytucji, która miałaby w swoich założeniach GŁÓWNIE:
1. dobro inwestorów i ich wsparcie w procesie budowy własnego domu*
2. edukację i jej wdrażanie w temacie poszanowania energii przez inwestorów prywatnych*
3. ekologię w kontekście inwestycji prywatnych w perspektywie długofalowej*.

Stąd, każdy sobie...

Właściwie coś się zaczęło zmieniać w tym temacie, ale ...

* nadal 95% interesów w przygotowywanych programach jest wpierw zabezpieczanych przez kolejne ogniwa instytucji przygotowujące te programy.
Przy okazji.
Na kij mi piękne broszury o ekologii z papieru o gramaturze papieru xxxxxx w cudownym wydaniu.
Czy sprawdzał Pan ile kosztuje jedna szt. takiej broszury?
Postawiłbym 1m2 ściany domu energooszczędnego za to!

A także.
A tu za progiem dyrektywy UE i albo się je spełni, albo ktoś się pożegna z funduszami. Perspektywa 2020.
No właśnie kto?
Jakoś mam wrażenie, że na końcu pozostanie obywatel - inwestor!
A czyż nie powinien być na początku?

ekh....,
kiedyś jako naród i tego się nauczymy.